Niebo

Volv, Monti, Red - nie jest to kolesiostwo, tylko bilans zysków i strat

jak są niewinni, to mogą rozjebać mafię


Squbi, Lewkoń - są kijowi w mafii a w mieście potrafią być krystaliczni - zostawiłbym

tak na szybko bym to widział

im więcej mafiozów w setupie, tym bardziej bym to stosował

jak ktoś dostaje bomby w d1, to i tak prędzej czy później zleci, czy w d2 czy d4

tak samo widać było już po d1, że Volv nie dogra tej gry do końca

Dla ciebie pewnie byłbym w stanie zrobić wyjątek z głosowaniem, ale ofensywę argumentacyjną bym przeprowadził.

Z drugiej strony ja jestem taki, że w ferworze walki mógłbym mimo wszystko wbrew założeniom zagłosować, ciężko mi samemu przewidzieć co zrobię jak już uważam, że mam mafioze na widelcu.

Za złe nie mam, zasłużone ataki za d1. W d3 rzeczywiście już mogłeś się trzymać mocniej tego uniewinnienia ;p

Też mam mieszane odczucia mocno o swojej grze, nawet jak założymy że d1 nie miało miejsca, to i tak tego Przejedynego trochę pochopnie wrzuciłem do niewinnych, Mejera wyrzuciłem ostatnim tchem z niewinnych na podstawie po raz kolejny dziwnego zachowania w fazie wajchy. A w d3 mi mocno plusował. Przydałby się jeszcze ten jeden dodatkowy dzień na mieście i bym może wycisnął więcej.

Teraz w temacie Mejer chyba się na dobre uniewinnił, no autentyczna frustracja, trochę na siebie, trochę na wątek. Siedzi mi jego wytłumaczenie.

Przejedyny troszeczkę zaczyna się wycofywać z bronienia Shadowhearta. Ciekawe.

Jestem potężnie ciekawy składu mafii, bo to może być cenna lekcja o czytaniu gierki/wyczuwaniu siły gry miasta/mafii w danym momencie. W trakcie d2, d3 czułem dobre wajby z tematu, że się konsoliduje trzon, że miasto może to wygrać. Ale w sumie każda faza wajchy d1,d2,d3 odznaczała się brakiem kontroli.

I jeśli miałbym strzelać, to chyba miasto jest w tej edycji rzeczywiście mocne jeśli chodzi o samą niewinność graczy i nie będzie żadnego potężnego twistu tym razem. Natomiast miasto samo robi sobie pod górkę w fazie wajchy, a Mafia bardziej korzysta z prezentów niż aktywnie tworzy takie nastroje. Zobaczymy czy to się sprawdzi.

Ten skład Shadowheart, Przejedyny, Dejnarowicz (ewentualnie D'Angelo, pozdro piernik) ma sens z tym co dzieje się w temacie, czyli dwóch mocnych Mafiozów jest, ale jednak są do złapania i mają ciężary. Bardziej liczą, że miasto się nie skapnie, niż kontrolują wydarzenia.

nom

Boniek chwilę wpadł i naturalniej wygląda od całej gry kshaqa

Jeśli Boniek się jeszcze im uniewinni i wyjebią tego Przejedynego to będzie cudnie. Jest w mafii. Jak Przejedyny padnie to miasto ma szanse. Solidne szanse.

Ano przepraszam z góry za nocne oszczerstwa w stronę Pana Bonisława – wczoraj mógłbym chcieć mu mordę obijać, dzisiaj napiłbym się z nim wódki.