Ogólny

Będę wiedział pewnie do 19/20, dam znać.

Dobra, spoko, to niewazne, to zrobie to sam. Bedzie brzydko ale skutecznie, ale dzieki za mozlwiosc

Chojrak miał normalnie grać i w d1 poprowadzić do linczu na Pecie, ale to było niepotrzebne ostatecznie bo wiemy co W sumie wiele to nie zmieniło, bo tam po d0 mafia była już generalnie na widelcu, więc może i dobrze się stało, chociaż o tyle szkoda dla miasta, że nie mogła sobie tej edycji odhaczyć jako win (w sumie to może, kto nam broni XD), a jakby tutaj znowu mafia wygrała, to będą bóle dupy xD Więc tym razem trzymam kciuki za miasto, no chyba, że mafia zacznie grać wybitnie a reszta zacznie coś odwalać. Ale liczę jednak na ogar i mobilizację.

Co do jeszcze wczorajszego linczu - największy błąd nie polegał na tym, że miasto się pomyliło i na swoje nieszczęście poleciałem, bo na mnóstwo rozegranych edycji statystyka pokazuje, że ukrywając w jakiejś grze trafisz na świecznik - nie mam pretensji o ten lincz, miałem kiedyś jako Śmietana, bo odwalano niewinnie grającego Reda za to, że w mafię napierdalał (xD), tutaj odjebano jakiegoś semi-aktywnego Szu, który udawał gracza na poziomie +- Szarleja, a nie Reda, więc zupełnie inna sprawa.

Problem jest że znowu miasto w D1 sili się na HEROlincz i to im się PRAWIE NIGDY nie udaje. No bo wybór pomiędzy Szu a Wednesday to był wybór pomiędzy ogarem ukrywającym wnioski (i proszącym o dzień, bo twierdzącym, że jutro wszystko wyjaśni - jak można odjebać gracza, który obiecuje dzień później OBSZERNE wyjaśnienia - no trzeba mieć zaćmienie mózgu, pozdrawiam Tate tutaj ) i top2 niewinnych tej edycji obok Tsoia, który coś tam niby zrobił głupiego i za to miał być linczowany xD Kuriozum.

Ale to już chyba wynika z innej kwestii, którą akurat poruszył Eneldo w swoich postach w rozgrywce i pewnie się zgodzi - gracze mają za duże ciśnienie na zostanie jakimś bohaterem, MVP rozgrywki. Przez co silą się na cudawianki w sytuacjach, kiedy trzeba podejść ostrożnie. I potem na cudawianki nie ma już czasu i jak mafia pogra super dobrze - może to skutkować przegraną edycją. Chyba muszę się skupić bardziej na taktyce głosowań, bo niektórzy wciąż odwalają debilizmy, a przecież to nie jest tak, że to ja wymyśliłem jak powinno podchodzić się do dnia1 - o tym już pisał Żuras PONAD DZIESIĘĆ LAT TEMU. No kurwa XD Tych najaktywniejszych powinno się ruszać tylko wtedy, kiedy się EWIDENTNIE wpierdolą. Tu był wybór tylko na bazie przeczucia - to się nie miało prawo udać, po prostu.

Dobra, starczy już o tym linczu, jeszcze opiszę zaraz jakie miałem ready przed zgonem i co sądziłem o kim, bo to ciekawsza kwestia. Będzie można potem zasiąść do monitora i obserwować grę jak dobry serial, w którym się nie zna zakończenia (bo jak wspomniałem - imo tutaj dość wyrównana edycja się szykuje, następne dni będą kluczowe)

A, jak coś to mogę pomóc przy linczu. Chyba że Red też jest w stanie.

Hari Pota również może być w mafii. Przejrzałem pobieżnie jego wpisy. Wiem, że to raczej początkujący gracz i mógłby grać tak jako miastowy, ale parę rzeczy ma dziwnych.

Pewnie w mafii jest co najmniej jeden z grona Fraser i Sarius, ale ich wkład w rozgrywkę jest na tyle mały, że szkoda gadać.