Rozgrywka

Taka trochę kocia mafia. 

Typ wrzucający jakieś głupie koty będzie mi mówić, że dawałem kiepskie teksty piosenek. Wstydu nie masz.

Phoebe wygrywa konkurs na najbardziej naturalne wejście. Nie mam wątpliwości.

A coś o grze Łukański?

W ogóle to są takie edycje, gdzie miastu niby dobrze idzie, ale od początku czuję, że coś jest nie tak, że gdzieś wśród liderów aktywności czai się mafiozo i że muszę zrobić wszystko by ten spokój miasta przerwać i poddymić.

Tu mam tak, że od początku wydaje mi się, że mafia jest w dupie, wiele osób zupełnie mimowolnie gra miastowo. Ci którzy grają trochę mafijnie jak Łukański są uniewinniani niemal mechanicznie. Stąd mnie zastanawia to zupełnie niewspółmierne do sytuacji zachowanie Satie, który zamiast się cieszyć, że gdzieś tam krystalizuje się miejski trzon, że sam jest na tyle podejrzewany by nie paść w mordzie ale na tyle mało by raczej nie paść w linczu, wyskakuje na mnie z jakimiś personalnymi działami, o których wie, że mnie ani ziębią ani grzeją - a raczej pokazują jego słabość.

Takie zupełne oderwanie od emocji miasta.

Do tego brnie w tego Łukańskiego, a pomija Pakera, który również na niego głosował i który zdaje się - wobec braku głosu na niego ze strony Reginy - lepszym kandydatem na mafiozę.

No ale może Satie tak po prostu ma, a w mafii jest ten Gnom, który wczoraj próbował podważyć mój autorytet, ale miał pecha bo byłem w pracy i nie zareagowałem histerycznie, jak to czasem mam w zwyczaju... Trochę to jak rzucał nickami - moim zdaniem niewinnych graczy - w których jest w stanie pójść i jak poszedł w Tekstowo, które swoją kreacją mogło wkurwiać (mógł liczyć na jakieś podpięcie się) może o tym świadczyć.

W każdym razie z graczy podejrzewających mnie (Tekstowo, Heurystyka, Gnom) to ten ostatni wygląda najgorzej.

Ale i tak uważam, że dziś powinniśmy zlinczować Pakera.

No napisałem już jakoś około południa zanim wyszedłem z domu. Jestem rozbity, bo klei mi się głos mafiozy w Reginę, ale jednocześnie jednostrzałowcy z linczu pierwszego mnie zastanawiają, tylko nic konkretnego na nich nie mam, bo nie śledzę gry tak dokładnie (nie licząc wczorajszego wieczora) i nie mam skillsów. Mogę tylko dodać, że skoro Eryk wciąż sugeruje, że jestem mafia, to ja (wspomniałem o tym wczoraj o 22) jeszcze bardziej uważam, że jest niewinny, bo to byłby jakiś debilny ruch z jego strony, że zagłosował razem z Reginą na mnie i teraz dalej podszczypuje.



A Ty co uważasz o tym, że wśród walących w Reginie jest mafia?

No ja uważam, że to mało prawdopodobne. Tzn. gdzieś tam z tyłu głowy mam coś takiego, że Smufi się zadeklarował wcześniej i nie wiedział jak z tego wyjść i uznali, że to w sumie spoko bo go uniewinni w oczach ogółu (przykładem tekstowo), no ale średnio mi się to klei. Tym bardziej, że taki Rutkowski mógł tego uniknąć bez zwracania na siebie uwagi.

Na teraz to chyba najbliżej jestem mafii Paker plus Satie/Gnom, w rezerwie Ginko, bambi i w opcji atomowej Rutkowski.

Regina miotał się jak szatan, więc nie wiem, imo bardzo słaba edycja i może nie ma sensu wyciągać zbyt daleko idących wniosków. Do mnie dwa razy doczepił się w absurdalny sposób, a jak mu to wytknąłem, to spruł się o to do mnie Eryk, czym podpisał na siebie wyrok (w sensie mój głos na niego wczoraj). Dobra, spierdalam na mecz, do później.