Rozgrywka

Diego dla mnie taki pół-podejrzany, przeplata dobre rzeczy z mocno śmierdzącymi. Dzisiaj dość aktywny. Musiałbym go też doczytać na spokojnie.


Anka wydaje się miastowa, patrząc na dzisiejszy sposób dedukcji i brak zmiany sposoby retoryki w D0, gdy dostawała za to joby. Według mnie w mafii by zaczęła zmieniać sposób wypowiedzi. Dzisiaj tam dała fajny post z rana, gdzie wyczułem miastowy sposób rozumowania.


Pitbull ma w sumie wyjebane, ale wziął się za grę. Wejście miał moim zdaniem dobre. Nie doczytywałem go jakoś uważnie, w sumie dzisiaj daje takie nullowe wajby. Ale nie na dzisiaj.


Russell, wejście chujowe i wymuszone, teraz trochę lepiej. Zobaczymy jak pójdzie dalej. No i z to pójście w temat obozów też na pierwszy rzut oka spoko. To spłakanie i wieczne pokrzywdzenie, to też powinna być miastowa meta.


Soplica, standardowo, równo jednostajnie. Na nosa to nie wyczuwam tu mafijki, ale nie podobał mi się tam jakiś post o Dennisie, że nic na niego nie ma. Trochę tak, jakby chciał być ślepy w tej kwestii. No i ma chyba mocne parcie na grę. Do zastanowienie


Magmar chuj wi. Musiałby dać więcej konkretów, jak nie to wyjebka.


Andrzejek z jednej strony miasto ale nie widziałem tu jakiegoś mocnego dociśnięcia tematu. Trzeba patrzeć jak się rozwinie.


Dennis stosunkowo dużo postów pisanych, ale zero konkretów. Jakieś pierdy, bez pytań, bez drążenia, bez szukania mafii. Na ten moment pierwszy do odstrzału.


Wokulski podejrzany, ma takie opinie, jak wiatr zawieje. Chociąz Janoszka też tak robiła, a była niewinna. Chociaż po niej niewinność można bylo dostrzec dopiero w fazie przedlinczowej obrony. Też trochę się zachowuje tak, jakby chciał lekko podgryźć ale to inni mieliby za niego wziąć ciężar dojechania kogoś.


Murzyn z Mali w sumie to sam nie wiem. Musiałbym go doczytać uważniej. Jakoś tak najmniej mi się rzucał w oczy z tych mocnoaktywnych.


Madagaskar bez jebanka, nie na dziś. Ale musiałbym wczytać się bardziej.


Więc tak na szybko dzisiaj waliłbym tego Dennisa, ewentualnie Magmara albo Wokulskiego, w sumie chyba prędzej tego drugiego. Resztę bym chciał doczytać i dać czas. Nie waliłbym w Ankę i core miasta czyli szlachciców i w tego Diega jeszcze teraz. Pitbulla też bym dzisiaj odpuścił i tego Russella na pewno, bo w nocy coś tak dobrze dał, a teraz się zesrał jak to on w mieście. Nie bierzcie tego za mocną opinię bo to na szybko moje odczucia, bez rozkmin.