Rozgrywka

ale ja mówię o pierwotnym poście, to się po prostu nie klei
teraz próbuję tylko ustalić czy tego nie zauważyłeś i napisałeś posta przed zastanowieniem, czy tak jak randomowy pet wczoraj wybiórczo zauważasz rzeczy

dobra chuj dalej nie kumasz

gościu

co tam słychać bobek?

kto pytał

Mafiozą nie jest ten, kto głupio pisze, a ten kto jest niespójny w sposobie myślenia. Dlatego Janusz Wojciechowski jest w mafii.
W mafii jest też Emma Watson, która mimo iż ją prowokuję w ogóle nie wchodzi ze mną w interakcję. Nie jest głupia, ale kiedy ja już próbowałem co nie co wyciągnąć z pierwszych postów, ona ciągle wchodziła nabijając posty "kreacyjne".
Wednesday Addams - tu mam większe wątpliwości, aczkolwiek uważam, że zagrała bardzo sprytnie pierwsza głosując na Tate'a. Mam wrażenie, że w coś gra. Dla mnie na ten moment mafia.

Niewinna jest Kofola.

Nie podoba mi się ten post. Nawet nie umiem ubrać w słowa tego, co mi się w nim nie podoba, ale i za pierwszym, i za drugim czytaniem mam jakieś takie odczucie, że jest on pisany na siłę.

kto jeszcze chce się ogrzać w fajności bobka

Koledzy Meller i Antóra chyba nie czają o co chodzi w kreacji Wednesday Addams. Dla precyzji chciałbym zauważyć, że pisanie na siłę może wynikać nie z bycia mafiozą, ale z potrzeby kreowania się, zwłaszcza w pierwszej godzinie gry!

Jeśli ktoś zna te dwie postaci (Tate i Adams), ten wie, że pewien zgrzyt między ich kreacjami jest naturalny z racji na reprezentowanie dwóch różnych światopoglądów.