Rozgrywka

Mafia pressuje w złej, miasto w dobrej, łatwo

Jasny Panie, ale się zasapałem. Wlazłem szybko na dziewiąte piętro w Gdyni, bo dostaliśmy zgłoszenie, że coś się kroi, a tymczasem okazało się że nie chodziło o Młodego G a o jakiegoś kuglarza-sztukmistrza. I to w Katowicach.

Młody G wciąż z nami. Dzień dobry.

Teraz muszę zejść.

Wiatr wieje mi w oczy w tej edycji. Film, z którego miałem czerpać posty, został właśnie usunięty z YouTube'a, mimo że wczoraj i przez ostatnie parę lat na nim pozostawał. Już go nie ma. Stało się to w ciągu nocy. Ale nie przejmuję się, bo najważniejszy jest dobór kadr.

Twój post do mnie był na przykład w złej wierze. Chciałeś się przyjebać tylko po to, żeby się przyjebać, nie potrafiłeś znaleźć żadnego logicznego toku myślenia. Ten pressing to nie była próba szukania mafii. W związku z tym Twój pressing w ogóle nie zmienił Twojej opinii o mnie a jednocześnie spowodował, że moja opinia o Tobie zmieniła się w kierunku czerwonego koloru

Jak to rozróżnić? Daj nam jakieś przykłady, może czegoś się nauczymy

No ja ci zabraniam, myślałem, że to oczywiste.

Klakier, to był tzw. żart, dobrze, że poczuwasz się w obowiązku odpowiadać na takie pierdoły

Piston smerfy nie istnieja

Chcesz uciszyć biedne smerfy, a to smerfy uciszą ciebie

Klakier wygląda na n00bka, który się poradników naczytał

also