Rozgrywka

Jestem w mafii. Możecie mnie zajebać. Elo benc. Niepotrzebnie sie starałem.

Dobra czegoś tu nie rozumiem bo poszedł poważny gong w mafię.

czy to prowo?

Kurwiszon .

Lista niewinnych(im wyżej, tym lepiej):

Dumbledore
Jose Arcadio Morales
Falomat
Krwawy Hegemon - jeśli to Sienhal.
Grafi
Krwawy Hegemon
chochoł


bardziej niewinni niż winni(im wyżej, tym większa szansa na miasto):
Kar-Wai Wong

Agata Wróbel
Penis Załęcki

Do listy niewinnych dochodzi Dumbledore i Falomat, którzy bardzo korzystnie wyszli na całym zamieszaniu z udawaniem przeze mnie Reda. Szczególnie Dumbledore!
Przeczytajcie jak reagował na moją tożsamość i jak zareagował przed samym linczem.

Lista głównych podejrzanych:
Jan Ludwik Pyszny - no on fatalnie wypada biorąc pod uwagę stan rozgrywki i moją prowokacje, zamiast zawalczyć ze mną to z podkulonym ogonem, jakby się bał konfrontacji z miastowym Redem. Koniecznie trzeba go sprawdzić.
Fajnopolak - Tak samo. Bardzo fajne wejście w D2, ale potem to już gra z przyczajki, jedynym jego tejkiem była wina Zeusa, ostatecznie wiemy jak się skończyło. Mega bezpieczna gra. "Przyjaciel" miasta.
Sławomir Mentzen - Jeśli padłem w mordzie to nie można przejść obojętnie obok Mentzena, bezbarwna gra, ten sam schemat co w ostatnim 4vs2 - polecam przeczytać sposób jego gry wtedy. Nie pcha żadnej autorskiej myśli, stoi maksymalnie obok rozgrywki. Teatralny.
Mgła - Jeśli nie da konkretnie z wątroby to jest do wyjebania. W zasadzie dla bezpieczeństwa mógłby go ustrzelić jakiś snajper. Tak jak z Mentzenem - zero wpływu na gierkę.
Snajper - Tego gagadka polecam zostawić dla Falomata i Początkującego mafiozy.

Bardzo kiepskie miasto, skoro ja podszywając się za innego gracza jestem w nim NAJLEPSZY, to kiepsko to świadczy o miastowych wyjadaczach.
O glonarium nie mam zdania, bo nie zwracałem uwagi na sposób ich gry. Przepraszam za wszystkie personale wycieczki w trakcie rozgrywki - potraktujcie to jako część performansu .