|
Post by Stępień on Feb 21, 2024 15:47:31 GMT 1
a gdzie tobie to wygląda tak, że tak naprawdę nie chce? bo jeżeli był taki moment, to pominąłem a nie bylo czegoś takiego, że pisał o jakichś wątpliwościach tak niby mimochodem? bo może graczy pojebałem, ale raczej nie
|
|
|
Post by Stępień on Feb 21, 2024 15:49:07 GMT 1
jest jeszcze jedno, jeśli Mateja jest winny i jest z Shinkansenem w mafii, to teraz jest najlepszy moment, by tego Mateję wystawić, tym bardziej jeśli trzeci mafiozo jest w gronie mniej podejrzewanych
|
|
|
Post by Kwicoł on Feb 21, 2024 15:49:59 GMT 1
ale co wy macie z tymi wątpliwościami, Nikt też do tego samego się przyjebał, ja nie wiem czy jestem jakiś pojebany, że mi się zdaje że wątpliwości są miastowe?
Zresztą czy nie liczy się to, gdzie ostatecznie ten jego głos na koniec dnia wyląduje? Skoro i Monti, i ty uważacie że mateja powinien polecieć, to dlaczego nie powiesz "sprawdzam" i nie dorzucisz się do tego linczu, tylko forsujesz na siłę pociąga przed mordem?
|
|
|
Rozgrywka
Feb 21, 2024 15:50:09 GMT 1
via mobile
Post by Shinkansen on Feb 21, 2024 15:50:09 GMT 1
ten Stępień może być w mieście bo nie da się tak spektakularnie głupot pisać w mafii xd
|
|
|
Post by Stępień on Feb 21, 2024 15:50:11 GMT 1
ja bym swojego nie wystawiał i nawet z tym Mateją to śmiesznie wyszło jeśli jest w mafii, bo to serio może przypominać moje mafijne występy gdzie broniłem wprost swoich współtowarzyszy, nie mówię, że nie.
|
|
|
Post by Pan nikt on Feb 21, 2024 15:50:12 GMT 1
Mnie się najbardziej w Shinkansenie nie podoba to, że: 1) buduje pozycję a nie rozwiązuje zagadkę - przykładem jest ta kłótnia ze Stępniem, absurdalna jak dla mnie. Ale ogólnie ja poczułem jakbym widział powtórkę z wejścia Karasia. 2) bardzo dziwna postawa wobec mnie: -na początek wrzuca mnie do mafii, potem daje minusa. Spoko, początkowe zaczepki na oślep to nie problem. Ale jak mu napisałem, że nie ma wstydu, to nie odpisał, choć generalnie rozdawał ciosy na prawo i lewo i drążył. Tu nie podrążył. A podsumował mnie tak: To zostało napisane jak miałem 8 postów, same jednolinijkowce, nic o grze. Potem mój temat jest pomijany, gdy mnie nie ma przez większość dnia. -Po moim pojawieniu się w temacie Shitskansen pisze takie posty: No i tak sobie myślę, że niewinny Monti by mnie za to rozszarpał, zwłaszcza jak był nabuzowany kłótnią ze Stępniem i jak sądził, że jestem jakimś planktonem, z którym nie musi się liczyć. A nie zrobił tego i to mnie martwi. -Pojawia się jeszcze taki post, w którym kluczowy jest pogrubiony fragment: Shinkansen jak nie chcesz odpowiadać na wiele pytań to chociaż to jedno: co oznacza pogrubiony fragment? Kto miał być tymi 2 niewinnymi? Bo że mafiozą miał być Jacek, to wiem. -Po tym jak de facto sprzedałem swoją tożsamość pojawiła się zmiana nastawienia i to moim zdaniem dziwna, jakby nie wiedział jak do mnie podejść, jakby włączył się respekt. I tu mam flashbacki z Glorfindela przemieszanego z Ozdobą. Pierwszy strasznie unikał starć, drugi też krążył wokół mnie zanim nie stwierdził, że mu nie odpuszczę i nie wszedł w starcie. Może pierdolę, ale wewnętrznie czuję, że ta postawa jest niespójna. Niespójna przede wszystkim z jego pozycją w gierce (gdyby czuł, że jest tak niewinny i każdy to powinien widzieć, to by nie patrzył, czy to Gary, czy to Lewkoń a może Zenobia z forum Pani Domu, tylko by mnie obsobaczył za mały wkład, zjebał za podchody pod niego i wrzucił na świecznik. Nie mówię, że to mafijne, bo jest jeden mord i nie ma co na razie mafii ułatwiać, zdejmując kogoś mocnego, ale czuję jakieś niepokojące mrowienie jak sobie o tym myślę. 3) Przy tym setupie i takiej pewności co do uniewinnień powinien mieć poczucie, że rozwiązał gierkę i tylko to egzekwować. A to tak nie wygląda. I jeszcze próbuje nieładnie przekierować moją uwagę z niego na innych, w sytuacji, gdy mechanicznie to nie ma sensu. Dla mnie to wygląda jak takie delikatne zbijanie podejrzeń, żeby się przypadkiem nie przykleiło. A przecież jesteśmy przed mordem i jako miastowy mógłby nawet na tym zyskać, bo a nuż dzięki podejrzeniom nie padnie on, tylko ktoś inny, w jego oczach nieuniewinniony. Nie mówię, że Shinkansen na pewno mafia, ale nie umiem go uniewinnić przez powyższe i proszę o mocne rozważenie tych argumentów. no to tak 1) kłótnia ze stępniem była absurdalna, owszem, ale powiedziałbym że z obu stron xd i ma wrażenie że to była jakaś odwrotność gry na pozycję, bo każdy zdrowo myślący człowiek się zaczął zastanawiać i chuj im chodzi, a nie przystępował jako sędzia do konkursu mierzenia fiutków. Tam było jakieś dziwne zwarcie, któego nie jestem w stanie zinterpretować inaczej niż ego top, ale town pointsów w dłuższym okresie czasu nikomu nie nabiło z mojej perspektywy 2) no tutaj akurat ja się trochę z podejściem pociąga utożsamiam, tzn jak uznawałem cię za glona to nie wiedziałem co o tobie sądzić, jak wyszło kim jesteś, to tym bardziej się waham tylko z większymi odchyleniami. Ale to zresztą zaraz niżej odpiszę bo widziałem, że mnie tam pociąg do takiego pytania właśnie wołał. Natomiast prawdą jest, że zwykle się oczekuje od Montiego rozszarpywania mafiozów takiego, jak prawie rozszarpał w tej gierce Jacę, a tu jest dużo więcej wahania chyba. No ale czy wahanie to mafijna cecha? Bo rozumiem, jak w odniesieniu do mety może w twoim przypadku to wyglądać 3) no to jest prawda w sumie, ale ja jako miastowy też nie lubię zajmować się pierdołami i najzwyczajniej w świecie mnie wkurwia że muszę palić energię na tłumaczenie się zamiast na grę ^^ musiałbym prześledzić jeszcze jak on te oskarżenia zbijał, jeżeli je zbijał rzeczywiście jak mówisz, bo szczerze mówiąc po tymczasowym uniewinnieniu nie zwracałem na takie rzeczy u niego większej uwagi Ja tak jak mowię, w tej edycji ufam mu raczej, na pewno czuję, że chce pchać tę gierkę do przodu, ale wiadomo że zawsze ten pierwiastek niepewności jest po tylu dobrych mafijnych edycjach. No ale to dla mnie totalnie nie temat na dzisiaj. Odnośnie punktu pierwszego, to jako Glonfinder też się rzucał do mnie, że coś już pisał i że czemu powtarzam. Tak więc zalążki tego były. I ja to traktuję jako dbanie o pozycję ("patrzcie, byłem pierwszy z tym wnioskiem"), może nie wprost, ale pośrednio tak. A czemu to tak eskalowało - nie wiem. Może faktycznie ego a może wina. Mnie się to nie podoba i tyle. Co do dwójki, rozumiem, że nie budzę Waszego zaufania, że czujecie obawy, że robię Was w chuja i lepiej się czuliście jak Nikt był nikim a nie Garym. Tylko że mnie nie chodzi o to, że Shiskansen się mnie boi, że go oszukam. Ja czuję, że on się mnie boi zaatakować. To jest zupełnie co innego. Czuję, że Ty się mnie boisz miastowo ("a nuż ten Gary znów robi mnie w chuja jak Karaś nie mogę go uniewinnić"), a on bardziej mafijnie - boi się wejść ze mną w spór. Ja wiem, że gram jak gram w tej edycji i bardziej mnie niepokoi uniewinnienie od Ulama czy brak ataku od Pociągu niż by mnie wkurzył ewentualny atak na mnie wczoraj czy dziś. Co do trójki to zgoda, mnie też to irytuje jak muszę się bronić, gorzej wtedy gram, ale ja czuję, że on stara się niszczyć współpracę, ot choćby ten post do BOSSa, że nie musi mi odpowiadać.
|
|
|
Post by Stanisław Ulam on Feb 21, 2024 15:52:27 GMT 1
jest jeszcze jedno, jeśli Mateja jest winny i jest z Shinkansenem w mafii, to teraz jest najlepszy moment, by tego Mateję wystawić, tym bardziej jeśli trzeci mafiozo jest w gronie mniej podejrzewanych No tak, budował też taką zależność, że jeśli Mateja winny, to Ulam winny, choć się z niej - uczciwie! - lekko wycofał.
|
|
|
Post by Stępień on Feb 21, 2024 15:52:38 GMT 1
Nikt uważasz, że Kwicoł na pewno jest niewinny?
|
|
|
Post by Kwicoł on Feb 21, 2024 15:53:31 GMT 1
w ogóle Frank to też raczej sobie tak dzisiaj przemyka przy tych dymach
|
|
|
Post by Stępień on Feb 21, 2024 15:55:52 GMT 1
ten Stępień może być w mieście bo nie da się tak spektakularnie głupot pisać w mafii xd no i to jest kolejny przykład jak sobie żonglując winą/niewinnościa dbasz o swoją pozycję ktoś Cię atakuje, to nazwij go głupcem, do tego dodaj że może być niewinny, chuj może się odczepi, a nawet jak nie, to może choć połowa osób uzna go za durnia, a twoja pozycja się nie pogorszy
|
|
|
Post by Stępień on Feb 21, 2024 15:56:43 GMT 1
za pół godziny na potrzebę budowania pozycji Shinkansenowi wyjdzie że jestem winny, albo że winny ktoś tam inny jest kogo miał za niewinnego, a potem odwrotnie i tak się będziemy bawić
|
|
|
Rozgrywka
Feb 21, 2024 15:57:23 GMT 1
via mobile
Post by Shinkansen on Feb 21, 2024 15:57:23 GMT 1
jest jeszcze jedno, jeśli Mateja jest winny i jest z Shinkansenem w mafii, to teraz jest najlepszy moment, by tego Mateję wystawić, tym bardziej jeśli trzeci mafiozo jest w gronie mniej podejrzewanych No tak, budował też taką zależność, że jeśli Mateja winny, to Ulam winny, choć się z niej - uczciwie! - lekko wycofał. Ulam, ale ja piszę o Matejce od momentu gdy napisał o Jacku i szarpie coraz bardziej, jakim cudem akurat Ty zamykasz oczy na logikę i idziesz w stronę takiego fasolenia?
|
|
|
Post by Pan nikt on Feb 21, 2024 15:58:04 GMT 1
Nikt uważasz, że Kwicoł na pewno jest niewinny? Tak, uważam, że jeśli kogoś miałbym kolorować na zielono, to w pierwszej kolejności jego. Zwłaszcza w sytuacji, gdy nie muszę zlinczować wszystkich mafiozów, to trzeba komuś zaufać i dla mnie jest to Kwicoł.
|
|
|
Rozgrywka
Feb 21, 2024 15:59:21 GMT 1
via mobile
Post by Shinkansen on Feb 21, 2024 15:59:21 GMT 1
Mateja jest w mafii, potem trzeba usiąść na spokojnie
Nikt rzucił taka jedna rzecz która mam za miastowa - że ja się go boje. Nie boje się, ale nie chcę się z Tobą przepychać bo mnie to męczy, męczy mnie powtarzalność tego co muszę robić nawet w momencie gdy gram na 200% i moja niewinność aż bije. Natomiast fakt że Nikt uznał że to jest strach, no to taki tok myślenia miastowego Nikta, jakiś przebłysk w te stronę przynajmniej.
|
|
|
Post by Stępień on Feb 21, 2024 15:59:29 GMT 1
Nikt uważasz, że Kwicoł na pewno jest niewinny? Tak, uważam, że jeśli kogoś miałbym kolorować na zielono, to w pierwszej kolejności jego. Zwłaszcza w sytuacji, gdy nie muszę zlinczować wszystkich mafiozów, to trzeba komuś zaufać i dla mnie jest to Kwicoł. ja mu lekko nie ufam, ale fakt, że Shinkansen na wielu etapach gry próbował go urabiać swoimi pytaniami o różne rzeczy, każe sądzić, że jednak niewinny
|
|
|
Rozgrywka
Feb 21, 2024 16:00:44 GMT 1
via mobile
Post by Shinkansen on Feb 21, 2024 16:00:44 GMT 1
Kwiczoł, czy czujesz się urabiany?
Przychodzi stary dziad i narzeka na siłę przyjaźni.
|
|
|
Rozgrywka
Feb 21, 2024 16:02:10 GMT 1
via mobile
Post by Shinkansen on Feb 21, 2024 16:02:10 GMT 1
Jeszcze biorąc pod uwagę jak bezkompromisowy jestem w tej edycji i nawet tego Kwiczoła nazwałem głupkiem na pierwszych stronach, Stępień pisze że:
a) urabiam b) wchodzę na plecy c) powtarzam
kiedy żadna z tych rzeczy to nie jest ani moja meta mafijna ani miejska
i dlatego przypomina mi to dyskordową bo tam też z braku laku poszedł w takie kocopoły
|
|
|
Post by Filthy Frank on Feb 21, 2024 16:02:12 GMT 1
Frank, Kwiczoł - aktualna opinia o Nikcie pls Zabawnie przekręca twój nick na Shitskansen, od czasu dopracowanego (aż podejrzanie za bardzo) posta tłumaczącego jego taką, a nie inną grę, wydaje mi się, że wszedł już na wyższy level, poddaje w wątpliwość twoją niewinność, którą uznałem na podstawie tego, co inni pisali, teraz już nie jestem taki pewien + Stępień wydaje mi się autentyczny ze swoją rezygnacją i protestowaniem (aczkolwiek sam fakt zaistnienia takiego zachowania jest pożal się Boże, no ale może ja za mało wczuty jestem, więc psów nie wieszam), a też poddaje twoją niewinność – to już zdecydowanie bardziej bezpośrednio – w wątpliwość. Minus ostatnie słowo z akapitu poprzedniego i obecny akapit to ten niesamowitej jakości post siedział tak napisany od około godziny, bo pomagałem wstawić drzwi do tarasu. Nie mam pojęcia co się dzieło od tej chwili, a muszę zjeść obiad, bo jadłem tylko plaster sera dzisiaj i już mnie z głodu łeb naparza.
|
|
|
Post by Pan nikt on Feb 21, 2024 16:03:09 GMT 1
ShinkansenNo ja też się ręcami i nogami bronię przed przepychaniem się z Tobą, bo będzie znowy kolorowanie postów i elaboraty na 10 stron A4 a nie mam na to czasu. Zwłaszcza dziś, bo o 18 gram w piłkę do 20 a potem piłkę oglądam. No ale mnie wyszło, że uniewinnienie Ciebie i zaufanie Twoim typom jest kluczowe przy takim setupie. Zwłaszcza, że podwaliny są - część niewinnych mamy taką samą. Za co uniewinniasz Jeremiego?
|
|
|
Post by Kwicoł on Feb 21, 2024 16:03:30 GMT 1
nie wiem, czy czuję się urabiany, bo w sumie wiele razy takich rzeczy nie zauważałem, no ale uznałem już że tinfoilowanie przed mordem i tak jest skazane na porażkę
ale wiem, że chętnie bym się dowiedział, jaki problem ma ze mną Stępień, czy rzeczywiście to jest cokolwiek rozsądnego, czy po prostu nie podoba mu się, że nie chcę zlinczować pociąga
|
|