Ogólne

Czy Gary jest normalny? Jak można było sprawdzić makłowicza, nawet w pierwszym sprawdzeniu? Przecież widać było, że to ogar na miarę OC spokojnie.

W mafii jest Makłowicz. Nie wierzę w winę Zięby, szczególnie jeśli Makłowicz jest winny. Ich interakcje, a przede wszystkim ogóle strategia działania mafii nie miałaby żadnego sensu, nie wiem co oni tam musieliby palić na mafijnym jeśli obaj są czerwoni.

Drugim jest Gandia, bo to jedyna rozsądna opcja, która zostaje. Zanim capone ujawnił się jako det można było teoretyzować, że może on, ale to było bardzo mało prawdopodobne, bo mimo że brakowało mu celności, to jednak dalej była niewinna gra.

Jest jeszcze Wojewódzki, ale rozważanie go w mafii jest wręcz brakiem szacunku dla niego xD Gość gra fantastyczną, niesamowitą edycję jeśli jest winny, to byłaby jakaś mafijna anomalia gdyby był w mafii. Nie uwierzę w takie cuda dopóki nie zobaczę podsumowania z potwierdzeniem jego roli. Nigdy bym ręki do linczu na nim nie przyłożył, klasycznie powiem w takiej sytuacji - niech sobie wygrywa, zasłużył.

Jeśli są to Makłowicz i Gandia to i tak fajnie zagrane przez nich obu, Makłowicz nawiązał do edycji jako Karol Krawczyk gdzie radził sobie bardzo dobrze, a Gandia mimo niewielkiego doświadczenia niczym szczególnie mafijnym nie wpadł, po prostu został złapany metodą eliminacji.

Widać też, że Eneldo się wkręcił, fajnie, bo pewnie pogra jeszcze nieraz.

wiadomo, który to kshaq? Bo zeszłą, debiutancką edycję zrobił super jako mafioso, ciekawe, jak teraz.

kshaq to moim zdaniem Gandia, a jeżeli jest Ziębą to gra tak żeby trudno było odgadnąć jego tożsamość

Tak kshaq to musi być Gandia. Ja tam się na początku Kacpra czepiałem,ale później już mu całkowicie odpuściłem.

Swoją drogą już dawno nie było tak aktywnej edycji jak obecna. Na poprzednim forum mafijnareanimacja.phorum.pl największa edycja miała 67 stron, ale 30 postów na stronę tam było, więc trzeba to przemnożyć razy 1.5, czyli 100 stron. Tutaj już mamy 125, a jeszcze trochę gry zostało. Trochę odżyło nam towarzystwo, przynajmniej na chwilę.

Ja tam nie wiem, co bym robił następnego dnia, bo jednak dostałem mord na twarz, a przy pisaniu na szybko testamentu zapomniałem o wpisaniu upicia. Częściowo byłem na dobrym tropie właśnie w szukaniu mafii,ale przy gigachadzie to za dużo błądziłem.

Mnie wyjebano w mordzie jako Borowczyka, jako Typowy Janusz i teraz jako Geralta.