Ogólny

Założenie: Firefox mafioza, Gump mafioza. Firefox z dobrą szansą na powalczenie o zwycięstwo. Gump na winie Felietonistki również zbiera plusy.

Żeby wygrać, mafia musi zlinczować Tasiemca, Don Kichota, Cenariusa, innej możliwości nie ma.

Co robi mafia? Linczuje swojego, mimo że ma prawie strzał na pustaka z Tasiemcem i Don Kichotem.
Co robi mafioza Firefox po linczu na koledze z mafii? Atakuje drugiego mafiozę, jeszcze bardziej utrudniając sobie zadanie.

Naprawdę mafia gra taki potężny long-game z nadzieją, że Firefox tak się oczyści, że potem polecą trzej niewinni z rzędu?
Dla mnie absurd.
Mafie tworzą jakieś taktyki, jakieś pomniejsze strategie, ale no nie potrafię sobie wyobrazić, że piernikowy, Monti i egze usiedli sobie na mafijnym i rozkminili, że najpierw zrobią antagonizm, a potem Firefox wyskoczy z taką teorią i dojedzie do końca na trupach Montiego i egzego, skoro mogli po prostu zaoszczędzić sobie trudu i wpychać do kolejki podejrzanych niewinnych.

A mafia Gump, Tasiemiec, Felietonistka już sens ma -> zrobili antagonizm, interakcje wyszły spoko, ale trochę postawili się pod ścianą w dzisiejszym linczu. Próbują coś kombinować, bo w takim składzie ciężko będzie im wygrać edycję. Cenarius, Kichot i... no właśnie, nie ma kogo trzeciego wrzucić. Trzeba grać na jakieś wykluczenia, zamieszanie, żeby jeden dojechał do końca i próbował wygrać z kimś meczówkę.

Obaj Firefox i Gump po tym linczu mieli mocną pozycję startową, żeby dojechać nawet we dwóch do końca. Żadna rozsądna mafia nie pomyśli sobie wtedy: "ej dawaj zaczniemy się teraz napierdalać zamiast linczować tych, których mamy zlinczować żeby wygrać grę". Powiedzcie mi czy czegoś nie dostrzegam, jest jakikolwiek profit z tego zagrania?

Ale tym bardziej Gump mafia skoro jedyne co teraz robi to dyskredytuje Firefoxa.

dobra, też obstawiam że drugim jest firefox

i dalej wierze, że trzecim nie jest Monti, mam zbyt dużą sympatie czytając go

Nie no patrzę na posting Tasiemca od wczorajszego wieczoru i będzie niewinny. Chociaż wcześniej widziałem że tam jakieś horrendum błędów miał na karku tak jakby wsypywał się z nadwiedzą. No chyba baitował mafię pod mord to jego zachowanie przed moim mordem miało sens.  Jakoś jego zachowanie z okolic linczu nie pasuje do mafii.  Przy czym ponownie może dojść do sytuacji, gdzie poczuje u kogoś dług wdzięczności i nie będzie potrafił przez dłuższy czas spojrzeć inaczej.  Różnica jest ogromna tutaj między Felietonistką a Tasiemcem. Normalnie powtórka z Polly vs Jamniczek.

Zamaskowanie tego, że się spozycjonowali idealnie do wygrania we dwóch. Bo mogą spodziewać się, że ktoś w grze zacznie kombinować tak jak ty na cmentarzu. Pytanie właśnie jak bardzo to pociągną, jeśli będą się kąsać i nic z tego nie będzie wynikało to mogą być razem. Jeśli faktycznie zaczną sobie utrudniać grę i Firefox będzie dążył do tego linczu na Gumpie to nie są razem raczej.

Czy was nie martwi czasem na jak kruchych przesłankach jest broniony Gump? Przecież jego dni przed linczem na Szarleju i Pshemku zalatują wręcz mafią. Co ciekawe dziwne, że Zmarlik go też tam bronił na kruchych przesłankach.