|
Rozgrywka
Sept 17, 2023 10:32:18 GMT 1
via mobile
Post by Adam Smasher on Sept 17, 2023 10:32:18 GMT 1
Moich dwóch głównych podejrzanych to Gump i Tasiemiec. Pierwszy jest w tej edycji czołowym manipulantem, celowo wszedł w konflikt z Iauem by pokazać swoją naturalność, wyszło nadnaturalnie, Oh wiele rzeczy niepasujących mu w Gumpie wyłożył i ja się z nim zasadniczo zgadzam. Tasiemiec mi się nie podoba, ponieważ skupił się na jebaniu w słabszych graczy, swoją przeciętną grę tłumaczy prowokacjami. Wiedział, że w jego przypadku przypierdolenie się do Silverhanda będzie uznawane za w miarę naturalne, dlatego w to brnął do samego linczu. Poza tym to taki gracz, któremu trudno mi zaufać. A jak był w mieście, to nawet gdy nie miał zbyt wiele czasu odciskał większe piętno na rozgrywce. Trzecim mafiozem jest albo grubsza ryba czyli któryś z trójki Ty, Smasher, Karaś - wszyscy macie tendencję do bronienia wbrew zdrowemu rozsądkowi Gumpa albo ten Kichot. Ty mi podpadłeś pierwszego dnia postem, w którym coś tam zacząłeś kolejkować lincze, już dokładnie nie pamiętam, ale chodziło o konflikt Iaua z Gumpem. Zaświeciła mi się wtedy przy Tobie mała czerwona lampka, ale późniejsza gra już bardziej miastowa mi się wydaje. Jeżeli podejrzewasz całą naszą trójkę za bronienie Gumpa to sorry ale to jest mierna gra. Jeżeli nie, to dawaj argumenty. Sorry ale nie jestem w stanie przełknąć pewności, z którą i ty, i Oh Dae-Su go oskarżacie. W tobie natomiast widzę w pewnym stopniu klasyczne dla ciebie zacietrzewienie, więc chcę ci dać szansę. Bo na razie wygoda to tak, że obrałeś w tej grze azymut "Gump mafia" i kto nie z nami, to przeciwko nam. I tak dla jasności, nie uważam że Gump jest 100% miastowym do końca gry. Ale tak jak pisałem NA TEN MOMENT jest dla mnie nie do ruszenia. Też mam co do niego swoje oczekiwania i chcę zobaczyć jak gra, kiedy ma do tego miejsce. Daj mu następny dzień na moją odpowiedzialność, obserwuj, pogadajmy na ten temat we wtorek. Albo się zachowaj jak Hińczyk i zamiast spróbować jakkolwiek odpowiedzieć na moje zarzuty, wypostuj się na głupotach , your choice.
|
|
|
Post by Prześliczna Felietonistka on Sept 17, 2023 10:44:22 GMT 1
Ok może ja jestem zacietrzewiony, ale wy jesteście ślepi na to co się tu odpierdala. Czuję to samo co przy grze Czesiem.
|
|
|
Post by Tasiemiec Uzbrojony on Sept 17, 2023 11:17:03 GMT 1
Na gorąco po przeskrollowaniu na kompie dzisiejszego dnia to najmocniej Centurion, potem Gonbao i jako trzeci Mozilla. Z niewinnych najlepiej wyglądałeś Ty, potem chaotyczny ale spontaniczny Lau. Smasher jakiś taki wycofany po zdobyciu mocnej pozycji, do Filatelistki mam miastową czutkę ale to tylko czutka, Gump trochę mi siadł w niewinności po "opryszkowym" tekście, Silverhanda najchętniej wysłałbym do Norylska, ale tu już Wisły kijem nie cofnę i muszę się chyba pogodzić, Chichot raczej zbyt cienka linia oporu jak na mafię. PS. Musiałem sobie sprawdzić kogo mi brakowało - Sowy. No tutaj dzisiejsza gra absolutnie przezroczysta, więc nic nie powiem. Aktualizacja zanim pójdę w pizdu: Mafia: 1. Oh DaeSu - tu już wszystko wyjaśniłem Podejrzani: 1. Kichot - człowiek zagadka jak dla mnie. Podejrzenia buduję bardziej na tym, co produkował Koreaniec i w jaki sposób go uniewinniał. 2. Mozilla - na początku mi czymś śmierdział, potem się zazielenił, ale teraz mi nie pasuje jego retoryka. Zrobił się jakiś taki bardziej pewny siebie i hardy. To może być ten jeden partner mafijny, którego atakuje Gonbao. 3. Centurion - wczoraj wieczorem był dla mnie idealnym mafijnym partnerem OhDae. Ale po przeanalizowaniu oldboya tak trochę zaczął mi wyglądać bardziej na jego ofiarę, do której Azjata się przyssał i chce nakierować na swoje tory. Z samej gry wygląda słabo i śmierdząco, ale dokładjąc do tego sposób w jaki traktuje go Gonbao, to mam wątpliwości co do swojej winy. 50/50 1. Sowa - czuć ogar, czuć też brak wielkiego zaangażowania, czuć celne spostrzeżenie, czuć też brak inicjatywy na dawanie konkretów. Raczej niewinni: 1. Felietonistka - to co pisałem wcześniej. Z jednej strony mam ochotę kopnąć go w dupę i robi krecią robotę dla miasta. Z drugiej strony nie czuję, żeby robił to jako mafioza. Taki typowy zapatrzony w swoje typy Rimbaud. 2. Gump - przy założeniu winy Koreańca rozsądek mówi, żeby wrzucić go do winnych. Na ten moment niewinny: 1. Adam Smasher - z jednej strony trochę mało go było wczoraj i było to dla mnie zastanawiajce, ale kupił mnie swoją nocną grą. Mam nadzieję, że nie jest to casus Krówki z wcześniejszej edycji. Niewinni: 1. Karaś 2. Lao Poza konkursem: 1. Silverhand
|
|
|
Post by Tasiemiec Uzbrojony on Sept 17, 2023 11:18:31 GMT 1
I jeszcze teoria spiskowa.
MAfia pokłóciła się przy wyborze osoby do zamordowania.
Powstał konflikt na linii Koreaniec-Gump-Felionka, który przenieśli na forum gry. Bang.
|
|
|
Post by Robert Karaś on Sept 17, 2023 11:20:45 GMT 1
W którym momencie Smasher stał się podejrzanym, a nie gościem, który ma typy prawie tak chujowe jak Karaś? Godzinę wcześniej pisałeś tak: Co się w międzyczasie zmieniło? posiadanie chujowych typów jest przecież jednym z wyznaczników mafijności. Opisałem dokładnie jakie czynniki wpłynęły na to, że Smasher był w moich oczach niewinny, napisałem też to co mi się u niego nie podoba i co na tamten moment sprawiło, że z zielonego zaczął przechodzić w żółty. Gwoli ścisłości Ty się zaliczasz do podobnej grupy co Smasher. Nie mam Cię za 100procentowego niewinnego. No jasne. Np. taki Influencer się charakteryzował chujowym typem na fińskiego snajpera. Denholm pokolorował na czerwono, tak zupełnie chujowo, GreenPixela i McChuja, a tuż nad nimi dał Douglasa. Znam też takiego mafiozę, Smerf Poeta się nazywał, którego chujowe typy pozwoliły odjebać 5 innych mafiozów. Tak więc krótko podsumowując: CO TY PIERDOLISZ? Czemu tak ordynarnie gwałcisz logikę? To Ty zawsze powtarzałeś, że miastowi są czasem nielogiczni, bo się pogubią, zaś mafiozi kurwią logikę tam, gdzie im wygodnie, gdzie to pasuje do ich celów. Tu wygląda to na ten drugi przypadek - chcesz mieć za co podejrzewać Smashera.
|
|
|
Post by Prześliczna Felietonistka on Sept 17, 2023 11:41:41 GMT 1
posiadanie chujowych typów jest przecież jednym z wyznaczników mafijności. Opisałem dokładnie jakie czynniki wpłynęły na to, że Smasher był w moich oczach niewinny, napisałem też to co mi się u niego nie podoba i co na tamten moment sprawiło, że z zielonego zaczął przechodzić w żółty. Gwoli ścisłości Ty się zaliczasz do podobnej grupy co Smasher. Nie mam Cię za 100procentowego niewinnego. No jasne. Np. taki Influencer się charakteryzował chujowym typem na fińskiego snajpera. Denholm pokolorował na czerwono, tak zupełnie chujowo, GreenPixela i McChuja, a tuż nad nimi dał Douglasa. Znam też takiego mafiozę, Smerf Poeta się nazywał, którego chujowe typy pozwoliły odjebać 5 innych mafiozów. Tak więc krótko podsumowując: CO TY PIERDOLISZ? Czemu tak ordynarnie gwałcisz logikę? To Ty zawsze powtarzałeś, że miastowi są czasem nielogiczni, bo się pogubią, zaś mafiozi kurwią logikę tam, gdzie im wygodnie, gdzie to pasuje do ich celów. Tu wygląda to na ten drugi przypadek - chcesz mieć za co podejrzewać Smashera. Ejże jesteś zbyt inteligentnym graczem by wiedzieć, że strategia mafiozów jest zależna od ich pozycji w mieście. Przykłady które przywołujesz w większości były jedynymi szansami na wygranie rozgrywki. Tutaj wpisywanie się w bronienie Gumpa czy atakowanie graczy glonopodobnych jest w mainstreamie i jeśli jest tak jak sądzę, że Gump jest w mafii, jest bardzo wygodne. Zrobiliście sobie kółko wzajemnej adoracji, w której niemal na pewno jest jakiś pasażer na gapę. A Ty zamiast drążyć kto nim może być, starasz się Smashera objąć parasolem ochronnym. Może to jest tak, że Smasher jest niewinny a to Ty jesteś w mafii? Co Karaś? Rozsiadłeś się w wygodnej pozycji gracza, który w mafii nigdy by tak dobrze nie zagrał i jesteś nietykalny.
|
|
|
Post by Robert Karaś on Sept 17, 2023 11:43:40 GMT 1
Czemu mam wrażenie, że czekałeś na takiego posta jak Firefoxa, żeby móc trzymać Kichota w gronie podejrzanych? Kurde, nie podoba mi się to, ale może mam paranoję. Dobra, muszę się z tym przespać, bo już zaczynam sam wątpić w swoje uniewinnienia. Skończyłem na 68. stronie, jutro będę czytał dalej i odpisywał. Nie czekałem, ale się pojawił, to spropsowałem, bo zawartość była dobra. Sam byłem w gronie tych, którym nie chciało się twórczości Don Kichota czytać, przyznaję się bez bicia. Musiałbyś chyba zakładać mafijną ustawkę między mną i Mozillą, żeby to miało sens xd Nie, nie, nie, wręcz przeciwnie. Swojego posta o Kichocie pisałem z myślą, że jeśli jest niewinny (tego nie wiem, bo oprócz tego głosu, który byłby naprawdę odważnym ruchem jak na mafiozę, to nic go nie broni za bardzo), to mafii takie uniewinnienie będzie mocno nie w smak, ale też raczej nie odważą się go tak jawnie podważać jako pierwsi, bo powiedzmy sobie szczerze, Kichot może paść w każdej chwili (nic go nie broni, więc nawet z braku laku może pójść na niego wajcha) i jeśli padnie z zielonym kolorem, to ktoś może chcieć wrócić do osoby, która pchnęła w tym kierunku. Tak więc uznałem, że mafiozo jako pierwszy nie rzuci się na niewinnego Kichota, gdy zasugerowałem jego niewinność. I faktycznie, analizę na winę wysmażył Firefox, którego mam za niewinnego, a po nocnych postach to już w ogóle (nawet się odniosę w wolnej chwili do części tej twórczości), dla mnie z gry najzieleńszy gracz i nie rozumiem tych ataków na niego. W mojej koncepcji mafiozą miał być ten, który potencjalną analizę na Kichota podchwyci. Problem w tym, że zrobiłeś to Ty, a Ciebie też mam za niewinnego. I te nocne analizy mi się w chuj podobały, no nie widzę u Ciebie mafijności. Tak więc chyba moje prowo się nie udało. Albo po prostu Kichot jest winny.
|
|
|
Post by Robert Karaś on Sept 17, 2023 11:52:09 GMT 1
No jasne. Np. taki Influencer się charakteryzował chujowym typem na fińskiego snajpera. Denholm pokolorował na czerwono, tak zupełnie chujowo, GreenPixela i McChuja, a tuż nad nimi dał Douglasa. Znam też takiego mafiozę, Smerf Poeta się nazywał, którego chujowe typy pozwoliły odjebać 5 innych mafiozów. Tak więc krótko podsumowując: CO TY PIERDOLISZ? Czemu tak ordynarnie gwałcisz logikę? To Ty zawsze powtarzałeś, że miastowi są czasem nielogiczni, bo się pogubią, zaś mafiozi kurwią logikę tam, gdzie im wygodnie, gdzie to pasuje do ich celów. Tu wygląda to na ten drugi przypadek - chcesz mieć za co podejrzewać Smashera. Ejże jesteś zbyt inteligentnym graczem by wiedzieć, że strategia mafiozów jest zależna od ich pozycji w mieście. Przykłady które przywołujesz w większości były jedynymi szansami na wygranie rozgrywki. Tutaj wpisywanie się w bronienie Gumpa czy atakowanie graczy glonopodobnych jest w mainstreamie i jeśli jest tak jak sądzę, że Gump jest w mafii, jest bardzo wygodne. Zrobiliście sobie kółko wzajemnej adoracji, w której niemal na pewno jest jakiś pasażer na gapę. A Ty zamiast drążyć kto nim może być, starasz się Smashera objąć parasolem ochronnym. Może to jest tak, że Smasher jest niewinny a to Ty jesteś w mafii? Co Karaś? Rozsiadłeś się w wygodnej pozycji gracza, który w mafii nigdy by tak dobrze nie zagrał i jesteś nietykalny. Jakie, kurwa, atakowanie graczy glonopodobnych? Mała edycja, oprócz Kichota sami wjebańcy w zasadzie (i 1 etatowy mistrz gry), do glona oprócz Kichota najlepiej pasujesz Ty, Centaur i Sowa. I owszem, dalej uważam, że choćby ze względu na Waszą relatywną glonowatość nie da się Was uniewinnić i siłą rzeczy Wasza gra musi być podejrzana, bo jest najłatwiejsza dla mafiozy, ale nie dostrzegasz, że to ja zmieniłem Oh Dae-Su z najbardziej u siebie niewinnego gracza do topki podejrzanych i to ja starałem się zacząć dyskusję na temat niewinności Kichota, żeby właśnie nie jebać dziś tylko i wyłącznie po glonach. Nie widzisz tego czy nie chcesz widzieć, że za dobrze gram, żeby być w mafii? O Tobie zaś da się napisać parafrazę Twoich własnych słów z dawnej edycji: "Jeśli w mafii gra tak schowany to chuj mu w dupę."
|
|
|
Post by Prześliczna Felietonistka on Sept 17, 2023 12:00:45 GMT 1
Ejże jesteś zbyt inteligentnym graczem by wiedzieć, że strategia mafiozów jest zależna od ich pozycji w mieście. Przykłady które przywołujesz w większości były jedynymi szansami na wygranie rozgrywki. Tutaj wpisywanie się w bronienie Gumpa czy atakowanie graczy glonopodobnych jest w mainstreamie i jeśli jest tak jak sądzę, że Gump jest w mafii, jest bardzo wygodne. Zrobiliście sobie kółko wzajemnej adoracji, w której niemal na pewno jest jakiś pasażer na gapę. A Ty zamiast drążyć kto nim może być, starasz się Smashera objąć parasolem ochronnym. Może to jest tak, że Smasher jest niewinny a to Ty jesteś w mafii? Co Karaś? Rozsiadłeś się w wygodnej pozycji gracza, który w mafii nigdy by tak dobrze nie zagrał i jesteś nietykalny. Jakie, kurwa, atakowanie graczy glonopodobnych? Mała edycja, oprócz Kichota sami wjebańcy w zasadzie (i 1 etatowy mistrz gry), do glona oprócz Kichota najlepiej pasujesz Ty, Centaur i Sowa. I owszem, dalej uważam, że choćby ze względu na Waszą relatywną glonowatość nie da się Was uniewinnić i siłą rzeczy Wasza gra musi być podejrzana, bo jest najłatwiejsza dla mafiozy, ale nie dostrzegasz, że to ja zmieniłem Oh Dae-Su z najbardziej u siebie niewinnego gracza do topki podejrzanych i to ja starałem się zacząć dyskusję na temat niewinności Kichota, żeby właśnie nie jebać dziś tylko i wyłącznie po glonach. Nie widzisz tego czy nie chcesz widzieć, że za dobrze gram, żeby być w mafii? O Tobie zaś da się napisać parafrazę Twoich własnych słów z dawnej edycji: "Jeśli w mafii gra tak schowany to chuj mu w dupę." Gdybym miał przed edycją zrobić ranking, którzy gracze będą na świeczniku do niedzieli, to może prócz Oha, wskazałbym dokładnie te osoby, które teraz są przez waszą grupkę wzajemnej adoracji wpychane do roli podejrzanych (Szogun, Kichot, Sowa, Cenarius plus ja, gdzie ostatnio jakbym nie zaczął rozgrywki, zawsze w okolicach drugiego/trzeciego linczu jestem na świeczniku, bo nie chcę iść z głosem reszty miasta i mam swoje zdanie). A jak się choćby zaczepi kogoś z grona bardziej cenionych graczy to pozostali wzajemnie się bronią.
|
|
|
Post by Robert Karaś on Sept 17, 2023 12:02:38 GMT 1
Karaś próbuję ustawić sensowną trójkę mafiozów z tej piątki którą masz prócz mnie nieuniewinnioną i za cholerę nie potrafię takiej sklecić. No chyba, że uważasz, że w mafii jestem ja z Koreańczykiem i wspólnie postanowiliśmy napaść na Gumpa. Byłoby to dość innowatorskie z naszej strony, biorąc pod uwagę naszą spontaniczną mafijną edycję. Albo uważasz, że w mafii jest Tasiemiec z Centaurem i dlatego się tak wzajemnie niszczą, kiedy mogliby przejść obok konfliktu niewinnych graczy. Moim zdaniem uniewinniłeś CO NAJMNIEJ jednego winnego, jeśli nie dwóch. No nie widzę powodu, żebyś nie był w tej mafii z Oh Dae-Su. Nie pierdol mi tu o edycji Spontanicznej, bo przecież to, że tam graliście lekki konflikt nie oznacza, że jak razem trafiliście znów do mafii, to musicie grać to samo. Przecież Oh Dae-Su to gość, który co edycję coś zmienia w swojej grze, a i Ty jesteś zbyt inteligentnym graczem, żeby uważać, że trzeba jechać zawsze na tym samym patencie. Uważam, że w przypadku graczy takich jak Wy patrzenie na powiązania jest ryzykowne, bo Wy możecie grać każdy własną grę. Wasze zachowania, grę, postawę, trzeba oceniać przede wszystkim osobno, nie wiem, co byście musieli zrobić, żebym uznał, że zachodzi interakcja wykluczająca. A na pewno nie jest takim zachowaniu wspólne napierdalanie w Gumpa. A już zwłaszcza w sytuacji, gdy się wzajemnie tak sztucznie miziacie po siusiakach jak to robiliście wczoraj z tym wzajemnym wywoływaniem się. Sorry, ale uważam, że Oh Dae-Su jest w mafii, a Ty w niej możesz być. Owszem, masz kilka naprawdę dobrych postów, w których widzę miejską frustrację w stylu "no mam mafiozę na widelcu, a ci debile mnie osrywają i nie chcą słuchać", więc nie jest tak, że uważam, że trzeba Cię odjebać natychmiast i bez dyskusji, ale widzę sporo zgrzytów w Twojej grze i mi się one nie podobają.
|
|
|
Post by Johnny Silverhand on Sept 17, 2023 12:22:27 GMT 1
Tylko jeśli Felietonistka jest niewinna to w obecnej sytuacji ma prawo się czuć jak Czesio. Jeśli miała by być w mafii to z kims? Z Oh Dae-Su i z kim? Jak tylko jeden z nich w mafii to z kim? Bo przy nich mam wrażenie że nie próbują tak klepać po plecach innych i szukają jednak tej mafii. Jeśli któryś z nich jest w mafii to wyjdzie ze spokojem. Nawet się nie dziwię Felietonistce że się irytuje że niezależnie od swojej gry i niezależnie od swojego koloru znajduje się na świeczniku.
Karaś naprawdę ani razu nie odniosłeś wrażenia, że Gump nie ma za bardzo podejrzanych prócz Oh Dae-Su? Że próbuje mocno klepać po plecach aby budził pozytywne skojarzenia. Dlaczego tak próbujesz trzymać Gumpa w gronie niewinnych? Naprawdę ci ani razu tam lampa się jakaś nie zapaliła, że za bardzo klepie po pleckach ciebie i Smashera przede wszystkim, a wyprowadza kontry w stronę Oh Dae-Su i Felietonistki? Poza tym jest jedna rzecz jeszcze, która też mi się nie podoba a została poruszona przez Felietonistkę mafiacorner.boards.net/post/68035 czyli próba ustawienia się w pozycji opryszka. Pachnie wręcz tutaj nadwiedzą i jeśli Gump jest w mafii to w tym momencie popełnił duży błąd.
Proponuję taki układ. Dziś lincz na Gumpie i jeśli wyszedłby niewinny jednak to bym się zastanowił na Felietonistką i chciałbym zobaczyć jak zareaguje. Jeśli Gump wyszedłby winny to nie ma tematu. Przy czym to by pomogło też ocenić reakcję Oh Dae-Su w zależności od koloru Gumpa.
|
|
|
Post by Robert Karaś on Sept 17, 2023 12:32:03 GMT 1
Jakie, kurwa, atakowanie graczy glonopodobnych? Mała edycja, oprócz Kichota sami wjebańcy w zasadzie (i 1 etatowy mistrz gry), do glona oprócz Kichota najlepiej pasujesz Ty, Centaur i Sowa. I owszem, dalej uważam, że choćby ze względu na Waszą relatywną glonowatość nie da się Was uniewinnić i siłą rzeczy Wasza gra musi być podejrzana, bo jest najłatwiejsza dla mafiozy, ale nie dostrzegasz, że to ja zmieniłem Oh Dae-Su z najbardziej u siebie niewinnego gracza do topki podejrzanych i to ja starałem się zacząć dyskusję na temat niewinności Kichota, żeby właśnie nie jebać dziś tylko i wyłącznie po glonach. Nie widzisz tego czy nie chcesz widzieć, że za dobrze gram, żeby być w mafii? O Tobie zaś da się napisać parafrazę Twoich własnych słów z dawnej edycji: "Jeśli w mafii gra tak schowany to chuj mu w dupę." Gdybym miał przed edycją zrobić ranking, którzy gracze będą na świeczniku do niedzieli, to może prócz Oha, wskazałbym dokładnie te osoby, które teraz są przez waszą grupkę wzajemnej adoracji wpychane do roli podejrzanych (Szogun, Kichot, Sowa, Cenarius plus ja, gdzie ostatnio jakbym nie zaczął rozgrywki, zawsze w okolicach drugiego/trzeciego linczu jestem na świeczniku, bo nie chcę iść z głosem reszty miasta i mam swoje zdanie). A jak się choćby zaczepi kogoś z grona bardziej cenionych graczy to pozostali wzajemnie się bronią. Porozmawiajmy o tych "cenionych graczach", których rzekomo nie można tknąć, bo kółko wzajemnej adoracji się rzuca: Robert Karaś - no nie będę sędzią we własnej sprawie, ale wydaje mi się, że dobrze gram i że doświadczony gracz powinien widzieć już moją niewinność. Johnny Silverhand - niewinny za tożsamość, zresztą pokazał fajne rozkminy wczoraj w nocy, więc tym bardziej nie widzę tu mafijnej wersji tego gracza. Nawet jeśli jest go trochę mniej niżbym chciał. Firefox - po pierwsze, nie jest prawdą, że nie da się go tknąć, bo przecież parę osób w niego napierdalało na początku gry, a niektórzy dalej mają go za mafię. Tylko moim zdaniem nie ma żadnych podstaw ku temu. Ten gracz ma styl podobny do mojego, zadaje dużo pytań, drąży, ciągnie różne wątki. I czasami te jego pytania są delikatne, więc wyglądają pozorancko, ale ich mnogość sprawia, że trudno mi go mieć za mafię, a po drugie, ja też zadaję pytania o różnej mocy, też mi się zdarzają bardziej pierdnięcia niż strzały z armaty. Już parę razy ten gracz oberwał od miasta/snajpera za taką grę i zawsze był niewinny. Tym razem do tego nie dopuszczę. Przecież teraz Firefox to jest taki wzorzec poszukiwacza prawdy, że ja nie mam pytań, nie mam wątpliwości. Gość wyprzedza moje myśli, robi rzeczy, na które nie mam czasu - pomyślę sobie, że warto sprawdzić posty X, zanim się za to zabiorę, Firefox już to zrobił. Chcę przeanalizować postawę jakiegoś gracza? Firefox napisał już dobrą analizę jak spałem. I jeszcze 2 dobre na innych graczy. Czuję taką więź jak z Boromirem, Mordeczką czy nawet Gandalfem i z przyjemnością oddam mu sterowanie miastem jak padnę w mordzie. NIE MA KURWA OPCJI, ŻEBY ON BYŁ W MAFII!!!
Forrest Gump - chciałbym, żeby go było więcej (sam się dopierdalał, że nie było mnie 2 godziny, a jego nie ma od parunastu godzin), ale przecież te emocje w kłótni z Iau były autentyczne. To drążenie przy Kichocie było autentyczne. To uznanie Smashera za niewinnego, ale głupiego (miał rację tylko w połowie) było bardzo miejskie, mafiozie by się nie opłacało. No i ta napierdalanka z Oh Dae-Su, w której to Koreaniec kłamie i manipuluje moim zdaniem czyści Gumpa. Nie widzę tego, żeby to była ustawka 2 mafiozów, a Oh Dae-Su jest winny jak chuj. Adam Smasher - w mniejszym stopniu mógłbym tu przepisać argumenty za niewinnością Firefoksa. Nie wyobrażam sobie, żeby był w stanie podrobić taką dociekliwość, te rozkminy i analizy. Za dużo tego, zbyt często nasze myśli są zbieżne, za dużą nic porozumienia czuję. Fakt, ze 2 razy mi zgrzytnął, ale uznaję to raczej za paranoję, bo całość gry jest po prostu zbyt złożona jak na mafiozę. On autentycznie szuka prawdy, rozważa różne opcje, nie jest zabetonowany w poglądach. I nie boi się zmieniać zdania. Iau - dziwne, że go nie wymieniłeś jako gracza, którego widziałbyś przed edycją na świeczniku. Czemu? Bo nie pasowało do tezy? Był na świeczniku, ładnie z niego wybrnął, więc nie jest ruszany. Po prostu ten strumień myśli był zbyt miejski. Chociaż dalej pisze takie rzeczy, że zgrzytam zębami i mam wrażenie, że logika zalicza tam jakiś srogi gangbang ze stadem murzynów. Tak, wiem, że uważasz, że co do Gumpa się mylimy, ale poza tym, kogo z tego grona byś wyrzucił, kto dostał immunitet za szybko?
|
|
Firefox
Edycja#36
Limit: 404
Posts: 382
|
Rozgrywka
Sept 17, 2023 12:53:23 GMT 1
via mobile
Post by Firefox on Sept 17, 2023 12:53:23 GMT 1
Johnny Silverhand Dla mnie strzał w Forresta to za duże ryzyko, kurwa, jak ktoś ma szansę się w pełni uniewinnić tak, żeby wszyscy to widzieli, to kto, jak nie on? Jak nie trafisz, to tracisz asa w talii. Zobacz na ten post: mafiacorner.boards.net/post/67755/threadRzucił mi tymi przemyśleniami od ręki. Też ubolewam, że zagotował się w tej dyskusji z Japońcem i Felietonistką zamiast patrzeć z lotu ptaka. Ale nie czuję tam winy. Nie grzebałbym go za ten post oprychowy, to skaza, a nie powód do krzyżowania.
edit:
+ przeczytaj, proszę, analizę Smashera na Gumpa, mogę się pod nią podpisać
|
|
|
Post by Robert Karaś on Sept 17, 2023 13:18:32 GMT 1
Tylko jeśli Felietonistka jest niewinna to w obecnej sytuacji ma prawo się czuć jak Czesio. Jeśli miała by być w mafii to z kims? Z Oh Dae-Su i z kim? Jak tylko jeden z nich w mafii to z kim? Bo przy nich mam wrażenie że nie próbują tak klepać po plecach innych i szukają jednak tej mafii. Jeśli któryś z nich jest w mafii to wyjdzie ze spokojem. Nawet się nie dziwię Felietonistce że się irytuje że niezależnie od swojej gry i niezależnie od swojego koloru znajduje się na świeczniku.
Karaś naprawdę ani razu nie odniosłeś wrażenia, że Gump nie ma za bardzo podejrzanych prócz Oh Dae-Su? Że próbuje mocno klepać po plecach aby budził pozytywne skojarzenia. Dlaczego tak próbujesz trzymać Gumpa w gronie niewinnych? Naprawdę ci ani razu tam lampa się jakaś nie zapaliła, że za bardzo klepie po pleckach ciebie i Smashera przede wszystkim, a wyprowadza kontry w stronę Oh Dae-Su i Felietonistki? Poza tym jest jedna rzecz jeszcze, która też mi się nie podoba a została poruszona przez Felietonistkę mafiacorner.boards.net/post/68035 czyli próba ustawienia się w pozycji opryszka. Pachnie wręcz tutaj nadwiedzą i jeśli Gump jest w mafii to w tym momencie popełnił duży błąd.
Proponuję taki układ. Dziś lincz na Gumpie i jeśli wyszedłby niewinny jednak to bym się zastanowił na Felietonistką i chciałbym zobaczyć jak zareaguje. Jeśli Gump wyszedłby winny to nie ma tematu. Przy czym to by pomogło też ocenić reakcję Oh Dae-Su w zależności od koloru Gumpa.
Nie ma takiej opcji, żebym poparł lincz na gościu, którego mam za niewinnego. I ok, faktycznie tego Gumpa jest mało i jest mniej wyrazisty niż bym chciał, żeby był i dla mnie to on oraz Iau mają te kilka punktów procentowych mniejsze zazielenienie u mnie, ale dalej to jest ponad 90% szans na niewinność. Dla mnie cała mafia kryje się w gronie Kichot, Sowa, Tasiemiec, Felietonistka, Cenarius, Oh Dae-Su i nie zgadzam się na żaden lincz spoza tego grona. Chcesz to nakręcaj lincz na Gumpie, ale ja będę aktywnie działał przeciwko temu, bo mam go za niewinnego. Za to za winnych lub podejrzanych mam atakujących go Oh Dae-Su oraz Felietonistkę. A z kim Felietonistka może być w mafii? Z Oh Dae-Su spokojnie może być, już to pisałem. Z Sową, która stoi z boku? Czemu nie? Z Kichotem? Też czemu nie. Taki tercet Oh Dae-Su+Felietonistka+Kichot się ładnie składa. Koreaniec najpierw się wahał co do linczu, nie chciał go przyklepywać, czuł się samotny, w sumie najmocniej podejrzewał Firefoksa, ale jak postanowiłem bronić Mozillę, to nagle stwierdził, że Firefox ma 2 obrońców: mnie oraz jego. To jakieś Himalaje absurdu są przecież. No i jak Firefox wypadł z grona kandydatów i wskoczył tam Kichot, to nagle się Oh Dae-Su uaktywnił, stał się mniej rozlazły i postanowił tego Szoguna dobić. Samo zabicie Szoguna to żaden zarzut. Dla mnie też jebał on mafią. Za to styl, w jakim to zostało zrobione był taki mocno śmierdzący i jak to przetrawiłem, to typ zjechał u mnie z grona pewnych niewinnych aż na dno. Czemu nie widzisz, że on odjebał teatrzyk, a jego pewność wobec Gumpa śmierdzi? Ok, ten tekst Gumpa z opryszkiem to też śmierdząca sprawa, chciałbym, żeby to wytłumaczył, bo ruszał ten temat Firefox, ja też odpisywałem tam na niebiesko, a Gump chyba tylko odniósł się w ten sposób: mafiacorner.boards.net/post/68044Tylko ja dalej stoję na stanowisku, bo tak mnie nauczyła zeszła edycja, że argumenty za winą znajdziesz na każdego, a nie każdy jest w stanie zrobić takie turbo-niewinne rzeczy, które go uniewinniają. Czy nie przekonuje Cię to, w jaki sposób Gump emocjonalnie się kłócił z Iau i jak kłamał na ten temat Oh Dae-Su, co wykazał Smasher? Bo mnie przekonuje. Ale oczekuję też, że Gump zacznie grać lepiej, będzie odciskał większe piętno na grze. A to nie nastąpi, jeśli go dziś zlinczujemy.
|
|
|
Post by Robert Karaś on Sept 17, 2023 13:30:17 GMT 1
Jak to tutaj wygląda: 14 osób 3 mafie 11 miasta Odpadło 2 miastowych 1 oprych 1 nie Co mamy teraz: 3 mafie 9 miasta (1 det, 4 oprychow, 4 normalsow) Hmmm Dzisiaj lincz i mord - odpada 2 miastowych 3v7 Pojutrze sam mord 3v6 Popojutrze lincz i mord 3v4 CHUJ, mozemy przepalic 3 Pełne dni jescze xD Jak dzisiaj mord ise zakonczy w niedizele, to potem nastepne we wtorek, a potem natepny w czawrtek lincz i mord - i jeszcze W SOBOTE OSTATNIA MECZÓWKA XD i mamy spokojna szanse na wygranie z PELNYM SKLADEM MAFII LOLWydaje mi sie ze zakurwscie latwiutki set dla miasta albo nie wiem, za bardzo w nas wierze Kurwa, ten fragment znowu mi brzmi, jakby pisał to mafiozo, który liczy, że mogą dojechać w pełnym składzie. Gdyby nie ten wczorajszy strumień świadomości, który moim zdaniem jest nie do podrobienia, to bym naprawdę sądził, że nam się mafiozo spektakularnie wpierdolił. Bo ten jeden post w piątek to też były jakieś szczyty mafijnego podejścia. Dalej zakładam, że nie udawałeś w nocy, bo się tego udać nie dało, ale jeśli mam rację, to zacznij chociaż trochę się zastanawiać co piszesz i jak piszesz. Bo też przez większość edycji piszesz, że za coś minus, a potem że tych z minusami to nie należy linczować, bo to miejskie. No dla mnie nie. Czytam posta, myślę, że kogoś oskarżasz, a Ty masz jednak na myśli, że chujowy, ale miejski. Zacznij może pisać tak, żeby dało się zrozumieć o co Ci chodzi. No chyba że zależy Ci na tym, żeby być nierozumianym, ale jeśli tak, to słabo.
|
|
|
Post by Don Kichot on Sept 17, 2023 13:57:19 GMT 1
Witam, poświęciłem niecałe 2 godziny na analizę początkowych stron edycji, bo pomyślałem, że przyrównując je do tego co dzieje się obecnie w rozgrywce miasto może być w stanie wyciągnąć jakieś wcześniej niezauważone wnioski.
Najman - dlaczego już go z nami nie ma?
Z pewnością nie dlatego, że został nowym selekcjonerem PZPN, a mafia dba o dobry stan polskiej piłki nożnej. Pewnie nie był zagrożeniem dla mafii. Myślę, że mafia mogłą myśleć, że jest detem. Plus do tego mimo swoich jednolinijkowych postów, myślę, że przez spory zapas luzu jaki miał łatwiej mu było ocenić jakie zachowania były miastowe a jakie nie. Na przykład Centaura jechał za bezmięsne posty, albo bronił mnie przed laktatorem za to, że tylko 4 posty przedwczoraj. Mafia wolała go odjebać za:
1. Dobre czutki. 2. Brak bardziej rozległych postów ale jednak utrzymywanie się w rozgrywce - coś co rolny miastowy chciałby robić, żeby przetrwać i nie być na celowniku mafii.
Ogólna ocena początkowego postingu graczy:
Silverhand - Przywalenie się do Firefoxa, że prosi laktatora o psianie po polsku trochę niezrozumiałe. Skoro Firefox nie rozumie co pisze laktator, to chyba normalne, że poprosi o spolszczenie.
Smasher - Na plus od początku. Ładnie rozwiązuje konflikt z Karasiem. Treściwe posty. Dobry miastowy.
Felietonistka - pierwsze co zrobiła to zaliczyła falstart, obrażając pierwszym postem każdego po kolei, czy był w tym jakiś ukryty motyw poddymienia miasta? Nie wiem, może. Jednak jej post został zlany, a ona sama zniknęła jak kamień w wodę. Na pewno może dać z siebie więcej, tylko nie chce.
Gump - brak fajnych postów, które coś by wnosiły na początku.
Karaś - Lekko prowokuje Smashera, który jednak zbija jego prowokacje. Reaguje nadzwyczajnie poważnie na kreacyjne posty Smashera. Oburza się, że Smasher go podejrzewa i nawet nie potrafi zrozumieć dlaczego. Uwziął się na tego Smashera jak cholera na początku, potem wyjaśnił, że nie lubi kreacyjnych postów, ale wyciąganie kogoś tak bardzo na siłę to imo trochę psucie komuś zabawy. Jednak po wyjaśnieniu motywów całej spiny ocena jego postingu w trakcie konfliktu ze Smasherem jak i po wychodzi raczej miastowa.
Iauctagnhy'otl - Zadaje jakieś dziwne pytania i pisze wywody zamiast po ludzku pisać. Wszystko idzie swoimi torami, niby spoko ale jakoś nie czuję od niego tego czegoś. Może dać z siebie więcej.
Oh Dae-Su - Od początku ładny, miastowy i zgrabny posting. Lubię Azjatów więc dodatkowo plusuje.
Tasiemiec - nie wiem co o nim sądzić. Nie wiem czy chcę wchodzić w jego posting i czytać w jakim to on jelicie jeszcze nie był.
Firefox - Po ponownym przejrzeniu jego początkowego postingu jadnak zmieniam zdanie i nie był on tak dziwny jak go niektórzy malowali. Raczej na plus.
Sowa - prawie zapomniałem o jej istnieniu pisząc tego posta, bo po napisaniu jednego posta na początku słuch o niej zaginął.
Konflikt na linii Smasher - Karaś. Oceniam ten konflikt na miastowy. Jeśli ktoś tu miałby być mafią to raczej Karaś, ale wątpię, żeby tak ładnie zmanipulował miasto jako mafioza.
Obecna lista niewinni - winni.
NIEWINNI:
Karaś Oh Dae-Su Smasher Ja (możecie tego nie wiedzieć, ale tak jest)
RACZEJ NIEWINNI:
Silverhand Firefox Tasiemiec
DO SPRAWDZENIA:
Gimp Iau
PODEJRZANIA:
Sowa Centaur Fermentonistka
Moim zdaniem miastowy core stworzył się na tyle szybko i było to na tyle nie do przewidzenia, że mafia po prostu nie zdążyła wsiąść do miastowego pociągu i odjechał.
|
|
|
Post by Don Kichot on Sept 17, 2023 13:58:22 GMT 1
Jak macie jakieś pytania to śmiało, ale znacie mnie i moje 85% celności
|
|
Cenarius
Edycja#36
Limit: 363
Posts: 300
|
Rozgrywka
Sept 17, 2023 14:57:34 GMT 1
via mobile
Post by Cenarius on Sept 17, 2023 14:57:34 GMT 1
Jak macie jakieś pytania to śmiało, ale znacie mnie i moje 85% celności Czemu jestem w podejrzanych? Czemu w podejrzanych jest felietonistka, a po przeciwnej stronie Oh da su?
|
|
Cenarius
Edycja#36
Limit: 363
Posts: 300
|
Post by Cenarius on Sept 17, 2023 15:04:42 GMT 1
Dla mnie cała mafia kryje się w gronie Kichot, Sowa, Tasiemiec, Felietonistka, Cenarius, Oh Dae-Su Myślę, że ten skład jest dość prawdopodobny, aczkolwiek Felietonistka na ten moment średnio mi do mafii pasuje, ja z oczywistych względów też nie, więc zostaje Kichot, Sowa, Tasiemiec i Oh da su, a ci dwaj ostatni wykluczają się, chyba że zakładamy mafijnego plejsa. Czy możliwy jest skład Kichot, Sowa i Oh da su? Muszę tego skośnego w końcu poczytać.
|
|
|
Post by Sowa Mądra Głowa on Sept 17, 2023 15:05:28 GMT 1
Czemu kretyńskie? Skoro działa to na jego korzyść w twoich oczach, to chyba cwane. bo ja tu wziąłem podwójny filtr co się faktycznie wydarzyło co mafia wg mnie mogłaby chcieć żeby ludzie myśleli że się wydarzyło oczywiście możliwe że to paczka w paczce paczki i trzeba zrobić potrójny filtr a ty co sądzisz puchacz On na forum mafii ciągle rozkminiał, co musi zrobić, żeby jego daddy, z którym był kiedyś w mafii, odebrał to jako jego naturalne, niewinne zachowanie. Ostatnio miał okazję poznać ciebie. Nie wiem kim jesteś, ale podejrzewam, ale jeżeli dobrze podejrzewam, że Ty to Ty Adam Smasher: 1. Nie mam pojecia kim jest, a jeżeli miałby być tym, kim może być drogą eliminacją - to gra strasznie under-potencjał. Więc nawet nie zakładam, że jest jakimś prosem. Wydaje mi się jakimś przeciętniakiem, na moim poziomie główkowania, więc no raczej bym sie nie sugerował jego typami, chyba że celowo gra under-potencjał. Jakim cudem ja znam wszystkie tożsamości 2 godziny przed linczem, a on nie? Gdzie wcale nie starałem się ich rozszyfrowywać, same wszystkie przyszły w trakcie czytania rozgrywki. "Nie jestem w mafii, bo nie znam tożsamości"? Wiadomo, że mafia ma handicap w ich odgadywaniu. Co ciekawe, rozpoznał Centuriona, który dla mnie w grupie anonimowych najdłużej. Wkurwia mnie ten brak pisania o tożsamościach, bo z wszystkich mam może z 5 osób rozpoznanych, wliczając śp. Najmana xD btw gdzieś jest jakiś spis kto jaki ma limit postów na ten dzień? bo ni chuja nie wiem ile miałem przed mordem dzisiejszym Następny. No i tutaj sam mam kurwa problem, ponieważ poza tymi najbardziej oczywistymi tożsamościami prawdpodobnie mam gdzieś źle odgadnięte niektóre z nich przez co muszę od nowa uporządkować sobie pewne rzeczy. Następny. Ioktany mocno zaplusował analizami. Forrest jak byś widział to grono Cenarius Oh Dae Su Don Kichot Felietonistka Tasiemiec + plot twist Karaś? taki mocniejszy twist, ale dziś zobaczyłem zgrzyty to, co teraz Iau napierdala imo w chuj trudne ja żeby takie rzeczy wymyślać w mafii musiałbym całą fazę nocy siedzieć i ślęczęć, nie wiem, jak ty a tu na bieżąco, bez pauz między postami jak widzisz bliskość do ściany, murarzu Bardziej widziałbym tam Smashera, niż Felietonistkę. Po pierwsze Gump ty socjopato po chuj zwyzywałeś wtedy Iaucośtam. Akurat ty się chuju nie denerwujesz. Ty krótkiego lontu nie masz. Ty ludzi obrażasz świadomie i po coś. Po co go tam tak styrałeś? Byłem pewien że tam inny się gracz posprzeczał z Lau. Jak tylko się dowiedziałem że to ty, to do mnie dotarło że to manipulacja. Ty byś nigdy się tak nie obraził tak mocno o takie gówno. Więc pytanie. Po chuj ci to było? Ja myślałem, że to Tasiemiec przeprowadza kolejną prowokację psychologiczną. Poprzednim razem uwierzyłem, że chce popełnić samobójstwo, więc tym razem postanowiłem uciąć to gówno w zarodku. Nie no, wczorajszy wieczór to popis grani kupy w Twoim wykonaniu. Przyczyny mnie nie za bardzo interesują. Ja tam nie widzę powodu, żebyś się tak wkurwiał. Ale skoro już jesteś, to chciałbym z Tobą pogadać. Dlaczego uważasz, że pobudki Lau są czyste? Ja w sumie zanotowałem post Karasia na jego temat i faktycznie chłop lubi bardzo mocno się podpinać pod nastroje wśród graczy "z posłuchem". Kto jest dla Ciebie na ten moment najbardziej podejrzanym, a komu byłbyś w stanie zaufać? Odpisz mi teraz, plz, bo potem będę skrollować z telefonu i może mi umknąć. Właśnie odpaliłem kompa i chciałem bardziej poanalizować, ale takie intuicyjne szybkie posty mogą być faktycznie bardziej treściwe. No ten nocny posting jest dość przekonujący - jeśli chodzi o jego stosunek do mnie, to w pełni go rozumiem z jego perspektywy i przez to czuję tu miastowe wajby. Jasne, że może tu być udawany miastowy, ale tak głęboka analiza w wykonaniu mafii jest trudniejsza. Mam zawsze problem z tożsamościami, ale jeśli dobrze ją czytam, to tu też plusuje styl gry w kontekście przeszłych gier. Podejrzani - dwóch najbardziej podejrzanych poleciało wczoraj, co mi podcięło nieco skrzydła, ale i wstząsnęło do premyślenia wszystkiego od nowa, także mafia zrobiła mi w sumie przysługę. Jeśli miałbym teraz kogoś wskazywać to felietonistka i nieco mniej pewnie ty i don kichot, ale mówię to tak jeszcze mając w pamięci wczorajsze moje analizy. Core miasta łatwiej mi wskazać, jest to Smasher, Karaś, Oh dae su. Ciekawy ten core miasta, chciałbym dowiedzieć się więcej na ten temat. No jeśli się nie mylę z tożsamością, to przecież on zawsze w mafii od razu śmierdział tak, że nawet najbardziej oporni go wskazywali, a tutaj gra moim zdaniem miastowo, irytująco dla wielu jak to on, no ale miastowo. Nie wiem czemu, ale poplułem sobie nogi i biurko kakaem. O, monitor też 3. Smasher - no tutaj też chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego niewinny
Właśnie, że musisz, kolego. Robert Karaś czuję większy wajb z Silverhandem niż z Tobą nie oczekuję, że zawsze odjebiesz mafiozę w d1, ale często nawet mongolskie typy dzieliliśmy grasz ogólnie miastowo (jeśli chodzi o styl postowania, swoje teksty), ale to patrzenie w takich kierunkach, nie innych, mnie drapie wlatuje Don Kichot z jakimiś kocopołami + hyyk masz tego Iaua, co się zapierdolił ze szpiegiem, okej ale jak gdyby nigdy nic (i nie mówię tu o sytuacji pięć minut przed linczem, ale godzinę) idziesz w tego Szoguna, carry on, carry on Kichota nie chciałeś, bo zaśmierdział Ci iau ale czy ze sztuki (dał nam przykład Freeman), nie wynika, że lepiej prędzej Kichot niż Iau, skoro Kichot wg Ciebie "i tak do odjebania"? Kichot nie rokował, Szogun/Iau mogli kogoś wsypać i mieć większą szansę się uniewinnić jak obstawiasz przynależność moją i Silverhanda jak widzisz Azjatę, to nadal taki mocny mocny townread? Coś pięknego, mam wrażenie, że po tym poście przejrzałem na oczy. Dla mafiozy nie ma nic lepszego, niż szukanie nieścisłości. Akcje Ioktanego w górę, Karaś jest jak Lehman Brothers przed upadkiem. Ale po co sprawdzac Karasia jak możesz go zatłuc, przecież on nie padnie nawet jak ma oprycha i skan deta na sobie. Ja bym zajebał Karasie no matter what, sprawdził np Najmana szpiegiem. Dla mnie myślenie, że miasto zlinczuje Karasia bo detektywowi wyszedł winny to jest jakaś odklejka totalna. Żebyś się nie zdziwił. Dobra, ja bym to widział tak: Raczej niewinni:Forrest – no nie no, jak czepiałem się na początku, to teraz tego nie widzę. Dość często wchodzimy do gry z innej pozycji żeby jednak zacząć grać razem później i wydaje mi się że to ten sam przypadek. Zresztą spójrzcie na jego mafijną edycję – przecież tam nawet jak z kimś się nie zgadzał, to w sposób jak najmniej agresywny, przynajmniej w początkowych momentach gry kiedy nie był zagrożony linczem. Wiadomo, ludzie poprawiają swoją grę, ale imo to jest ta autystyczna dociekliwość, która często jest too much bo przyczepia się o jakieś nieistotne pierdy, jak w mieście. Karaś – zrzuciłem go stopień niżej pod Forresta bo mam wrażenie, że wywarł na ten lincz mniejsze piętno, niż bym sobie to wyobrażał. Nie wiem, może jestem więźniem wyobrażeń, tak jak on o Iau xD Ale no generalnie na ten moment raczej nie do ruszenia. Oczekuję porównywalnego zaangażowania w d2 jak przez większość pierwszego dnia, to na pewno kogoś trafimy. Trochę niepokojące jest to uparcie się na Iau, dlatego czas wyjść z tunelu. Silverhand – gra swoją standardową gierkę, ja myślę, że na moment obecny nie ma o czym gadać. Wiadomo, trzeba oczekiwać więcej i jeżeli z biegiem czasu się nie będą fajne rzeczy pojawiać, tylko ciągle wtórne, to trzeba będzie tu wrócić, ale wajbowo ja nie czuję tu problemu. Mam wątpliwości, ale czuję też miejskie odruchy:
Firefox – miałem go za mafię na podstawie jednego z pierwszych postów, no ale trochę wody w rzece już upłynęło. Wysokopoziomowo nie wygląda to źle, pewnie musiałbym mocniej zejść w szczegół żeby poszukać. Było parę mafijnych postów ale jest zaangażowanie, nie wiem, czy na teraz bym rozważał. Tasiemiec – No z jednej strony mówiłem, że nie podoba mi się ciśnięcie Silverhanda, ale z drugiej, skoro wszyscy wiedzą, że to najłatwiejsza rzecz do zrobienia, to wypadałoby tego nie robić w mafii. Chyba by mu ktoś na mafijnym powiedział xD Iau – Dalej coś mi nie pasuje w tym postingu, mam wrażenie że jest jeszcze bardziej egzaltowany niż zwykle i kwiecisty bez powodu. W efekcie więcej w tym nocnym postingu było objętości, niż treści. Trzymałbym na podorędziu ale są lepsze typy. Oh Dae-Su – miałem swoje wątpliwości wcześniej, ale do wczorajszego wieczora myślałem, że to zupełnie inna osoba. Teraz tych wątpliwości jest jeszcze więcej xD Nocny posting wydawał mi się mocno teatralny, jeszcze z tym cytowaniem dwa razy tego samego posta żeby napisać to samo. Jeszcze mniej mi się podoba to, jak wczoraj trzeba było go namawiać do wyrażenia swojego zdania o grze wprost. Z drugiej strony nie sądzę, żeby jegomość chciał jako mafiozo po prostu po gierce się prześliznąć, więc nie wiem do końca, z czego to mogło wynikać. Nie do linczu na teraz ale do mocnej obserwacji Sowa – sowa moim zdaniem jest w jakimś limbo między swoją metą miastową i mafijną. W miejskiej gierce jako jeden z niewielu widziałem, że jest w mieście, teraz nie do końca jestem przekonany. No ale na pewno nie jest to też poziom mafijnej gburowatośc, wydaje mi się, że mimo wszystko więcej do gry próbuje wnieść. Z tego powodu ten stopień powyżej śmierdzieli jest. Do sprawdzenia:Felietonistka – nie podoba mi się ten posting. Tzn mijamy się gdzieś w sprawach logiki gry (gdzie Karaś mi przyznawał rację, więc mam jakieś potwierdzenie, że totalnie się nie myliłem xD), dodatkowo no coś tu cicho. Za cicho. Bardzo mi się nie podobało też jak sowę traktuje przez całą grę. Tzn. W sowie można zobaczyć miejskie rzeczy, o czym sam wspominałem w mojej notce, ale obrona jej od samiutkiego początku jebie jakimś TMI, wybraniem sobie nieoczywistego celu do obrony, ale takiego, że jak padnie ( bo przy tym graczu zawsze to możliwe), będzie można powiedzieć „widzicie, trzeba było mnie słuchać”. Mało inicjatywy, nie czuję tego autorytetu co zwykle. Kichot – wiecznie mafijny gość, który umie jednak z wątroby dać, jak jest w mieście i chce. A tu cały chuj. Jedna teoria, która mi do głowy przyszła, to że mafia rzeczywiście mogła pójść ławą w Sheo i mieć w miarę pewność, że Kichot nie poleci, stąd ten spokój. Z drugiej strony ten głos Kichota na Karasiu mi trochę to burzy, bo przecież najłatwiej byłoby mu pójść w kontrkandydata. Tak czy inaczej, z tak miernym zaangażowaniem do sprawdzenia. Cenarius – No tu już sporo na ten temat pisałem, też dopiero wczoraj wieczorem ogarnąłem kto to i wiem, że stać go na dużo więcej. Te dotychczasowe posty z analizą były przeciętne, pisałem już wcześniej dlaczego. Dodatkowo dużo takich dziwnych zagrań, jak te posty co cytowałem tu wyżej. Przy tym pierwszym poście z analizą wjechał jak pierdolony rezus, rzucając jak to w sumie ma wyjebane, a teraz jak się zaczęło pod dupą palić, to wraca przyznając jaki to ma słaby effort. Nie podoba mi się ta gra w ogóle, natomiast jeszcze jest ze 36 godzin do następnego linczu, tak że jeżeli jest niewinny, to może się wygrzebać. Denholm wrócił z zaświatów! Tak sobie pomyślałem chwilę i wpadłem na taka myśl, że średnio mi się podoba, jak szybko wykrystalizował się core miasta. Około tej 15-20 strony już było jasne, kto jest a gronie core. Nie było przy tym prawie żadnych oporów i podkopywania autorytetów, a tego oczekiwałoby się od strony mafii. Jasnym jest, że te akcje musiałyby być subtelne i prawie niezauważalne, np przerzucenie tematu na inne tory lub zwątpienie w kogoś, kto jeszcze nie jest corem. Jak sobie przypominam temat to tylko Sheogorath wystąpił przeciw, a jak wiadomo, był niewinny. Skoro nie było aktywnej akcji mafijnej antymiejskiej, to może oznaczać poniższe rzeczy: 1. Mafii jest na rękę aktualny core miasta 2. Mafia jest słaba 3. Mafia przespała odpowiedni moment i pociąg odjechał 4. Mafia nie miała strategii burzenia centrum Ad 2 od razu chyba można odrzucić, bo w liście graczy biorących udział w rozgrywce chyba nie ma słabych, a na pewno nie ma bezcharakternych i mało ambitnych. Ad 3 Trzeba będzie przejrzeć, kogo nie było w okolicach 15-20 strony, bo nieobecny może być mafią Ad 1 to najgorszy scenariusz, na razie trzeba się skupić na odrzuceniu pozostałych Ad 4 Dlaczego mafia nie chciała podkopywać centrum z innych powodów niż powyższe? Jedyne co mi przychodzi do głowy to próba wywierania wpływu na core, czyli posiadanie dobrych relacji nie tyle ogólnie, co u graczy z core, którzy mają duży posłuch i wpływ na grę. Trzeba się przyjrzeć, kto był uniewinniany w okolicach 15-20 strony przez Smashera, Karasia. 5. Mafia jest w core miasta. Wiecie dlaczego on jest spalony. Bo ja go atakuje. A ja po pierwsze nie puszcze raczej. Po drugie miasto mnie nie wyrzuci. Po trzecie ze mną w meczówce nie ma szans przeżyć. Miasto cię nie wyrzuci? Skąd ta pewność? Kurwa mać, Silverhanda 3/4 miasta uniewinniło pierwszego dnia, jego tematu prócz Tasiemca nie ciągnął nikt, teraz nagle przyszło Ci do głowy że trzeba sprawdzić jego niewinność i jeszcze ją podkreślić? Gdybyś kurwa wskazał przesłanki za niewinnością moją, Centaura czy Kichota, to to by miało jakąś wartość dla miasta. Ale uniewinnianie uniewinnianego przez innych? Po co to? Jak dla mnie chcesz urobić tym Silverhanda i tyle. A do tego stworzyć poczucie jednomyślności u Smashera czy Mozzili. To jest bardzo dobry argument. Robert Karaś czuję większy wajb z Silverhandem niż z Tobą nie oczekuję, że zawsze odjebiesz mafiozę w d1, ale często nawet mongolskie typy dzieliliśmy grasz ogólnie miastowo (jeśli chodzi o styl postowania, swoje teksty), ale to patrzenie w takich kierunkach, nie innych, mnie drapie wlatuje Don Kichot z jakimiś kocopołami + hyyk masz tego Iaua, co się zapierdolił ze szpiegiem, okej ale jak gdyby nigdy nic (i nie mówię tu o sytuacji pięć minut przed linczem, ale godzinę) idziesz w tego Szoguna, carry on, carry on Kichota nie chciałeś, bo zaśmierdział Ci iau ale czy ze sztuki (dał nam przykład Freeman), nie wynika, że lepiej prędzej Kichot niż Iau, skoro Kichot wg Ciebie "i tak do odjebania"? Kichot nie rokował, Szogun/Iau mogli kogoś wsypać i mieć większą szansę się uniewinnić jak obstawiasz przynależność moją i Silverhanda jak widzisz Azjatę, to nadal taki mocny mocny townread? No ja niestety nie jestem Redem i nie będę miał 100% celności, natomiast nie uważam, żeby wczorajszy lincz był wbrew sztuce, choć niecelny. Ok, na liście mamy 14 graczy, w tym tylko 2, których umiejętności gry w mafię nie cenię: Kichota i Iaua. I pewnie można byłoby od któregoś z nich zacząć, ale: 1) Szogun grał jak typowy mafijny Szarlej. Byłem pewien, że jest winny. To co mam napierdalać Kichota czy Iaua, skoro wydawało mi się, że mam winnego? 2) Ten Kichot nie zrobił w sumie nic mafijnego wtedy. Uniewinniającego też nie, ale to taki casus Jokera - no może być w mafii, ale wolę jebnąć w kogoś, kto gra podejrzanie a nie nie gra niewinnie. 3) Podejrzanie grał dla mnie Iau. Chyba się jednak myliłem, ale wtedy miałem go za mafię, która się podczepiła pod Kichota. W takim układzie Kichot byłby niewinny. 4) Szogun nie wyglądał na gracza, który by się uniewinnił zaangażowaniem, rozkminami, naturalnością. 5) Nie chciałem tak naprawdę napierdalać w Kichota za bycie sobą, bo choć go nie lubię i najchętniej bym z nim nie grał, to nie chcę, żeby Volv czy Red, których szanuję pisali mi potem, że jestem małym, mściwym człowiekiem. Co do Silverhanda, to w nocy zaczął grać jak miastowa wersja siebie, jeszcze w testamencie był najwyżej z grona "Nie wiadomo", teraz to dla mnie 100% pewny niewinny. A Ty też jesteś dla mnie pewniakiem, takie 99% na niewinność. Uważam, że nie da się udać tak szerokich rozkmin, aktywności, szukania, drążenia, przemyśleń w różnych kierunkach. Nawet to, że ja Ci zgrzytam jest na plus. A czemu 99% a nie 100%? A to już po edycji Ci powiem na PW, jeśli się okażesz niewinny. A jeśli będziesz winny, to będę miał na Ciebie haka. Co do Oh Dae-Su, to niestety nie jest aż tak niewinny jak myślałem (wczoraj był u mnie pierwszym zielonym ze wszystkich), ale niestety muszę teraz spadać, więc rozpiszę się jak będę miał czas. Akcje Karasia znowu rosną. I tasiemiec jako jedyny nie schowal obecnosci na forum xD ale akurat jak sie pojawia to postuje i nie lurkuje, wiec to musiałaby byc uber taktyka mafijna sidzenie na mafijnym -> nie siedzeie na forum -> pojawianie ie tylk oby postowac bez przegladnia -> no w chuj nie-mafijn ei 300 iq wiec jak tam bym go uniewinnial w jego rozstawie aktywnosci i działania wiec tasiemiec imho niewinny No nie, to nie może być argument za uniewinnieniem. wiem, wiem, pogadamy po edycji dlaczego gram tak a nie inaczej, poza tym uwierz mi, że gdybym był w tej mafii, to widząc jak źle jest odbierana moja taka a nie inna gra, próbowałbym to zmienić i dotychczasową grę zwalić na karb pracy. No o to chodzi że z tobą da się jeszcze porozmawiać nie będąc przytoczonym milionem argumentów. A w twoim sporze z Forrestem chciałem zlinczować ciebie i jego ze względu by potem nie było takiego bałaganu w późniejszym etapie gry. Też bym poruszył po edycji m. in. to co Najman zauważył o grze ostatnich mafiozów itp. Co? Ja nie wiem czy jesteś w mafii. Ale możesz w niej być i to mnie martwi, więc chciałbym spróbować Cię uniewinnić. A napierdalanie w Silverhanda by ładnie się w mafijny schemat wpasowywało: jesteś gościem trochę spoza środowiska, a takim Johnny zawsze śmierdzi. Żuras też kiedyś uznał, że to bankowa mafia, bo tylko powtarza, kopiuje myśli itp. Tylko że osoby grające tu regularnie wiedzą, że to właśnie niewinna wersja, więc Johnny ma małą szansę na padnięcie, za to Ty możesz sobie w niego jebać do końca gry, nie musisz myśleć nad nowym celem. Tak więc prośba ode mnie, odhacz sobie tego Silverhanda jako winnego albo niewinnego, jak tam wolisz (jest ewidentnie niewinny jakby co), ale ogranicz zajmowanie się nim do minimum i wskaż 2-3 najbardziej prawdopodobnych mafiozów. Wolałbym 3, bo jak już pisałem, z Johnnym pudłujesz. No i ze 2-3 niewinnych, jeśli takowych masz, to też poproszę Na gorąco po przeskrollowaniu na kompie dzisiejszego dnia to najmocniej Centurion, potem Gonbao i jako trzeci Mozilla. Z niewinnych najlepiej wyglądałeś Ty, potem chaotyczny ale spontaniczny Lau. Smasher jakiś taki wycofany po zdobyciu mocnej pozycji, do Filatelistki mam miastową czutkę ale to tylko czutka, Gump trochę mi siadł w niewinności po "opryszkowym" tekście, Silverhanda najchętniej wysłałbym do Norylska, ale tu już Wisły kijem nie cofnę i muszę się chyba pogodzić, Chichot raczej zbyt cienka linia oporu jak na mafię. PS. Musiałem sobie sprawdzić kogo mi brakowało - Sowy. No tutaj dzisiejsza gra absolutnie przezroczysta, więc nic nie powiem. Takie coś to można napisać po 3 godzinach gry, a nie w takim momencie. Firefox Adam Smasher Błagam, wytłumaczcie mi w jaki sposób akcje Cmentaura urosły po tym, co on dzisiaj tutaj smaży? McCoy o Pixelu. To są efekty tej Twojej słynnej analizy, którą produkujesz od rana? Przecież to są takie brednie i niekonsekwencja, że XDDDDDD Tak jakbyś dał dostęp do konta dwóm mafijnym kolegom, którzy naprzemiennie próbują naprawiać Twoje dyrdymały. A argumentacja cienka, jak sznurek do snopowiązałki. Czemu uważasz, że produkuję jakieś analizy od rana? Rano sobie grałem w Europę Universalis, potem byłem na obiadku u rodziny, potem na spacerze i wieczorkiem Mafia.Czemu argumentacja cienka? Bo kontrargumentu żadnego tylko "beka". To jak to nazwać? Kontrargumentacja cieńka jak dupa, w której siedzisz? Jeśli ja jestem zaliczany do core miasta (a wiadomo, że jestem), to pogrubione jest w chuj nieprawdą. Felietonistka oraz Sowa podkopują mój autorytet, ale nie poprzez uwinnianie mnie, tylko poprzez powtarzanie, że mam słabe/fatalne typy. Jak to jest, że co i raz wjeżdżasz z jakimiś teoriami mongolskimi albo listami plusów, zaś nie ma tak naprawdę w Twojej grze takiej normalnej gry, interakcji. Czemu poświęcasz czas na budowaniu tych teorii a nie na babraniu się z nami w błotku, przepychaniu na argumenty i wyzwiska? Mam wrażenie, że chcesz przejść gdzieś bokiem. Bo to nie mój styl gry. Właśnie tworzyłem kolejny kontent, ale skoro wolisz, to mogę spróbować większej interakcji, tylko zaraz ktoś wyjedzie z tekstem, że się rozmijam z miastem. Jeśli mam coś nieprzemyslane, to mam pisać o dupie maryny? Brakuje mi tu dnia wolnego, żeby móc nadrobić i pomyśleć. Tu trwa ciągła napierdalanka postowa, przy której po prostu wysiadam. No ale moim zdaniem moje posty i tak są bardzo mięsne i nigdy nie wzorowane na nikim dookoła. Taki kontent myślę, że się ceni, ale może jestem w błędzie. No, można było tak pomyśleć. dobra jedziemy Tasiemiec - ogólnie gość jest mafijny, dobra analiza Smashera. Tam mi zakurwił jakąś wiedzą z Discorda, że jestem niedoświadczony i pokrętnie się z tego wytłumaczył (chyba Sowa i Tasiemiec nie są razem w mafii, raczej mafiozo mafiozie czegoś takiego nie wytknie, mam nadzieję, że Red by się ze mną zgodził): W tamtym momencie to tak trochę strzeliłem z dupy tym tekstem. Możliwe, że jakby ktoś inny mi w ten sposób zwrócił uwagę, to też bym odpisał w ten sam sposób. No może trochę sposób myślenia Mozilli wydawał mi się taki naiwny i jednak podświadomie tak odparsknąłem, ale to też nie umiem dokładnie wrócić do tamtego momentu z ówczesną myślą. Tak "eh troche z dupy, no moze Mozilla byl dziwny, ale w sumie nie pamietam, w sumie to do innych tez bym tak napisał" To które w końcu? Ale mam wątpliwość taką: - ogólnie gość jest mafijny, tak, że nawet ja to widzę - jeśli jest w mafii, to jest to chujowa edycja, bez urazy xd - jak w mieście, to w sumie też I przypomniało mi się, jak Red pisał o jednym graczu z ostatniej edycji, o dość sprawnym mafiozie, że taki chujowy występ ma też dużo sensu w mieście: To muszę doczytać, ale nie jest to jakiś szok, bo z drugiej strony Mordor to gracz w mafii uważam dobry (Klocuch bez szału, ale dobrze (z 7/10?), Wojewódzki jak na debiut takie solidne 8 albo i 8,5/10 - natomiast Mordor to by była jakaś 5 albo i 4, no trochę siara jednak) i taki "słaby" występ ma też dużo sensu w mieście - ot, motywacja mała, to i mało stricte grania.Może się do jutra uda ponadganiać temat, to pokminimy kto tam pasuje No może to ma sens do gracza, który ma mało czasu i tak sobie wrócił zdawkowo do emerytury? Idąc tą nauką, nie zdziwłby mnie zielony kolorek. A gość przecież jest mafiozą wybitnym a miastowym bardzo dobrym, wpierdalającym się z buta. A tu taka bezjajeczna edycja xD Nie szukaj mu usprawiedliwień. Odnośnie tego posta o świeżaku, ja na tamtym etapie, jak zidentyfikowano Forresta, uznałem, że Tasiemiec to Najman i na odwrót. I o ile wydało mi się podejrzane, że wiedział na tyle o twojej tożsamości, by coś takiego napisać, to było to troszkę zrozumiałe, że ogarnął ją jako pierwszy. Ale jak skumałem, że Tasiemiec to Tasiemiec, to za chuja nie wiedziałem, jak on mógł cię zidentyfikować przede mną bez mafijnego handicapu. A to wycofywanie się z nadwiedzy rakiem bardzo słabe. Tylko jeśli Felietonistka jest niewinna to w obecnej sytuacji ma prawo się czuć jak Czesio. Jeśli miała by być w mafii to z kims? Z Oh Dae-Su i z kim? Jak tylko jeden z nich w mafii to z kim? Bo przy nich mam wrażenie że nie próbują tak klepać po plecach innych i szukają jednak tej mafii. Jeśli któryś z nich jest w mafii to wyjdzie ze spokojem. Nawet się nie dziwię Felietonistce że się irytuje że niezależnie od swojej gry i niezależnie od swojego koloru znajduje się na świeczniku.
Karaś naprawdę ani razu nie odniosłeś wrażenia, że Gump nie ma za bardzo podejrzanych prócz Oh Dae-Su? Że próbuje mocno klepać po plecach aby budził pozytywne skojarzenia. Dlaczego tak próbujesz trzymać Gumpa w gronie niewinnych? Naprawdę ci ani razu tam lampa się jakaś nie zapaliła, że za bardzo klepie po pleckach ciebie i Smashera przede wszystkim, a wyprowadza kontry w stronę Oh Dae-Su i Felietonistki? Poza tym jest jedna rzecz jeszcze, która też mi się nie podoba a została poruszona przez Felietonistkę mafiacorner.boards.net/post/68035 czyli próba ustawienia się w pozycji opryszka. Pachnie wręcz tutaj nadwiedzą i jeśli Gump jest w mafii to w tym momencie popełnił duży błąd. Proponuję taki układ. Dziś lincz na Gumpie i jeśli wyszedłby niewinny jednak to bym się zastanowił na Felietonistką i chciałbym zobaczyć jak zareaguje. Jeśli Gump wyszedłby winny to nie ma tematu. Przy czym to by pomogło też ocenić reakcję Oh Dae-Su w zależności od koloru Gumpa. Gdzie ci się tak spieszy, żeby linczować ich już dziś?
|
|