Rozgrywka

W mafii to jakieś ogary będą, tak sobie czytam to z lotu ptaka i nikt na mafię mi nie wygląda.

Z tych co wy wymieniacie chyba to Dembelaz i VAR na czuja będą dla mnie błędnym linczem, Moreno gorzej z oczu patrzy, no ale ja opaski kapitana do gadania z sędzią nie mam hehe

Jak ma lecieć Dembouz to już we mnie walnijcie lepiej

Sam pisałeś przecież po jego wallpoście, że będzie niewinny, czyż nie?

No a ja wielkiego przywiązania do swojej nie miałem i nie mam, Dembele pokazał swoją duszę i ja wiedziałem jak to odczytać.

Byron Moreno oczywiście rozegrał przed chwilą szopkę, to żadne prawdziwe emocje nie są i nawet nie mówię to w kontekście przynależnościowym. To zły aktor jest.

Btw a propos jeszcze pisania bez zastanowienia, to jak sobie myślę o takiej Morence to rozumiem, że w momencie jak strajkował z tym 1 2 3 to było mega chujowe i tanie imo, ale teraz, kiedy działy się rzeczy okołolinczowe to sobie wyobrażacie, tak psychoanalitycznie, że mógłby zagrać tak to zrezygnowanie i wkurwienie, zmieszać to ze sobą i wyjść przy tym auetentycznie? No ja sporo mam wątpliwości, ale widzę też, że wy się sporo posługujecie takimi zwrotami, że ewidentnie wiecie kto kto i macie między sobą jakieś animozje.

Bardzo dużo jednolinijkowców, ale to mi nic nie mówi, bo imo może sobie tak zagrać znudzony życiem mafioso albo miastowy, któremu się specjalnie nie chce poświęcać emocjonalnej siły na śledzenie gry na pełnych obrotach. Ale tutaj taki większy post mi się rzucił w oczęta.

No i z niego mi wieje taki zapach, jakby przed wysłaniem na to forum, ten post już był skonsultowany z innymi parami oczu + sporo takich określeń "że chyba on to robił" "czy to nie był czasami ten pan" jakby żeby zasygnalizować swój brak pewności co do informacji, do których się odnosi i zachować spójność z nikłym poświęcaniem czasu na grę.