Rozgrywka

Pierwsze spostrzeżenie - Troll jest prawdopodobnie niewinny.

Zapytałem bota: Jestem aragornem, gram w mafię. Jak powiedzieć komuś, żeby nie udawał mafiozy i mi to wygenerował.

Kolega Aragorn źle wszedł w rozgrywkę, prawdopodobnie nie miał pomysłu jak poprowadzić swoją kreację, wyszło przeciętnie. Śledzę dalej i liczę na poprawę, kol. Hobbit też wypada przeciętnie w tej interakcji, mniej dopieprzania się do głupot, więcej grindu.

No bo mi wygląda, że znalazłeś sobie łatwy cel, do którego postanowiles się przyjebać, a teraz wyjebka może to coś da a może nie da.

Porównaj to z Gollumem, gość mi teraz dziurę w brzuchu wierci, bo próbuje zrozumieć, a Ty co?

Wyboldowałem bardzo niemiły acz zgrabny przykładzik kobiecej manipulacji. Widać, że Różyczka musi sobie radzić sama jedna w otoczeniu potworów, mężów i innych niesprecyzowanych bytów, więc robi co może. 

To, że Panowie Peregrin i Gandalf w obserwacji Wielkiego Elfa Glorfindela zasługiwali na przydomek nawet nie Tuków, acz Tłuków jest jednym. Jest to wyrok. Tak se myślę i tyle. Może mi się to zmieni. 

To, że Pan Gandalf zapytał co z tego wynika to drugie. Jest to próba dokonania subsumpcji, tymczasem opis stanu faktycznego jest niewystarczający do tego, żeby na tym przykładzie kategoryzować i twierdzić bezsprzecznie jaki jest efekt.

Czy mogą być w mafii? No mogą. Czy ich dotychczasowa gra może świadczyć o tym, że są w mafii? No tak. Może też, że nie. Sam Peregrin napisał 50/50. Mądre słowa.

W odniesieniu do całej reszty wydarzeń, które mogłyby wpłynąć na takie moje zdanie? No mógłbym wypisać, że może jeden defekuje, a drugi dopiero się obudził. Albo inne tego typu podejrzenia. 

Ale co się dzieje, jak Wielki Glorfindel zarzuca sieci? Powstają interakcje. Gandalf racjonalnie zapytał Glorfindela, otrzymał racjonalną i szczerą odpowiedź. Różyczka podchwyciła i też zapytała Glorfindela. Mądre, lubię, rozmawiamy, szukamy prawdy.

Ale dlaczego Różyczka od razu wsadziła w swój post tezę? I to nie tezę opartą na subiektywnej obserwacji, tylko tezę polegającą na wejściu w głowę kompana. Skąd ta odwaga w ferowaniu wyroków?

Ale generalnie Różyczka jest gitem.

Mam podobne przemyślenia i zastanawiam się, czy najbardziej lubię obecnie Mordor, Powrót Króla, Trolla i Władcę Pierścieni, bo wyglądają mi najczyściej, czy raczej dlatego że mają kreacje tak naprawdę spoza uniwersum, więc przynajmniej rozumiem, co piszą.

Czemu chcesz mi dawać immunitet Boromir?

Najbardziej niewinny dla mnie na razie Gollum