Ogólny

brawoooo

Jak Dennis to Szarlej to wajby trochę poprawił, ale no musi mieć na uwadze, że grając tak bardzo "wyjebanie" to linczu nie uniknie tak czy siak, content trzeba dołożyć.

Przy tak olewczej grze pierwszego mafiozy nie zdziwię się, jeśli drugi również nie gra w sposób inspirujący, więc Anna/Magmar może jednak, Russell by tam Szarleja chyba trochę zmotywował do aktywniejszej gry? Ale raczej poza tę trójkę bym nie wychodził w rozważaniach.

A wzięła miasto za ryj? Nie czytałem właściwie niczego w ostatnich godzinach oprócz wyników. To muszę zerknąć.

No to rzeczywiście dziwne, nieopłacalne pozbywać się kolegi i chyba niepotrzebne, bo dojechać do końca na tej decyzji będzie ciężko tak czy siak.

Red gdzie jesteś

Coś tam pisał o piłce z Traore i pasowałoby to do rokoko, ale gra inaczej trochę. Może być tak, że jest w mafii i stąd nagle większa pewność, a mu na przykład Szarlej powiedział "zrób sobie na mnie pozycję, bo i tak padnę zaraz". Nie wykluczam.

Ale pewnie dałbym chwilowy kredyt zaufania i zaczął od Magmara.

Chociaż mordy pasują do Anny kurczę. I do Russella, ciekawe jakby żadne z nich w mafii nie było.

I wygrywamy to.

Ania zupełnie inaczej niż Dubeltówka, ale chyba w debiucie w mafii nie grałaby tak ostro wobec bardziej doświadczonego kolegi. Pisanie w tamtym momencie było zupełnie nieopłacalne, nawet z pozycji mafiozy, który głosuje na kolegę.

Mam nosa w tej edycji i będę się tego trzymał.