1. Rozgrywka: kshaq, monciarz, bobek, Pshemo | MG: Volverin

ja pierdole i dałem się przez was zwariować a miałem to tak ładnie ułożone od rana

nie, nie chodzi o to czego ja bym od Ciebie oczekiwał, nie można tak myśleć

tylko że najpierw widzę i myślę - o, wąż syczy

a potem patrzę i widzę - kurwa bobek z wężem gada co

skomentuj to proszę po swojemu 

znaczy moją część rozkminki. Czujesz to bardziej jak ja czy bardziej jak Pshemo?

bobek mordo no ale czyja to jest wina

wczoraj jak zacząłem do ciebie pisać to sensownie odpowiedziałeś mi może na jedno pytanie, a cała reszta to była jakaś orka na ugorze

a potem se polazłeś

no ale co do tego posta wyżej, to ja ogólnie uważam za bezsensowne odnoszenie się do tego, bo to jest z twojej perspektywy, poza tym wspominałem już w dyskusji z Pshemem, że jego interpretacja dyskusji mojej z Montim jest naciągana

jedyne co mnie tam interesuje, to kwestia scenariusza Pshemo + Monti, który byłby jakiś turbo ofensywny i szalony, przynajmniej na pierwszych stronach, bo bardzo szybko z jakiegoś powodu postanowili rozbić wspólny front

rozpatrując to jak tam pograli na początku, to jest dużo chaosu, bo z jednej strony obaj błyskawicznie przypierdalają się do mojego wejścia, potem Monti od razu wrzuca mnie do mafii z Pshemem, a potem mówi że tylko chciał rozpierduchę robić. Nie podobały mi się tłumaczenia Montiego z wczoraj, wspominałem że imo mija się z prawdą przy odpowiedzi na moje pytania odnośnie tego całego ambarasu. Ale ja mam problem w ogóle z rozpatrywaniem tego, bo żeście usiedli na tym jednym poście WE TRÓJKĘ jak jeden mąż. I jakie ja mam wnioski z tego wyciągnąć poza tym, że jest między wami dwóch mafiozów? xD Nie wiem, zwykle mafiozi nie są tak pewni siebie żeby wysyłać głosy w ten sposób jako pierwsi, więc to na plus dla Montiego, ale potem dziwnie to rozegrał. Na chłopski rozum tam jest jedna mafia, a drugą jesteś ty, no ale to dwóch gagatków, którzy mnie w chuja robią regularnie, więc nie wykluczę tego ze 100% pewnością

et tu brute

przepraszam że was podejrzewam

Nie wiem, o której przestałem odpisywać tej, ale która godzina by to nie była odpisywać zaraz zacznę. A już zaraz gram na pełnej.

I jeżeli były jakieś wahania to one się skończą.

Bo jak to jest że jak ja jestem. to wy robicie stron 16 w nocy. A jak mnie nie ma, to robicie 3 w dzień?

Się okazuje, że byłem aktywny i robiłem pressing na Kacperka na poprzedniej stronie, a myślałem, że mnie nie było. No nic.