Rozgrywka

A komu bardziej ufasz w ustalaniu konsensu linczowego? Bo dla mnie dziwna rozkmina, nie uważam żeby się mnie dało uniewinnić obecnie, ale sam nikogo nie uniewinniam jeszcze.

Ale nie wiem co to ma do dyskusji, jako mafioza mógłbym iść w bardziej korzystne lincze dla miasta niż to będę robił jako miastowy.

No chyba nie, ale na końcu wydaje mi się że ośmioosobowka raczej sprzyja dbaniu o własną dupę więc siłą rzeczy masz większy wzdryg przed robieniem jasełek w fazie wajchy, nie? Takie coś do przełamania.

A jakbym miał lincz między Grahamem, Mandelą i Mildred dziś to ni huja nie wiem jak bym się zachował.

Bo np ta niejasna faza Mildred z Mandelą teraz mnie kusi żeby to zrobić dyferencjację. Z drugiej strony to Mandela jest jakiś, Mildred wydaje się trochę poczciwa. Czyli dałbym na Grahama. XD

nom

no ok

no ale ja chciałem Grahama podać xD

Trzecia Strona

a który bardziej to nie wiem. bobek generalnie bezpiecznie gra, pudelek namotał, ale się wystawił na ciosy

no bo mi wykluczyłeś Grahama last second xD

Zabierają mnie z powrotem! Nie poddawajcie się, spokojnie ich rozjebiemy!