Rozgrywka

Nie jestem jeszcze całkowicie na bieżąco z rozgrywką, ale:

Tate, Meller, Orbison, Tsoi, Addams, Watson, Majima, Gęgul, Hari Pota, Słowacki, Gęgul, bobek

maluję na zielono, ale nie są tu uniewinnienia na 100% w żadnym wypadku, w niektórych nawet nie na 70%, ale na teraz. Na kolejny dzień-dwa z pewnością. Należy zapomnieć, że powyższe nicki to kandydaci do najbliższego linczu-dwóch. A to dlatego, że grają na tyle naturalnie, że jeśli jest tu mafia (a zapewne jest, bo tak to już zawsze wychodzi, że ktoś się prześlizgnie) to szukanie jej wśród tych nickach jest kompletnie nieopłacalne, za duża szansa na błąd.

Musimy skupić się na:

Kofola, Antóra, Fraser, Peterson, Sarius, Calvino

Ponownie, nie wiem ile tu mafii siedzi, gra na 99% nie jest taka prosta, że będą tu wszystkie, ktoś z tych u góry będzie musiał zostać wyłapany. Ale jedynym logicznem rozwiązaniem na teraz jest moim zdaniem odwalić Kofolę i Antórę, a potem sprawdzić co dalej. Może do tego czasu inni z czerwonej listy się oczyszczą, a zieloni się zaczerwienią.

Spędzę teraz trochę czasu na przestudiowaniu gry tych nieaktywnych, zobaczę czy da się coś wychwycić z ich gry, potem wrócę do zielonych.

A co ty uczepiłeś się mojego czytania ze zrozumieniem?

No jeśli Twój brak czytania ze zrozumieniem sprawia, że źle interpretujesz moje posty i przez to naganiasz na mnie, to jasnym jest, że będę się tego czepiać.

Na Watson się skupiałem, bo unikała gry, więc uznałem, że po wczorajszych zaczepkach uznała, że jest spalona i postanowiła schować się do nory i nie wychylać. Wygląda na to, że się myliłem. Zaczęła grać, więc jej odpuszczam.

Co do Addams, to od początku mi śmierdziała, np. uniewinnianiem Lewandowskiego. Zresztą, biorąc pod uwagę, że akurat ona została z głosem na Szu uważam, że wajcha na nią to był dobry plan.

Kofola w piątek wieczorem wydał mi się spoko, coś takiego odnotowałem w swojej głowie. Wynikało to z tego, że mieliśmy tych samych podejrzanych i że wydał mi się ogarnięty. Ten podszept instynktu nie pozwalał mi na niego zagłosować, a że Addams mi się nie podobała, to wajcha na nią wydawała mi się dobrym pomysłem, choć najbardziej chciałem wyjebać Emmę. No ale się nie udało, może i dobrze, skoro zaczęła grać.