Rozgrywka

żeby w takiej sytuacji przyjmować moją winę musisz przyjąć, że bez konsultacji z mafią piszę posty o 3 w nocy (no ok, niech będzie), robię yolo plejsy hehe jestem klawiszem czy odkurwiam wajchy, które matematycznie są dla mnie-mafiozy niekorzystne

i nikt już do tej 17, do której mniej więcej mogę grać i pierdolę o tym od dwóch dni, nie wyskoczy z ani jednym argumentem przeciwko mnie, a potem jak już oddam głos na kogoś, to będzie festiwal poklepywania się po plecach i nie no zlinczujmy aliego

możesz murlok zrobić eksperyment myślowy "zakładam, że ali jest niewinny, ma wtedy zagłosować na X", ja to zrobię, a potem będziesz sobie mógł jeszcze móżdzyć do ostatnich chwil, chociaż jak pokazuje najnowsza historia, emocjonalne głosowanie pod koniec nie wchodzi za dobrze

Dlatego daję większe szanse na pixela w mafii

ogólnie to w tym momencie wykluczam już wariant mafii bolec - pixel, tzn. pewnie jest na to jakaś szansa ale nie chcę się tym przejmować, jeżeli tak jest to chuj nam w dupę i w przyszłych edycjach słuchamy się Antury

natomiast na ten moment uważam, że w mafii musi być ktoś z dwójki Agca - Gdynianin

I jaka jest różnica między wami - Belmondawg gra w szukanie mafii, a ty grasz w szukanie, kogo wpierdolić pod autobus przed sobą, żeby biedny Murloczek nie musiał wybierać między dwoma tuzami

Jako gęgul byłeś w stanie się dać pociąć za to, że ktoś cię robi w chuja (rzeczony Gdynianin w innej skórce, konkretnie), teraz wybierasz "bezpieczny wariant"? Nie zgrywa mi się to. Czas na bezpieczne warianty był do wczoraj

no kurwa chłopie cała sytuacja jest wypadkową tego, że

-najtrudniej Cię uniewinnić
-było kilka sytuacji w grze, w której stałeś nie po tej stronie co powinineneś, a Twoje tłumaczenia wyglądają ślisko

i tyle

domyślam się, że nie tylko ja ale wszyscy są też wykończeni i nie mają teraz w głowie szukania powodów dla których w tej mafii być nie możesz, chociaż tych powodów też na pewno znalazłoby się od chuja, jak na każdego z towarzystwa, a jednak dwóch jest. Zabawa argumentami niewiele nam w tym momencie daje.

Jeżeli jesteś niewinny to nas po prostu zezwij od lamusów, przegraliśmy gre i jebać nas. Daj nam do myślenia kto, jeśli nie Ty.

i nie sądzę żeby obiektywnie patrząc strzał w Ciebie jest jakimś kretynizmem.

Kretynizmem w tej edycji było

-wyjebanie marudy zamiast pixela
-łasuch
-użycie każdej z ról, jako miasto nie wykorzystaliśmy prawidłowo setupu

jak najtrudniej mnie uniewinnić, skoro i murlok, i kapitan potrafili to zrobić 
zaklinasz rzeczywistość

to, że w tym momencie te uniewinnienia mi znikły, wynikają WYŁĄCZNIE z moich działań wczoraj
więc no wytłumacz mi jak pięcioosobowa mafia z wolwem i mną w skłądzie dopuściła do tego, żebym witając się z gąską tuż przed liczem sobie strzelił samobója

TO KURWA NIE MA SENSU, HALO TU ZIEMIA

dlatego daję kurwa twarde argumenty, dla których w mafii być nie mogę
jak murlok zacznie dopuszczać taką opcję, to mogę zacząć móżdżyć nad punktem drugim i spróbować zadecydować w kogo przypierdolić

a ty też zapierdolileś szpagat jak skurwysyn:
- całą grę uniewinniasz pixela, niech będzie
- zaczynamy się zastanawiać nad wajchą w pixela, mówisz ok wajcha ale w szelsta, niech będzie
i teraz sobie kurwa zostawiasz furtkę na to, że pixel jednak być może jest winny?

o tutaj

chłop ali agca wpada i mówi wprost, że każdy z trójki poza murlokiem jest podejrzany, antagonizując względem siebie nie tylko dwóch mafiozów, ale też tego trzeciego, którego finalnie muszę jeszcze przekonać
no kolejny mastermind plan z perspektywy mafiozy

Żeby zagłosować na pixela będę musiał stanąć na głowie. Ale jeszcze 2 dni temu nie widziałem takiej możliwości, a teraz zaczynam dostrzegać wiec albo idzie to w dobrym kierunku albo w złym