Rozgrywka

ja po zastanowieniu zmieniam zdanie i wole na dzisiaj starcie Bobek vs Robinson niż Bobek vs Meler

nie będę robił 1v1 z gościem co do którego mam więcej miastowych impulsów

pusta misko?

Moja intuicja mi mówi Meller-Bobek

I rzeczywiście fakty są takie, że Meller bierze to na klatę, a bobek dywaguje

Nie wiem, co o tym sądzić, drodzy widzowie

Nie wiem, czy do soboty będzie co zbierać.

Jak w następnych 2 linczach nie trafimy chociaż jednego mafiozy, to jest dupa zbita.

A jeżeli nie ma żadnego w gronie:
bobek
meller
orbison

To gg

Meller bierze na klatę, bo bezmyślnie ma mnie za winnego, a ja mam większe przypuszczenia co do Robinsona czy nawet frazesa.
Czyli w moim przypadku wzięciem tematu na klatę ma być wybor między mną, a kimś kto w mojej kolejce do linczu nie jest u góry?
To bez sensu

Znaczy, zawsze dwa lincze przed końcem, ponieważ jeśli zrobi to przed ostatnim linczem, mafia może zrobić counterclaima i wtedy jest ksiądz vs ksiądz, co jest niepotrzebną komplikacją i ryzykiem pudła

Czyli jeśli dzisiaj spudłujemy, to po mordzie ksiądz powinien się ujawnić. Jeśli trafimy, to mamy jeden dodatkowy lincz, prawda?

Ta, przy czym jeszcze trzeba pamiętać, że jeżeli teraz 2 razy spudłujemy i doprowadzimy do meczówki, to mamy tak naprawdę dwie meczówki. Jedną przy stanie 3-2, którą po trafieniu mafiozy wyprowadzamy na 2-1, czyli trzeba 2 razy z kolei trafić.

Przy trafieniu wcześniej mamy meczówkę przy 3-1, co nie musi być łatwiejsze (vide poprzednia edycja), ale mam wrażenie, że w tej sesji paradoksalnie mamy większą ilość uznawaną przez ogólny konsensus za zielonych. Plus jeszcze rolnik w grze.

dobra kurwa teraz serio bo totalnie przestałem łapać wasz odlot

jaki jest powód oczyszczenia fryzjera

niech mi któryś uważający się za myślącego to kurwa wyłoży, bo to się nie mieści w głowie.

absolutnie wszyscy zaczęliście go omijać, a próby wrzucenia tego tematu traktujecie jako podejrzane.

To po prostu wasz zamysł, że w mafii jest ktoś grubszy? Ominęła mnie jakaś okoliczność uniewinniająca? Czy jesteśmy świadkami zbiorowej utraty resztek rozumu?