Rozgrywka

eh, to już bardziej zasadne


od czwartku do dzisiejszego popołudnia nie było mnie w domu z ważnych powodów

nadrabiam życie i mafię

gram, ile mogę

to, że nie młócę, nie znaczy, że nie mam przemyśleń

nie oczekuj ode mnie przejmowania tematu, gdy nie mam na to możliwości

nie ukrywam też, że lepiej się czuję w mniejszych edycjach, mam lepszą mapę gry

niezręcznie się trochę czuje, fakt

myślałem, że lep na Czueka był dobry i podjarałem się pomysłem i wykonaniem

kijowo wyszło, bo myślałem, że lepiej się kitram

ale możliwe, że Wuja bądź Carmen się na to złapali

może jak zdechnę zielony, to pójdą z tego szersze wnioski

w sumie może to kluczowe do zagadki

takie edycje, raz walę jak w bęben, raz szukam wszędzie

prawdę mówiąc to nie wiem, w którą stronę moja kariera mafijna idzie, mam wrażenie, że co nie zrobię w mieście, to wypierdalam, a jak nie wypierdalam, to jestem pionkiem dla mafii

co edycję próbuję nowych rzeczy i za każdym razem to samo xd

a jak mnie wyśmiałeś, że mogę ugryźć, to poczułem, nie powiem xd może się przeceniam i trzeba grać swoje bez cyrków

ale to już chyba na następną plan

powiedz mi Jackson, jak widzisz mafię po moim zielonym kolorze? ile widzisz mafii na mnie w głosowaniu?

czy tak se czytasz

Moim zdaniem Mirek jest w mafii.

Przecież jego odpowiadanie pytaniem na pytanie. Ten chłód. To wszystki tak sztuczne. Człowieku w nocy pisałeś do mnie coś w stylu: "to co Capablanca rozwalamy tą mafię".

Powiedz mi co zrobiłeś, żeby ją dzis rozwalic?

Dwa spostrzeżenia

Carmen - byliśmy w mafii ostatnio razem, tam Doda to przecież był spokój i merytoryka. Zacząłem nabierać wątpliwości. Wuja, Decard, poproszę wasza opinię - czy to miastowy wkurw czy po prostu tym razem nie wyszło wejście?

Pollock - mam wrażenie że Capablanca ma rację i tu się kryje Lewkoń. No i jak to jest Lewkoń, to ja znowu bym go rozważył w mafii xD ehh

Też macie coś takiego momentami?

WSTAŁO

naprawiłem

wuja, kto jest w mafii