Rozgrywka

pokaż mi jeden taki post w tej grze w stosunku do kogokolwiek, kto się nie wypostował

są zarzuty względem aktywności, ale to nie ma nic wspólnego z wypostowaniem się, czy nie

A tego bylo duzo wiecej

do Kichota, do Centuriona, do Felietonistki, do Tasiemca jak go nie bylo, do Sowy jak nadrabial

do nich sie czepialiscie ze ich nie ma jak maja posty

do mnie ze nie mam postów i mnie ni ema

do kazdego te same przypierdolki xD

tak czy siak wlasnie przewalilem swoja przerwe w pracy na jakies gówno posty, tak w ramach mojego braku czasu xD
nawet sobie odpoczac nie moge, ale jak sie pojawiam i postuje bo mam chwile

TO I TAK SI ENIE PODOBA XD

jestem niedobrz
enie ma mnie niedobrze
postuje niedobrze
nie postuje niedobrze
do limitu niedobrze
z zachowaniem niedobrze
oceniam graczy niedobrze
nieoceniam niedobrze
mam progresje i zmieniam zdanie niedobrze
nie zmieniam zdania i wale w tych samych niedobrze
daje wiekszy effort niedobrze i chujowo
nie daje effortu niedobrze
staram sie niedobrze
nie starma sie niedobrze
I TAK TO LECI

pierdolę bo Ci tak wygodnie grac i patrzec na mnie

tak, to jasne akurat

Ta edycja to emocjonalnie zdecydowanie najbliższe temu, gdy grałem Krzaklewskim. Czułem podjarkę, czułem, że gram dobrze, a padłem przez podły fortel DJ Bobo, który sclaimował księdza. Oczywiście pojechałem po nim, jak po burej suce, ale ta agresja nie była tak stałą jak w przypadku edycji Szufladowo-Rykowskich. 
Teraz pierwsza 2 dni do brak podjarki, ale gdy wszedłem już w tę grę, to mnie mocno wciągnęła i żyję ją już nawet, gdy nie przeglądam rozgrywki.

Odpaliłem się 3 razy. NAjpierw przed linczem na Feli, kiedy zjechałem Centaura. Przesadziłem, przeprosiłem.
Potem po linczu na Kichocie. Na razie nie przepraszam, bo jako miastowy zagrał niefair z jednej strony pisząc, że ma mało czasu a z drugiej nawalając dużo postów o dupiemaryni. 
Teraz jestem najbardziej wkurzony, ale może dlatego, że jestem w pracy to gdzieś to od razu tłumię. Lau kłamie prosto w oczy odnośnie porównywania edycji z Influencerem i tej. Do tego jest na tyle bezczelnym chamem, że pomimo tego co tworzy ma czelność pouczać wszystkich z pogardliwym tonem. Zarzuca mi granie na emocjach, a to on poza Centaurem najwięcej tego robi. Nie ma moralności, żeby nie stosować w grze mety wyjętej z prywatnych rozmów, prowadzi chore gierki o jakieś obiadowe zakłady, a na koniec zbija pionę z Centim i ładuje we mnie, szukając coraz bardziej mijających się z prawdą argumentów. Chciałbym nie reagować aż tak agresywnie, ale w tej sytuacji jemu się zwyczajnie należy zakucie w dyby i obrzucanie gównem. 

Jakby to powiedzieć, hipokryzja jest spoko o ile to ja jestem hipokrytą.

Ty serio nie czaisz? Bo ja w to nie wierzę, to musi być prowokacja.
Ja się nie wypostowałem ani razu. Zarzut do mnie był chyba 2 razy, raz że się nie udzielałem między linczem i mordem (bo pisałem testament) i robił to Monti, który często takie rzeczy wyciąga z dupy. Nie podoba mi się to, ale cóż, chyba ten typ tak ma.
Za drugim wywoływał mnie Smasher, gdy były kluczowe momenty przed linczem a mnie nie było. Też go za to zjebałem, ale z drugiej strony rozumiem, że oczekiwał ode mnie liderowania. Ale ja przyszedłem, pokazałem lowriderowi jak się robi wajchy i sobie poszedłem na mecz.

Problem z Tobą jest taki, a właściwie kilka problemów:
1) nie ma Cię w kluczowych momentach. Nigdy.
2) wypostowujesz się na pokaz. Ty przepalasz posty.
3) manipulujesz i kłamiesz. Np. Pshemo nie pisał mafijnych postów i nikt go za to nie oskarżał. On poleciał za coś innego. Ty chyba nie rozumiesz w ogóle pojęcia mafijny post. Albo udajesz.

Ja proponuję, żeby pasowało do kreacji, utopić go, przejechać (rowerem) i podeptać. I tak 10 razy.

Ale tak bardziej merytorycznie, to ja mam głos na Iau. Wydaje mi się, że to jest zbyt przerysowane, żeby on był niewinny. Mamy jakieś 5h na obgadanie tego, potem zniknę i będę sporadycznie zaglądał i jeszcze rzadziej pisał. Jeśli ktoś uważa, że mafia jest poza gronem Cenarius, Iau, Tasiemiec, to niech pisze jak najszybciej, żebyśmy mogli to przedyskutować.