Co do Szreka, to akurat w przeciwieństwie na niego mam konkret i jest to właśnie... powiązanie z
Lipszycem Oto, co zapisuję w teczkach Szreka:
Szrek - winny, Ogr Chrzestny mafii (z dedykacją dla Nocnego Szwendacza i teczek na Arnolda Boczka w dawnej edycji forum Lewkonia, bo przecież OC w tej edycji nie ma)
Z takiego OGÓLNEGO wrażenia gry Szreka, to bym dał takie 50-60% na winę, no bo dzień 0 spoko (ale już wtedy czułem, że nie ma go co oczyszczać, bo nie gra nic specjalnego), dzień 1 już raczej meh i a day2 nie ma co oceniać póki nie poznamy chociażby koloru Lipszyca, bo wygląda jawnie źle, no ale nie ma co przechodzić przez most, który nie jest jeszcze zbudowany. Kwestia mafijności jego gry jest jednak częściowo subiektywna i nie będę wchodzić tutaj w te rozważania. Bo czy nie mógłby grać takiej se/słabej edycji w mieście? Pewnie i by mógł.
No ale popełnił w ważnym momencie edycji takiego posta:
mafiacorner.boards.net/post/16491/threadI teraz spoko, no bo post na pierwszy rzut oka się zgadza, zebrał chyba za niego nawet jakieś propsy (ze gra w mafię, że o to chodzi, wiadomo). W istocie pierwszy o Żydzie pisał Gerrard, potem odpowiedział Winston itd. Na pewnym poziomie interpretacji faktów każda linijka tego posta „sprawozdania” jest w pewnym sensie prawdziwa. Ale czy aby na pewno? Diabeł jak zawsze tkwi w szczegółach, a ten post to niestety (lub stety)
czystej wody manipulacja.
Już w 1) się w sumie nie do końca zgadza, bo temat Żydka zaczął Messi, co potwierdza… post, który cytuje sam Szrek i wypowiedź tego Gerrarda
(no ale to jeszcze mogło być przeoczenie). Ale dalej jest już grubiej.
W 2) robi się jeszcze ciekawiej, bo intrerpetuje Winsonta wypowiedź jako „podbicie tematu Żydka”, jednak sprawdźcie ten post – Gerrard zaatakował Winstona za stosunek do Żyda, więc trudno żeby Winston się do tego nie odniósł, zresztą nie odpowiedział atakiem, tylko „no może i tak, ale póki co mój cel still lepszy”. Ale idealne, żeby „lista” zrobiła się dłuższa
2* zupełnie niepotrzebna, co zresztą przyznaje sam zainteresowany (że dla porządku niby… zupełnym przypadkiem wydłuża to listę i podbija wydźwięk, że wokół Żydka działa się jakaś „akcja”).
3) Hahahahahahahahahaha. Gerrard pyta bajkę o nieaktywnych graczy, a bajka ich wymienia. W sensie po prostu wymieniła Gerrardowi graczy których ma za glonów (dla porządku – miała wymienić tych, których nie chce tykać, no ale bajka wymieniła wszystkie glony po prostu, bo nie chciała tykać wtedy żadnego. Wynika to z jej postów). Szrek traktuje to jako „wjazd bajki o Żydku”. To jest chyba top3 nietrafionych streszczeń sytuacji w historii naszej polskiej mafii w ogóle (ta, „nietrafionych”
). Jak można TAK BARDZO pominąć kontekst całej tej sytuacji nie robiąc tego z zamysłem?
3*) też jest grubo. Winston pyta się bajki o jej typy,
pod warunkiem że Messi nie istnieje. No i bajka odpowiada, rozważając co jeśli bicie w aktywnych (Winston) i nieaktywnych (Lipszyc). Czyli – JEŚLI Messi nie istnieje i JESZCZE DO TEGO bijemy w nieaktywnych (co bajka na tamtym etapie odradzał), to z glonów wybieram Żyda. Co robi Szrek? Pyta miasta „skoro taki "Giga mądry" to czemu go chce pierwszego dnia wyjebać?” co już nawet nie jest manipulacją, tylko ordynarnym kłamstwem. No bo bajka w 1 dzień wcale nie chciała w tamtym momencie walić w żadnego Żyda, co potwierdza każdy jej post przed 19:04 w piątek (zresztą później się to jakoś wielce nie zmieniło, no ale to o tej godzinie powstał post Szreka, więc nie ma sensu tu rozważać co się działo później).
4) Tu nie ma o czym gadać, kulesza zadeklarował głos na Żydka (pierwsza taka deklaracja), szrek o tym po prostu pisze
5) Ale tu już słodko się robi (i to od tego momentu podejrzewam MOCNO szreka – zobaczyłem, ze tu jest manipulacja i sprawdziłem po prostu resztę posta. „Pech” szreka, że ten fragment nie dotyczył faktycznie jakiegoś nowego ślizgera, tylko gracza ogarniętego, któremu lampka może się zapalić). Szrek pisze, że eazy pisze o MAFIOZIE Żydku. A co ja napisałem faktycznie?
No, czyli pojawia się słowo mafiozo, bo tak sformułowałem swoją tezę o możliwej bytności Lipszyca w mafii, udając jeszcze trochę nowego gracza. Ale chuj, to wystarczyło szrekowi, żeby znów pominąć cały kontekst sytuacji i napisać to tak jak mu pasowało do swoich celów
)
5*) Tu się nie ma czego przyczepić akurat, opis szreka zgadza się z kontekstem.
6) I tu, jeśli uznamy w 1), że przeoczył, to nieważne, ale znowu Messi odnosi się do mafijnego posta Guwniary, czyli sam wspomina o jakimś innym poście, spokojnie można by wrócić do tego i go doumieścić. Ale to już tam pierdoła, nieważne, ale też odnotowuję.
No czyli do punktu 4) mamy pół posta, a tam tak naprawdę tylko Gerrard przekazał miastu, że podejrzewa Żydka i jak to Gerrard, wypytał o to innych graczy (a ci, o dziwo, odpowiedzieli).
Tak powinna wyglądać mniej więcej ta relacja bez przeinaczeń kontekstu
1) Messi wytyka mafijny post Żydkowi
2) Gerrard podejrzewa Żydka i pyta o to innych graczy, ci odpowiadają
3) Kulesza głosuje na Żydka
4) Easy podejrzewa Żydka, z postu wynika, że tak pewnie zagłosuje
5) Skoro wraca temat podejrzanego Messiego, to Messi również do tego wraca.
Tyle że to już nie brzmi tak elektryzująco, bo co w tym niesamowitego, że ktoś komuś gdzieś tam wytknął mafijny post (trudniej znaleźć gracza, który takiego oskarżenia wobec swojej gry nie usłyszał ani razu ;-)), jakiś inny gracz ma Żyda w podejrzanych i o tym pisze (Gerrard zresztą dał tego Żyda w trójce na ostatnim miejscu).
Problem się pojawił, jak nagle dwóch graczy zadeklarowało na rzeczonego Żyda głos właściwie w jednym momencie (a dokładnie tylko kulesza, ale niech będzie że zgadzam się, że z mojego posta wynikało, że tak zagłosuję - nie podawałem przecież innych podejrzanych), a potem ci, którzy go podejrzewali, widząc, że ktoś inny chce na niego głosować, przyłączyli się (Gerrard, Messi). I to też nic dziwnego, ktoś tam na kogoś głosuje, to ci, którzy mają go w podejrzeniach, wracają do tematu. Norma w każdej edycji forumowej mafii.
Szrek ładnie tu wykorzystuje fakt, że 60-70% graczy w mafii nie czyta dokładnie dłuższych postów (a już jeszcze jak trzeba powchodzić w odnośniki, to ta liczba jeszcze się zmniejsza). Tworząc narrację, że wokół kandydatury Lipszyca pojawiły się jakieś dziwne akcje można łatwo zniechęcić do głosowania na Żyda lub przynajmniej dla osób niemających Żyda na tapecie pozwolić podchodzić z tematem linczu do niego z rezerwą. Jasna sprawa, skoro jakieś rzekome dziwne „podczepki” na Żyda się zrobiły (a nie były, widać, że to były po prostu deklaracje głosów
), to może mafia pcha 6postowca na szafot. To raczej zachęca do przejścia do innego obozu i przynajmniej „zastanowienia się”. O, a w drugim obozie lajla. No i kończy się 8-4. Bardzo dobra robota mafiozy (naprawdę bardzo dobra, wykorzystanie subtelnej manipulacji i faktu, że jesteśmy już starymi piernikami nie mającymi czasu analizować każdego posta po 3 razy i się połapać w takich szczegółach). Nawet na tyle się opłaciło, że już mafia 2 dni do przodu jest. Jeśli lecisz za to, że broniłeś prawdopodobnie kolegi (i to skutecznie), no to akurat za to pod kątem gry jako mafia należą ci się pochwały, a nie beka.
Bo mafia, to w sumie gra na pewnym poziomie, bardzo podobna do naszego ukochanego footballu. Masa walki w środku pola, podań, faulów, przesuwania formacji, a koniec końców na koniec liczą się tylko gole.
W mafii też – szczypanki, badanie reakcji, oskarżenia, obrony itd. – a na końcu koniec końców liczą się tylko głosy w linczu i jego wyniki, czyli takie nasze „gole”.
Szrek grał nieźle cały mecz (w tym kontekście – do tego feralnego posta, bo do tego momentu w piątek miał łatkę w mieście gościa ogarniętego i raczej czystego), ale przy JEDYNEJ akcji bramkowej,czyli najważniejszym momencie edycji, w kompletnie kuriozalny sposób się „niby” poślizgnął. No i cóż, komisja piłkarska po ustaleniu akt sprawy uznaje, że zawodnik wziął łapówkę, zdarza się
Niegroźne ataki na Żyda – I sleep
Dwie deklaracje głosu na Żyda – EJ LUDZIE PATRZCIE OTO JEST LIPSZYC THE CARITAGE
Hehe.
Wczorajszej sytuacji (czyli naszego drugiego "gola" w tej rozgrywce) niestety nikt się raczej w podobny sposób nie wsypał, a szkoda.
Dlatego Lipszyc winny -> 100% na mafię u Szreka. Nawet miliard procent, jak to lubił sobie pisać o tego typu sytuacjach Żuras