Rozgrywka

Nie widzę związki. Każdy miastowy powinien jak najwięcej hintowac nie wprost pod role, by mafiozo go zabił. Więc hintowac tak by nie hintowac ale hintowac.

Czyli cały lincz na Pekayo ma pójść dlatego, że niby hintowal że jest snajperem, ale nie claimowal? Bo dla mnie, jeżeli to jedyny wyznacznik linczu, absurdalne.

to co zrobił Pekayo jest totalnie self-destruktywne, nie ma w ogóle sensu, żeby tak zrobić będąc w mieście i mając rolę.

ale Foka właściwie nie gra, wbija i się podpina, nie można powiedzieć, że ma przegląd pola, że coś kmini, że o czymś dyskutuje, po prostu jest i jedzie na wajbach całą grę.

ze wszystkich pozostałych graczy poza tą dwójką można wyłonić jakiś obraz myślenia, przeglądu pola, pchania gry do przodu, dyskusji, tutaj tego oczywiście nie ma, za to są dobre wajby jeśli spojrzy się z bardzo daleka, ale jak przyjrzysz się bliżej to widać rdzę, zniszczenie i zepsucie.

przykładowo wolę w meczówce mieć możliwość oceny, czy robi mnie w chuja Bolek na podstawie jego wypowiedzi z całej gry, niż, czy robi mnie w chuja Foka, bo u niej nic się nie zmieni, nic więcej nie będzie dało się powiedzieć, jest w jedną albo w drugą stronę, ale on jest totalnie niezainteresowany grą.

Dla mnie jest trochę za późno żeby to czyścić chyba

Tzn nie licząc animozji które wyszły w temacie po wyjściu tożsamości, to moim zdaniem grał mega niewinnie

Było go mało, był poza tematem sporo czasu, owszem, ale jak już wchodził, to z pewnością siebie która chyba ciężko byłoby mafii odwzorować, mimo że zbierał cęgi za niektóre posty

Nie wiem, chyba bym go po prostu zostawił i liczył na to że nie jebnie

nie, kurwa, właśnie teraz nie jest za późno, ja nie mam zamiaru pozwolić, żeby on pojechał na takiej grze

a to co wyboldowałem, to jest herezja, przecież to są właśnie elementy które uważam on mógłby odtworzyć, przecież jest zawsze święcie przekonany do swojej racji, co Ty, nie grałeś z nim nigdy? zawsze jest pewność i wyjebane jak to zostanie przyjęte

tylko teraz nie ma żadnej agendy

to, że teraz Wujek, Bolek, Conte i Ziemia siedzą cicho, to jest w ogóle jakaś kurwa abstrakcja, ruszcie dupę w końcu, przecież ta edycja powinna zostać nazwana Milczącą

No tak, i za każdym razem był niewinny

Nie grał w mafii od kurwa chyba mojej pierwszej edycji, a teraz uważasz, że miałby psyche na tak na wyjebanku wjazd?

Wiem też że jak jest możliwość dociągnąć we dwóch, to się dociąga we dwóch

A ty w ogóle przeciez nie rzucasz jakoś mocno odczytami, nikt do ciebie się nie przytula, żadnego powiązania się z ciebie nie wyciągnie

Przeciąganie swojej śmierci to gra pod danie czasu drugiemu mafiozie

Tak, ale jedno się odgrażać a drugie zagrać

Nie wiem, staram się po prostu nie dać głowie zrobić fikołka i odjebać mojego pewnego town reada tylko dlatego że to Antura xd

Było tak, że wyszło że Pacyfista to Lewkoń i gra jak mafijny Lewkoń

Miał duże szanse polecieć

A potem zaczął to hintować