Rozgrywka

Sentence chyba jednak niewinny, skoro tak łatwo to idzie.

To może chętni na grande connectiona?

Tak btw. Żydek to moj ziomeczek z życia, gral tu jedna mafie, ale chyba zginal szybko, plus jakos niezadowolony byl ze wszyscy tu kurwa na reputacji graja, a nie na grze.
W tej edycji widze giga sie stara. Kompletnie go nie umiem odczytać (z dzisiejszego dnia, bo wczoraj to slabiutko), bo fajnie pisze, dobre rozkminy, duzo tez chujowizny typowej dla poczatkujacego, jest mocno autentyczny w wycofke, a zarazem sie stara. Robi tez pojscie w Messiego by siebie ratowac, ale to ma sens i z perspektywy miasta, i mafii. Ww pewnym sensie nie widze zeby go ktos prowadzil, a z drugiej strony całe to rotowanie miasta w te i we w wte. Jezeli jest niewinny, i Messi też, to to cud dla mafii, że kolejnosc głosów poszla Layla -> Żyd -> Messi (w domysle), bo to dla nich orgazm i chillera.

i pisze tak, bo to tak nie lamie rozmow o tozsamosci jak gadanie o raperach z forum czy o Messim
info bo ktos chcial dodatkowe info, bo ktos pisal, ze go w ogole odczytac nie moze

To dawaj argumenty.

Dlaczego Shrek uważasz, że nie ma szans żeby Messi dziś poleciał? Zrozumiałbym jakbyś napisał, że nie powinien polecie, że nie powinniśmy głosowac na niego. Natomiast dziwi mnie pewnosc że nie ma szans na przegłosowanie go.

No to jak nie masz argumentów na mnie to się nie mam jak bronić i się nie będę bronił. Argumenty od innych graczy z chęcią przeczytam i odpowiem.

Dokładnie, patrzcie na mnie, ktoś mówi że jestem w mafii, to mówię argumenty i z chęcią będę dyskutował. Dlaczego będę z chęcią dyskutował? Żeby ocenic czy osoba, która mnie oskarża faktycznie tak myśli jako mieszkaniec czy wymyśla sobie i udaje że myśli, że jestem w mafii tak naprawdę wiedząc że jestem niewinny. A co robi Sentence? Ignoruje grubą analizę na swój temat. Podejrzane mocno.

Może masz rację, jak wrócę do domu to się przyjrzę tematowi. Przyznam szczerze, że ja tych wszystkich raperów postów to specjalnie nie zapamiętuje, zlewają mi się w jedno.

Mam nadzieję, że w mafii nie ma żadnego glona, bo na samą myśl o rozważaniu Bielańskiego i Picolo chce mi się rzygać.

Nie podoba mi się ta wymiana zdań między Winstonem a Connectionem i przeskok tego drugie ze mnie nagle na Sentence, a żydkowi jedynie daje pstryczek w nos,że nie rozumie jego postów i nic z tym nie robi.