[Mafia] Ogólny

Z kim chciałbym nawiązać współpracę i traktuję jako jakościowego, dobrego człowieka:
1. Agnieszka Osiecka – widać w jej twórczości subtelną duszę poetki, która chce wesprzeć braci w gorszych czasach. Dąży do zmian w naszym mieście, pod którymi też mogę się podpisać. Dość wnikliwie punktuje w swoich wierszach obłudę i prostactwo. Moje pierwsze wrażenie po kontakcie z tą Panią jest pozytywne. Zbudujmy razem nowy AWS!
Do kogo czuję niepohamowaną sympatię, ale w obecnej chwili ciężko mi z nim zacieśnić stosunki:
1. Edward Durda – Pan Edward bardzo ciekawe rozpoczął swoją karierę w mieście. Szanuję jego dociekliwość i chęć poszerzania horyzontów. Liczę, że w dalszym etapie da nam trochę więcej z siebie, bo czuję jego potencjał.

Z kim mógłbym nawiązać współpracę, ale wymagam zmiany stylu i traktuję w tej chwili jako niegroźnego pionka politycznego:
1. Konsultant Play – jak już wcześniej wspomniałem, przypomina mi mojego dobrego kolegę ze studiów. Bardzo dużo mówi, jednak ilość słów nie wiąże się jakkolwiek z ich jakością. Mam nadzieję, że wyciągnie wnioski z moich słów i skupi się bardziej nad wartością merytoryczną swoich wystąpień. W innym przypadku może do końca być traktowany niepoważnie.
Z kim poszedłbym na randkę:
Z kim nie chcę nawiązać współpracy, ponieważ mu nie ufam:
1. Austriacki Akwarelista – jak pokazała historia XX wieku, osoba reprezentująca ten niezbyt popularny zawód może okazać się dużym zagrożeniem dla naszego miasta. Od początku jego wypowiedzi mają w sobie pewną dozę mowy nienawiści. Jego publiczne występy są intensywne i ekspresyjna. Wydaje mi się, że pod tą ekspresją ukryta jest iście szatańska dusza.
2. Szostybekart – o Panu Szóstym mogę powiedzieć tylko to, że stara się przybrać asekurancką pozę. Z jednej strony nie ma w jego wypowiedziach wielu ataków. Bardziej stara się skupić na rzuceniu małego pstryczka w nos któregoś z polityków i obserwować, jak pozostali na to zareagują.
3. DJ Bobo – tutaj chyba już nie będę owijać w bawełnę. Pan DJ wydaje mi się cwaniaczkiem z wybielonym uśmiechem. Stara się udawać przyjemniaczka, jednak zapomina, że taki image ma niewiele wspólnego z elegancją. Uważam go za zakompleksionego złodzieja marzeń, który pracę innych podpisuje swoim nazwiskiem i stara się zebrać chwałę i sławę. Szwajcarskie korzenie również przypominają mi o tym, że zależy mu tylko i wyłącznie na interesie własnym, nie obywateli.

no ze sprawdzonym Bobo na dwóch akurat mamy w chuj małe szanse xD