Rozgrywka

No robi tragiczny fikołek w moim kierunku, więc bardzo możliwe. Najzieleńszy w edycji byłem, a teraz nagle był "brany pod chuja"

kurwa grubol po raz kolejny zmieniasz odczyty jak ci wiatr zawieje, bo akurat ktoś napisał coś niekorzystnego w twoim kierunku

ja za to wczoraj byłem 100% niewinny dla ciebie, a teraz "robisz tragiczny fikołek w moim kierunku"

możemy się tak bawić

zostałem wyjebany w dupę przez najbardziej niewinnych w edycji już ładnych parę razy, łącznie z ostatnią

chciałbym przerwać ten ciąg beznadziei, dlatego patrzę w nieoczywistych kierunkach

a ty zamiast ze mną o tym dyskutować, skomentować chociaż jakoś to co napisałem w tym długim poście i dać mi jakieś fuel for thought, wolisz napisać "centrysta mafia" i pora na csa

postaw się w mojej pozycji

Nie napisałem, że mafia tylko że bardzo możliwe gdy tak robisz, moje rozumowanie w poście poprzednim. Postaw się również w mojej pozycji.

Moja gra naprawdę wychodzi poza ramy rozsądku, przecież ja w tej edycji napierdalam od początku, żarłem się z wieloma graczami, zaglądałem WSZĘDZIE. Grałem w chuj aktywnie, z serduchem. To mnie chuj strzela gdy czytam konkluzję twojej analizy, że byłeś bardziej brany pod chuja przeze mnie. No kurwa może dlatego, że charakterologicznie jestem graczem bardziej dyplomatycznym niż taki Papież, może dlatego że się po prostu różnimy jako osoby. Masz zajebisty read na mnie na początku, a potem się z tego wycofujesz na podstawie takiego czegoś, to mi ręce opadają.
Do tego mord na Thane, gość który miał mnie za czyściutkiego, Papieża chciał napierdalać.
Powodów mojej niewinności jest kurwa w chuj. A od Ciebie oczekuję już czegoś więcej niż od takiego Leppera. 

Jak jesteś niewinny to pięć wdechów i przemysl jeszcze raz moja grę w skali makro, spójrz na mord, spójrz na całkowity brak hamulców w mojej grze, gram kurwa antymafię. 

Słyszymy się później, zostało mi bardzo mało postów. Wciąż wierzę że ogarniesz.

masz moją dyspense

w dodatku krokiet doskonale przejrzał mafie, że będą woleli zlinczować najpierw papieża. Nikt nie poszedł w gambit krokieta, dla każdego wydaje się to nagle niekorzystne

a z tego co pamiętam wczoraj wieczorem to ja byłem wymieniany przez niejednego jako pierwszy, papież jako drugi.

Fajnie, że Ty teraz już robisz tylko teatrzyk dla niezdecydowanych i nawet nie udajesz, że się zastanawiasz nad losem miasta. Nawet nie myślisz o tym, co się stanie, gdy niewinny jestem ja. Chcesz tylko przepchnąć mnie przed sobą. Niewinny Volv by miał ten promyk niepewności, czy jestem winny, nawet jeśli by chciał mnie odjebać, to by ze mną rozmawiał i kreślił plan na za 2 dni na wypadek, gdybym jednak był niewinny i doszło do katastrofy.

Jeżeli Papież spadnie i będzie niewinny, to ja mam to chyba w piździe i townlockuje Krokieta na zielono. 
Wtedy mamy blok niewinnych: Lepper, Harrier, Krokiet, Niedźwiedź, Luci.

Zostają 4 mafie w gronie: Grubol, Maximus, Ozdoba, Doda, Centrysta, Tytus.

Linczujemy tego Grubola, wychodzi wersja atomowa, jest niewinny. 
Zostają 4 mafie w gronie Maximus, Ozdoba, Doda, Centrysta, Tytus, tj. 4/5.

Nie będę przypominać, jak skończył się ostatni raz, jak matematycznie gierka była praktycznie wygrana, no ale ja jestem niewinny, bardzo trudno mi będzie uwierzyć w miscleara Krokieta w wykonaniu mnie i papieża, zostaje grupa Lepper-Niedźwiedź-Luci. W miscleara Lepper/Luci też mi jest trudno uwierzyć. Zostaje Niedźwiedź i wersja sci-fi, że jakiś sonny crockett był księdzem, więc też odpada.

Jeżeli Grubol spadnie i będzie niewinny, to ja mam poważny problem z gierką, bo niewinny Grubol wytacza himarsy w stronę dwóch gości, których czytam/czytałem za zielonego i prawie zielonego, 
Wtedy mamy blok niewinnych: Lepper, Harrier, Niedźwiedź, Luci.

Linczujemy tego Papieża, wychodzi wersja atomowa, jest niewinny.
Zostają 4 mafie w gronie: Maximus, Ozdoba, Doda, Centrysta, Tytus, Krokiet, tj. 4/6.

Przy czym niewinny Papież zasadniczo powoduje, że ja Krokieta znowu mogę wrzucić do bloku niewinnych i wychodzi na jedno.