Niebo

Ale ja ci mówię, my i tak nie możemy być pewni, ale czego możemy się spodziewać z samej mechaniki gry? Wejdźmy na chwilę w onuce mafii.

Obraz gry może być faktycznie taki, że po tym linczu nie wiadomo właściwie wiele więcej, pisał o tym Pshemo, że jak padnie dzisiaj winny albo niewinny Shadowheart, to i tak wiele więcej nie będzie wiedział.

I oni muszą myśleć przyszłościowo – albo teraz z ustawianiem się do linczu na Angel of Darkness, albo z kitraniem jego mocy. Teraz mamy najmniejsze prawdopodobieństwo trafienia z samej ilości informacji plus wielkości puli graczy, z czasem ta będzie maleć, mafia może też się obawiać, że my będziemy te modlitwy kitrać. No mi z tego równania wychodzi, że teraz najbardziej im się będzie opłacało samo manerowanie nas z mordem, a jak już będą podejmować taką próbę, to nie potrzebują do tego wzmocnionego mordu – on im się przyda, jak pole manewru i tak już będzie ograniczone.