|
Rozgrywka
Aug 6, 2023 16:33:18 GMT 1
via mobile
Post by Peregrin Tuk on Aug 6, 2023 16:33:18 GMT 1
Przecież kurwa ja nie mówię o chronieniu konkretnych graczy tylko o tym, że im mafia mniej wie, tym lepiej. podałem przykład optymalny, gdzie mafia myslac ze pippin zle strzela chce mordowac gracza ktorego broni ksiadz, a pippin zostawia sobie strzal na czwartek, to tylko pieprzony przyklad, ale opcji jest mnostwo. A ty proponujesz jakas rade medrcow ktora mafii zdradzi czy i jak snajper bedzie strzelal. To jest totalnie antymiastowe. Ale Twoje myślenie zakłada że:
1. Mafia nie będzie strzelała w Pippina
2. Ksiądz celnie przemodli
Co jest bardzo optymistycznym założeniem.
A moim zdaniem mafia po prostu strzeli w pippina, słusznie, by zabrać nam wszystkie karty. I teraz:
-Jeśli Pippin nie strzeli, chuj straciliśmy szansę na jeden kolor wcześniej i na +1 lincz przy celnej modlitwie księdza -Jeśli Pippin strzeli bez rady miastowych mędrców, może strzeli optymalnie, a może da w trolla -Jeśli Pippin strzeli za sugestią rady miastowych mędrców - Pippin strzeli optymalnie, mamy trafny lincz wcześniej i dodatkowy lincz jeśli ksiądz trafi z modlitwą. Zakładanie, że mafia nie zabije dzisiaj Pippina uważam za sci-fi, właśnie dlatego, że jest możliwy scenariusz o którym mówisz, czyli ksiądz przemodli celnie, miasto ma trzech pewnych niewinnych i mordy są właściwie zabukowane do końca gry a jeszcze trzeba tańczyć dookoła księdza. No po cholerę mafii podejmować takie ryzyko. Serio tego nie widzisz Troll? Czy ktoś dopuszcza jednoczesna niewinność Trolla i Theodena? Ja też dopuszczam, ale imo Theoden raczej w mafii, troll raczej niewinny.
Strzelę czy nie strzelę, miastowi mędrcy i tak powinni się naradzić co do strzału, najlepiej do 21:40
|
|
|
Post by Chad Aragorn on Aug 6, 2023 16:53:09 GMT 1
Moim zdaniem pewnym problemem w ocenie przynależności Gimliego dla niektórych graczy jest to, że Gimli gra zgodnie z tym, jak grało się kiedyś. Trochę tak, jakbyś wziął średniowiecznego wojownika na wojnę na Ukrainę. Jesteś zdziwiony, że lata z toporem na wszystkich i się wydziera, zamiast siedzieć cicho, prowadzić wojnę partyzancką i strzelać z ukrycia. Tak samo tutaj. Ktoś mógłby pomyśleć. No dziwnie gra, nie ma poukładanej rozgrywki, nie uniewinnia, tylko biegnie z toporem wydzierając się i a to da w różyczkę, a to w bóra, a to w trolla, a to w theodena. Tych których podejrzewa. Dla mnie to jest niewinne, ale w sumie rozumiem, że niektórzy mogą mieć inne zdanie. To piszę, bo czytam stare posty, które ogarnąłem tylko po łebkach jak byłem na rowerze i jestem na analizie Róży. Théoden z ekipą btw, daj mi znać jak będziesz. Narzekałeś, że nie mamy interakcji, to spróbujemy coś na żywo ugotować. Ok?
|
|
|
Post by Théoden z ekipą on Aug 6, 2023 16:53:23 GMT 1
Dopuszczam bo nie mam pewności co do nikogo nie będąc w mafii xD Natomiast czy uważam to za prawdopodobne? Już niekoniecznie Troll mi się zazielenił, Theoden natomiast niezbyt, mam wrażenie że jego gra jest sztywna i wykalkulowana, w przeciwieństwie do trolla który odpiął wrotki ale nie w tak zjebany sposób jak w d1 Zadziwiające jednak jest to, że udało ci się nawet tym pytaniem pokazać strach o własną dupę xD No i się zastanów o czym to może świadczyć w kontekście mojej osoby i tego, że wszystkie skazy wiśniaka były od niego niezależne, bo wam wajb nie pasował, a wszystkie skazy boromira są od niego zależne, bo się wpierdala w jakieś dziwne rzeczy, nie gra tak jak zwykle (a przecież umie) i w ogóle cały czas stara się uniewinnić. Generalnie już na Donaldzie pojąłem, że w mafii wystarczy grać jak zawsze i nie odpierdalać, jak dobrze odwzorujesz siebie to masz duże szanse na wygranko, a ja teraz świadomie robię coś dokładnie odwrotnego, gdzie mógłbym iść w full bezpieczniejszą i znaną opcję. No i huj, znowu wyszło o własnej dupie, będzie na opis edycji na forum chyba. Dobra wszedłem na komputr go spakować na drogę, komura się ładuje, żebym miał co robić w samochodzie, więc widzimy się za godzinę czy coś. edit: natomiast generalnie to jest pytanie do niewinnego Theodena/Trolla, bo oni tak jak ja mają wiedzę o kolorze jednego z naszej trójki.edit2: więc każdy z nich może zastąpić swój nick moim i zacząć się zastanawiać nad tym samym Hipotetycznie to nie musi być niczym szczególnym, że cała nasza trójka będzie niewinna (Theoden/Troll/Boromir). To byłoby bardzo znaczące i zrobiło niezły sajgon natomiast w przypadku jeśli okazałoby się, że Mordor i Gimli to nie są dwie mafie. I podobny tok rozumowania dzisiaj przedstawiłem odnośnie Theoden/Troll/Elrond. W tamtym momencie wyglądało mi to jednak gorzej, bo Gimli mi przez chwilę plusował i zacząłem wątpić w sporą część swojego uporządkowania gry. Tak więc ich kolorki są imo kluczowe, lincz na Mordorze i snajper w Gimliego to według mnie najbardziej sensowne zagranie na dzisiaj.
|
|
|
Rozgrywka
Aug 6, 2023 16:54:15 GMT 1
via mobile
Post by Glorfindel on Aug 6, 2023 16:54:15 GMT 1
a ja uważam że to jest dla Ciebie ten łasuchowy moment kiedy powinieneś sam pokminić i wyczarować kwadratowe jaja (albo i nie), bo faktycznie jesteśmy w takim momencie mind games kiedy Twój - czasami pokręcony - sposób myślenia może być nie do odtworzenia dla mafii - jesteś pewnym niewinnym, jedynym
zaraz będę nadrabiał, na ten moment u mnie dalej Mordor
|
|
|
Post by Théoden z ekipą on Aug 6, 2023 16:54:36 GMT 1
Moim zdaniem pewnym problemem w ocenie przynależności Gimliego dla niektórych graczy jest to, że Gimli gra zgodnie z tym, jak grało się kiedyś. Trochę tak, jakbyś wziął średniowiecznego wojownika na wojnę na Ukrainę. Jesteś zdziwiony, że lata z toporem na wszystkich i się wydziera, zamiast siedzieć cicho, prowadzić wojnę partyzancką i strzelać z ukrycia. Tak samo tutaj. Ktoś mógłby pomyśleć. No dziwnie gra, nie ma poukładanej rozgrywki, nie uniewinnia, tylko biegnie z toporem wydzierając się i a to da w różyczkę, a to w bóra, a to w trolla, a to w theodena. Tych których podejrzewa. Dla mnie to jest niewinne, ale w sumie rozumiem, że niektórzy mogą mieć inne zdanie. To piszę, bo czytam stare posty, które ogarnąłem tylko po łebkach jak byłem na rowerze i jestem na analizie Róży. Théoden z ekipą btw, daj mi znać jak będziesz. Narzekałeś, że nie mamy interakcji, to spróbujemy coś na żywo ugotować. Ok? Jestem. Narzekałem nie tyle na brak interakcji, co na twoją postawę wobec mnie dzisiejszego ranka. Lepiej to wygląda gdy piszesz tak jak teraz, ale tamte komentarze w przestrzeń nie prowadziły do niczego dobrego.
|
|
|
Post by Legolas on Aug 6, 2023 16:54:43 GMT 1
Dopuszczać zawsze dopuszczam, ale ja nie rozpatruję ich w ogóle jako jakiegoś połączonego duetu Dlaczego akurat ich dwóch sparowałeś w ten sposób? Bo jak ktoś dopuszcza, a do tego ja znam swój kolor, to się robi nam niezły kurwa sajgon w tym scenariuszu xD Na poważnie potencjalnego twista bym szukał po wtorkowym linczu ( wtedy będzie mniej tak o 3-4 graczy w zależności czy snajper strzeli nie uwzględniając scenariusza przy którym wybroni mord ksiądz lub mafia zrezygnuje z mordu). W tym momencie dopuszczam możliwość takiego scenariusza, ale najpierw wolałbym poznać kolorki Mordoru i Gimliego. Z Theodenem da się wejść w polemikę w porównaniu do takiego Mordoru. Gimli nie wiem jak się zachowa w następnych dniach.
|
|
|
Post by Chad Aragorn on Aug 6, 2023 16:55:54 GMT 1
Moim zdaniem pewnym problemem w ocenie przynależności Gimliego dla niektórych graczy jest to, że Gimli gra zgodnie z tym, jak grało się kiedyś. Trochę tak, jakbyś wziął średniowiecznego wojownika na wojnę na Ukrainę. Jesteś zdziwiony, że lata z toporem na wszystkich i się wydziera, zamiast siedzieć cicho, prowadzić wojnę partyzancką i strzelać z ukrycia. Tak samo tutaj. Ktoś mógłby pomyśleć. No dziwnie gra, nie ma poukładanej rozgrywki, nie uniewinnia, tylko biegnie z toporem wydzierając się i a to da w różyczkę, a to w bóra, a to w trolla, a to w theodena. Tych których podejrzewa. Dla mnie to jest niewinne, ale w sumie rozumiem, że niektórzy mogą mieć inne zdanie. To piszę, bo czytam stare posty, które ogarnąłem tylko po łebkach jak byłem na rowerze i jestem na analizie Róży. Théoden z ekipą btw, daj mi znać jak będziesz. Narzekałeś, że nie mamy interakcji, to spróbujemy coś na żywo ugotować. Ok? Jestem. Narzekałem nie tyle na brak interakcji, co na twoją postawę wobec mnie dzisiejszego ranka. Lepiej to wygląda gdy piszesz tak jak teraz, ale tamte komentarze w przestrzeń nie prowadziły do niczego dobrego. Długo planujesz być? Nie ukrywam, że chcę przeczytać jeszcze raz te posty, gdy byłem na rowerku i dopiero wtedy z Tobą pogadać. Będziesz za godzinkę?
|
|
|
Post by Théoden z ekipą on Aug 6, 2023 16:57:51 GMT 1
Na pewno będę od godziny 20 do góry, teraz jestem na około pół godziny. Przeczytaj co masz przeczytać na spokojnie.
|
|
|
Rozgrywka
Aug 6, 2023 17:01:10 GMT 1
via mobile
Post by Glorfindel on Aug 6, 2023 17:01:10 GMT 1
mówiąc o kolorach kluczowych - no dla mnie dalej to Boromir jest tu kurwa wytrychem otwierającym wszystkie dni
ale problem polega na tym, że SAM TO WYŁAPAŁ I PODNIÓSŁ
z jednego posta którego napisałem
no jaki mafioza tak robi
z drugiej strony nie kupuje argumentu że w mafii wystarczy być sobą - nie drugi raz z rzędu, nie po Wiśniaku, jeśli jest w mafii i chce to wygrać to jestem na sto procent przekonany że zrobiłby jednak coś innego
więc ambiwalencja i podobną mam do Gimliego
ale tego Gimliego to najmniej rozumiem do tej pory, jest press, jest agresja ale to agresja ukierunkowana na graczy a nie na grę
jak sobie porównuje z Jagiem - MVP freakowej to tam wszystko było dwa kroki do przodu i ja rozkminiając rzeczy czułem że Jag rozkminia je ze mną w tym samym czasie
więc to jest dziwne i ja go przeczytać całego muszę
ale najpierw Mordor, nie mam wątpliwości że z grą która uskutecznia Eneldo, przy obecnym rosterze, Mordor nie może grać dalej
|
|
|
Rozgrywka
Aug 6, 2023 17:02:06 GMT 1
via mobile
Post by Glorfindel on Aug 6, 2023 17:02:06 GMT 1
tę przemianę Egzego trochę kupuję
|
|
|
Post by Chad Aragorn on Aug 6, 2023 17:02:48 GMT 1
Na pewno będę od godziny 20 do góry, teraz jestem na około pół godziny. Przeczytaj co masz przeczytać na spokojnie. To zróbmy tak. Mam jedną kwestię, która dotyczy tylko d1, a więc to co czytam i tak nie ma wpływu, więc spróbuj odbić ten argument, a resztę damy o 20 jak już doczytam:
Uważam, że Twoje zachowanie w kontekście Hobbita było słabe i do tego potwierdzone głosem na kontrkandydata. Tutaj masz wycinek z mojej, gotowej już, analizy na Theodena o tym temacie:
Powiedz mi, co tam się u Ciebie działo w kontekście tego głosowania, bo nie ukrywam, wygląda to dla mnie okropnie.
|
|
|
Rozgrywka
Aug 6, 2023 17:03:00 GMT 1
via mobile
Post by Glorfindel on Aug 6, 2023 17:03:00 GMT 1
ale w kwestii strzału - polecam poczytać Cieniutkiego o polu bitwy
|
|
|
Post by Théoden z ekipą on Aug 6, 2023 17:08:23 GMT 1
Na pewno będę od godziny 20 do góry, teraz jestem na około pół godziny. Przeczytaj co masz przeczytać na spokojnie. To zróbmy tak. Mam jedną kwestię, która dotyczy tylko d1, a więc to co czytam i tak nie ma wpływu, więc spróbuj odbić ten argument, a resztę damy o 20 jak już doczytam:
Uważam, że Twoje zachowanie w kontekście Hobbita było słabe i do tego potwierdzone głosem na kontrkandydata. Tutaj masz wycinek z mojej, gotowej już, analizy na Theodena o tym temacie:
Powiedz mi, co tam się u Ciebie działo w kontekście tego głosowania, bo nie ukrywam, wygląda to dla mnie okropnie.
No nie mam wiele na swoje usprawiedliwienie, po prostu dałem się chwilowo wkręcić w "twtbw" czyli zbyt mafijny na bycie w mafii. Bez sensu strategia dla mafiozy, ale bronić takiej gry też nie widziałem sensu, to uderzyłem gdzie indziej. Nasuwa się dość oczywisty kontr-argument, że jeśli byłbym razem z nim w mafii, to moje zachowanie w jego kierunku dałoby mi same minusy, a zero profitów. Ani go nie broniłem, ani go nie wrzucałem pod pociąg.
|
|
|
Post by Théoden z ekipą on Aug 6, 2023 17:10:13 GMT 1
To co piszesz Gimli nie trzyma się kupy po prostu. Siadłeś na mnie dzisiaj przede wszystkim tak, że odczucie miałem takie, że jesteś zainteresowany głównie podburzeniem mojej pozycji, a nie poznaniem jakiejś prawdy. Potem argumenty pod tezę, wszystko co robi Theoden jest podejrzane. A teraz jeszcze twierdzisz, że Boromira byłoby łatwiej zlinczować, mi przypisujesz mafijność za zmiany zdania, a sobie miastowość. Robię przerwę, bo też mi postów zabraknie na wieczór. ANI RAZU nie zarzuciłem ci zmiany zdania. Czemu kłamiesz? Zarzuciłeś mi obranie pewnej mafijnej strategii, która ewidentnie musi polegać na zmienianiu zdania skoro to właśnie robiłem. Nie ma tu kłamstwa.
|
|
|
Post by Legolas on Aug 6, 2023 17:12:57 GMT 1
Trochę mam Deja Vu z pierwszego linczu. Hobbit wtedy też wyglądał ze wszystkich graczy najgorzej i najbardziej mafijnie, gdzie reszta tamtejszego świecznika zagrała lepiej niż on sam. Dzisiaj podobnie jest z Mordorem. On też najgorzej wypada z pozostałych graczy i należy go sprawdzić. Odstaje swoją grą od reszty stawki. Jeśli Mordor też jest w mafii jak Hobbit to mafia oddaje trochę pola manewru miastu w tym momencie. Wtedy wygląda to tak, że rozgrywka ułożyła się w taki sposób, że najbardziej odstający zawodnicy od reszty stawki są po prostu w mafii do tej pory.
|
|
|
Post by Chad Aragorn on Aug 6, 2023 17:13:04 GMT 1
Théoden z ekipąNo właśnie, ani go nie broniłeś, ani go nie wrzucałeś pod pociąg i ostatecznie zagłosowałeś nie tu gdzie trzeba. Przypadkowo wyszło to najgorzej, najbardziej mafijnie jak tylko możliwe. Jeśli byś go bronił ok myliłeś się, jeśli byś go atakował, jeszcze lepiej, miałeś rację! A tu ani w tę, ani w tę. Drugi argument ma sens nawet bez nadrabiania. Co Ty masz z tym zostawianiem spraw na później w tej edycji? Na święty nigdy? Wszystkim zajmę się później i później: No nie podoba mi się to, że masz tyle przypadków, w których odkładasz coś na potem. Pozorowanie gry, zostawianie, że może nikt tego nie zauważy, że nikt do tego nie wróci. Co powiesz?
|
|
Gollum
Edycja#35
Limit: 353
Posts: 303
|
Post by Gollum on Aug 6, 2023 17:16:29 GMT 1
Skoro w obu przypadkach wychodzi Ci 5, to po co przepłacać, sugerować, że coś się zrobi. Tomuś naprawdę dobrze dla Ciebie będzie jeśli będziesz w mafii, bo logikę kurwisz teraz mocno. Choćby tym, ze zrównujesz testament, którego i tak nikt nie czyta z linczami/strzałami. Ja wolę mieć chujowszy testament dzisiaj ale lepszy strzał w czwartek niż odwrotnie. Wolę mieć mafię która nie wie czy może dzisiaj spokojnie walić mord w Golluma czy jednak nie, bo warto zabić snajpera, bo jednak nie strzeli. Wolę by ksiądz mógł spokojnie działać. To wszystko jest ponad twoimi tezami o tym, że 5 równa się 5. To wynika z tej słynnej logiki gry. A w tym, chwaląc się mocno - prawdopodobnie jestem w ścisłym topie naszej społeczności. Więc kurwa uwierz mi Tomuś, im mafia mniej wie o dzisiejszym strzale, tym kurwa lepiej. Pięknie rozpisane, mnie zastanawia tylko, czy Ty to widzisz, bo dobrze czytasz grę, czy Ty to widzisz, bo jako mafia się tego boisz. Bo ja jako ja, egoistycznie, bym oczywiście wolał znać więcej kolorów niż mniej i pisać testament z większą wiedzą. Ale jeszcze bardziej niż na "JA" zależy mi na "MY", a dla miasta lepiej jest, gdy mafia nie wie, czy snajper strzeli czy nie strzeli i czy powinni go zabijać dziś, czy nie. Bo Tuk ma obecnie 2 atuty: 1) strzał - może zajebać mafiozę, może też zdjąć miastu ciężar w postaci niewinnego, którego nie da się uniewinnić. Ale dla mafii to też potencjalna szansa, gdyby mu coś odjebało i strzelił w kogoś, kto wypadnie z piątki do sprawdzenia. PÓKI SNAJPER STRZELA W KOGOŚ, KTO W KONSENSUSIE MIASTA JEST W PIĄTCE DO SPRAWDZENIA, TO JEST TO DODATKOWA INFORMACJA SZYBCIEJ, WIĘC JEST TO NA PLUS LUB NEUTRALNE. GORZEJ JAK STRZELI W KOGOŚ SPOZA PIĄTKI I TEN OKAŻE SIĘ NIEWINNY!!! A JESZCZE GORZEJ JAK TO BĘDZIE KSIĄDZ! 2) jest pewnym niewinnym I punkt drugi jest istotny - mamy jeszcze księdza, więc jak wyjdzie ksiądz i żył będzie Tuk, to mafia przy meczówce 2-1 nie ma szans mechanicznie, więc jednego rolnego odjebać kiedyś muszą. Pytanie tylko czy muszą dziś. I Troll właśnie to widzi, że jak Tuk strzeli dziś, to traci atut pierwszy, bo jego strzał i tak jest przed mordem, już go więc mieć potem nie będzie, ale jak nie strzeli, to ma go w D3 i ma go w D4 i może mafię szachować, stanowi zagrożenie, bo potencjalnie czyści przedpole w momencie większej wiedzy. Np. mamy 5-3, lincz niecelny, więc 4-3, ale snajper strzela i trafia, więc gra nie jest przegrana. Tak więc ja nie mówię, że snajper ma nie strzelać, ale zdecydowanie uważam, że może nie strzelać i nie będzie to błędem, bo są też plusy takiej sytuacji. Tak, mafia musi go kiedyś zabić, ale jeśli nie strzeli, to zostaje po prostu pewnym niewinnym, a bez zbędnej skromności napiszę, że z pewnych niewinnych szybciej odjebałbym siebie niż jego. To jest taki paradoks, że jak wiadomo, że Tuk strzeli, to mafia nie musi go dziś mordować, a jak nie wiadomo czy strzeli i w kogo, to musi, żeby się nie okazało, że ten strzał odda w o wiele korzystniejszych okolicznościach. I tutaj Gimli, który darł się, że trzeba koniecznie strzelać w Trolla mi się nie podoba. Bo ten Troll dziś wygląda naprawdę niewinnie i ja bym w niego nie strzelał. Jak poznam dziś jego kolor, to też nie będę płakał, bo nawet jak niewinny, to już z tyłu głowy nie będę miał tego pytania "a co jak ta analiza była dobra?", ale obecnie wygląda mi niewinnie, nie wiem czy jest w mojej dolnej piątce na tę chwilę.
|
|
|
Post by Chad Aragorn on Aug 6, 2023 17:19:30 GMT 1
Skoro w obu przypadkach wychodzi Ci 5, to po co przepłacać, sugerować, że coś się zrobi. Tomuś naprawdę dobrze dla Ciebie będzie jeśli będziesz w mafii, bo logikę kurwisz teraz mocno. Choćby tym, ze zrównujesz testament, którego i tak nikt nie czyta z linczami/strzałami. Ja wolę mieć chujowszy testament dzisiaj ale lepszy strzał w czwartek niż odwrotnie. Wolę mieć mafię która nie wie czy może dzisiaj spokojnie walić mord w Golluma czy jednak nie, bo warto zabić snajpera, bo jednak nie strzeli. Wolę by ksiądz mógł spokojnie działać. To wszystko jest ponad twoimi tezami o tym, że 5 równa się 5. To wynika z tej słynnej logiki gry. A w tym, chwaląc się mocno - prawdopodobnie jestem w ścisłym topie naszej społeczności. Więc kurwa uwierz mi Tomuś, im mafia mniej wie o dzisiejszym strzale, tym kurwa lepiej. Pięknie rozpisane, mnie zastanawia tylko, czy Ty to widzisz, bo dobrze czytasz grę, czy Ty to widzisz, bo jako mafia się tego boisz. Bo ja jako ja, egoistycznie, bym oczywiście wolał znać więcej kolorów niż mniej i pisać testament z większą wiedzą. Ale jeszcze bardziej niż na "JA" zależy mi na "MY", a dla miasta lepiej jest, gdy mafia nie wie, czy snajper strzeli czy nie strzeli i czy powinni go zabijać dziś, czy nie. Bo Tuk ma obecnie 2 atuty: 1) strzał - może zajebać mafiozę, może też zdjąć miastu ciężar w postaci niewinnego, którego nie da się uniewinnić. Ale dla mafii to też potencjalna szansa, gdyby mu coś odjebało i strzelił w kogoś, kto wypadnie z piątki do sprawdzenia. PÓKI SNAJPER STRZELA W KOGOŚ, KTO W KONSENSUSIE MIASTA JEST W PIĄTCE DO SPRAWDZENIA, TO JEST TO DODATKOWA INFORMACJA SZYBCIEJ, WIĘC JEST TO NA PLUS LUB NEUTRALNE. GORZEJ JAK STRZELI W KOGOŚ SPOZA PIĄTKI I TEN OKAŻE SIĘ NIEWINNY!!! A JESZCZE GORZEJ JAK TO BĘDZIE KSIĄDZ! 2) jest pewnym niewinnym I punkt drugi jest istotny - mamy jeszcze księdza, więc jak wyjdzie ksiądz i żył będzie Tuk, to mafia przy meczówce 2-1 nie ma szans mechanicznie, więc jednego rolnego odjebać kiedyś muszą. Pytanie tylko czy muszą dziś. I Troll właśnie to widzi, że jak Tuk strzeli dziś, to traci atut pierwszy, bo jego strzał i tak jest przed mordem, już go więc mieć potem nie będzie, ale jak nie strzeli, to ma go w D3 i ma go w D4 i może mafię szachować, stanowi zagrożenie, bo potencjalnie czyści przedpole w momencie większej wiedzy. Np. mamy 5-3, lincz niecelny, więc 4-3, ale snajper strzela i trafia, więc gra nie jest przegrana. Tak więc ja nie mówię, że snajper ma nie strzelać, ale zdecydowanie uważam, że może nie strzelać i nie będzie to błędem, bo są też plusy takiej sytuacji. Tak, mafia musi go kiedyś zabić, ale jeśli nie strzeli, to zostaje po prostu pewnym niewinnym, a bez zbędnej skromności napiszę, że z pewnych niewinnych szybciej odjebałbym siebie niż jego. To jest taki paradoks, że jak wiadomo, że Tuk strzeli, to mafia nie musi go dziś mordować, a jak nie wiadomo czy strzeli i w kogo, to musi, żeby się nie okazało, że ten strzał odda w o wiele korzystniejszych okolicznościach. I tutaj Gimli, który darł się, że trzeba koniecznie strzelać w Trolla mi się nie podoba. Bo ten Troll dziś wygląda naprawdę niewinnie i ja bym w niego nie strzelał. Jak poznam dziś jego kolor, to też nie będę płakał, bo nawet jak niewinny, to już z tyłu głowy nie będę miał tego pytania "a co jak ta analiza była dobra?", ale obecnie wygląda mi niewinnie, nie wiem czy jest w mojej dolnej piątce na tę chwilę. Ale chodzi o to, że mafia to wszystko widzi i Tuka dzisiaj zabije. Ksiądz się za niego pomodlić nie może, to jakie korzyści z niestrzelania?
|
|
|
Post by Théoden z ekipą on Aug 6, 2023 17:21:11 GMT 1
Théoden z ekipą No właśnie, ani go nie broniłeś, ani go nie wrzucałeś pod pociąg i ostatecznie zagłosowałeś nie tu gdzie trzeba. Przypadkowo wyszło to najgorzej, najbardziej mafijnie jak tylko możliwe. Jeśli byś go bronił ok myliłeś się, jeśli byś go atakował, jeszcze lepiej, miałeś rację! A tu ani w tę, ani w tę. Drugi argument ma sens nawet bez nadrabiania. Co Ty masz z tym zostawianiem spraw na później w tej edycji? Na święty nigdy? Wszystkim zajmę się później i później: No nie podoba mi się to, że masz tyle przypadków, w których odkładasz coś na potem. Pozorowanie gry, zostawianie, że może nikt tego nie zauważy, że nikt do tego nie wróci. Co powiesz? Jeśli chodzi o pierwszy paragraf to już kwestia tego w co sobie uwierzymy. Skoro wyszło ci to najbardziej mafijnie jak to możliwe, to może jako doświadczony gracz rozumiejący schematy mafii nie zagrałbym w ten sposób, żeby nie było mi to później wyciągane. Nie miałem tak jako Denholm czy Krówka i subiektywnie stwierdzam, że to świadczy o mojej niewinności, ale nikogo nie przekonam na siłę. Założenie Theoden-Hobbit razem w mafii i takie chujwieco zachowanie wobec niego z mojej strony gdzie widać, że gość pewnie nie przeżyje d1, a maksymalnie padnie w d2, to nie jest zbyt rozsądna strategia.
A co do drugiego to kwestia priorytetów, tak jak pisałem patrzę na rozgrywkę kilka dni do przodu i jest dla mnie oczywiste na tym etapie, że sprawdzić trzeba Mordor i Gimliego, a potem w zależności od kolorków decydować czy na przykład temat nie wiem, Powrotu Króla, jest sens w ogóle ruszać w tej edycji. Jeśli Mordor i Gimli to dwie mafie, to nie ma sensu. Jeśli Mordor i Gimli to jedna mafia, RACZEJ też nie. Jeśli tam nie byłoby mafii, to stół trzeba będzie wywrócić całkowicie.
|
|
|
Rozgrywka
Aug 6, 2023 17:21:49 GMT 1
via mobile
Post by Glorfindel on Aug 6, 2023 17:21:49 GMT 1
Pięknie rozpisane, mnie zastanawia tylko, czy Ty to widzisz, bo dobrze czytasz grę, czy Ty to widzisz, bo jako mafia się tego boisz. Bo ja jako ja, egoistycznie, bym oczywiście wolał znać więcej kolorów niż mniej i pisać testament z większą wiedzą. Ale jeszcze bardziej niż na "JA" zależy mi na "MY", a dla miasta lepiej jest, gdy mafia nie wie, czy snajper strzeli czy nie strzeli i czy powinni go zabijać dziś, czy nie. Bo Tuk ma obecnie 2 atuty: 1) strzał - może zajebać mafiozę, może też zdjąć miastu ciężar w postaci niewinnego, którego nie da się uniewinnić. Ale dla mafii to też potencjalna szansa, gdyby mu coś odjebało i strzelił w kogoś, kto wypadnie z piątki do sprawdzenia. PÓKI SNAJPER STRZELA W KOGOŚ, KTO W KONSENSUSIE MIASTA JEST W PIĄTCE DO SPRAWDZENIA, TO JEST TO DODATKOWA INFORMACJA SZYBCIEJ, WIĘC JEST TO NA PLUS LUB NEUTRALNE. GORZEJ JAK STRZELI W KOGOŚ SPOZA PIĄTKI I TEN OKAŻE SIĘ NIEWINNY!!! A JESZCZE GORZEJ JAK TO BĘDZIE KSIĄDZ! 2) jest pewnym niewinnym I punkt drugi jest istotny - mamy jeszcze księdza, więc jak wyjdzie ksiądz i żył będzie Tuk, to mafia przy meczówce 2-1 nie ma szans mechanicznie, więc jednego rolnego odjebać kiedyś muszą. Pytanie tylko czy muszą dziś. I Troll właśnie to widzi, że jak Tuk strzeli dziś, to traci atut pierwszy, bo jego strzał i tak jest przed mordem, już go więc mieć potem nie będzie, ale jak nie strzeli, to ma go w D3 i ma go w D4 i może mafię szachować, stanowi zagrożenie, bo potencjalnie czyści przedpole w momencie większej wiedzy. Np. mamy 5-3, lincz niecelny, więc 4-3, ale snajper strzela i trafia, więc gra nie jest przegrana. Tak więc ja nie mówię, że snajper ma nie strzelać, ale zdecydowanie uważam, że może nie strzelać i nie będzie to błędem, bo są też plusy takiej sytuacji. Tak, mafia musi go kiedyś zabić, ale jeśli nie strzeli, to zostaje po prostu pewnym niewinnym, a bez zbędnej skromności napiszę, że z pewnych niewinnych szybciej odjebałbym siebie niż jego. To jest taki paradoks, że jak wiadomo, że Tuk strzeli, to mafia nie musi go dziś mordować, a jak nie wiadomo czy strzeli i w kogo, to musi, żeby się nie okazało, że ten strzał odda w o wiele korzystniejszych okolicznościach. I tutaj Gimli, który darł się, że trzeba koniecznie strzelać w Trolla mi się nie podoba. Bo ten Troll dziś wygląda naprawdę niewinnie i ja bym w niego nie strzelał. Jak poznam dziś jego kolor, to też nie będę płakał, bo nawet jak niewinny, to już z tyłu głowy nie będę miał tego pytania "a co jak ta analiza była dobra?", ale obecnie wygląda mi niewinnie, nie wiem czy jest w mojej dolnej piątce na tę chwilę. Ale chodzi o to, że mafia to wszystko widzi i Tuka dzisiaj zabije. Ksiądz się za niego pomodlić nie może, to jakie korzyści z niestrzelania? Tomuś, tu chodzi o niestrzelanie schroedingera.
|
|