|
Niebo
Mar 8, 2024 12:01:55 GMT 1
Post by Paulie Gualtieri on Mar 8, 2024 12:01:55 GMT 1
W ogóle wydaje mi się, że jako mieszkaniec zrobiłem jakiś czas temu progres. Początkowo miałem takie słabsze edycje jak np. Gołota, albo Jack.
Ale od Capablanci, który był spoko, zagrałem Wonga i teraz też całkiem chyba jednak nieźle, więc streak 3 dobrych edycji w mieście, no kiedyś to raczej bym na coś takiego nie mógł liczyć. Do tego edycja na MU gdzie padłem w linczu, ale miałem 100% celności typów. I potem kolejna na MU gdzie mnie mafia zabiła chyba jako 2giego.
Krios też poleciał jako 2gi, ale on fatalnie typował.
Wydaje mi się, że mafie mnie już aż tak łatwo do meczówek jak kiedyś nie wpuszczają, bo jak liczyłem statystyki bodajże do świątecznej, to dożyłem 60% meczówek, a grałem w 100% gier.
I tak na subiektywnym poziomie czuję, że mi się ratio pewności siebie do umiejętności przewartościowania swoich typów poprawiło. W sensie jednocześnie i mi pewność siebie wzrosła i umiejętność do wycofania się z raz obranego tropu, w taki sposób świadomy, że wiem co robię, a nie że panika.
A Piernik też zaliczył spory progres, bo w sumie i Karp był niebezpieczny dla mafii, i został szybko zabity, Burmistrz też. Ja sobie może zrobię kuku na przyszłość jak to powiem, ale jakby mnie gdzieś do mafii dolosowało w przyszłości to ja bym Piernika raczej wolał zabić prędzej niż później. Mam wrażenie, że Kacper i Piernik to są z jakiegoś powodu gracze, których najciężej mi metowo oszukać.
Karp np. się do mnie dość stanowczo dopierdalał i został zabity, a Burmistrz tutaj szybko zobaczył moją niewinność i się tego mocno trzymał nawet w okresie gdy moje notowania w mieście mocno spadały i musiałem się tłumaczyć.
|
|
|
Niebo
Mar 8, 2024 12:09:52 GMT 1
Post by Paulie Gualtieri on Mar 8, 2024 12:09:52 GMT 1
Piernik moją duszę widzi podczas gry. W ogóle tak się chyba najłatwiej gra, jak już masz kogoś tak wyczutego, że jak z nim grasz to czujesz jakbyś miał jakiś głębszy dostęp do jego emocji.
|
|
|
Niebo
Mar 8, 2024 12:14:07 GMT 1
via mobile
Post by Przejebany Burmistrz Miasta on Mar 8, 2024 12:14:07 GMT 1
wiesz co
dla mnie z perspektywy czasu lincz na Oh Dae Su to kompromitacja
daliśmy się z kshaqiem porobić jak dzieci
|
|
|
Niebo
Mar 8, 2024 12:16:32 GMT 1
via mobile
Post by Przejebany Burmistrz Miasta on Mar 8, 2024 12:16:32 GMT 1
w ogóle ta edycja Maratońska mnie zmieniła najbardziej
z dwóch stron mnie dymali, Monti mnie jebał, Gary mnie głaskał w chuj
zostały ślady na psychice i motywacja do kontry
|
|
|
Niebo
Mar 8, 2024 12:18:56 GMT 1
via mobile
Post by Przejebany Burmistrz Miasta on Mar 8, 2024 12:18:56 GMT 1
a potem kątem estymatora uczuć, to najtrudniejsze chyba jest odczytanie Kacpra
on potrafi udawać smutek, radość, wkurwienie
groźny w chuj
|
|
|
Niebo
Mar 8, 2024 12:20:34 GMT 1
via mobile
Post by Przejebany Burmistrz Miasta on Mar 8, 2024 12:20:34 GMT 1
w ogóle ta edycja Maratońska mnie zmieniła najbardziej z dwóch stron mnie dymali, Monti mnie jebał, Gary mnie głaskał w chuj zostały ślady na psychice i motywacja do kontry i jeszcze edycja w trybie 48/0 wzmagającym psychiatryk
|
|
NJay
Gracz
Posts: 303
|
Niebo
Mar 8, 2024 12:27:10 GMT 1
Post by NJay on Mar 8, 2024 12:27:10 GMT 1
w ogóle ta edycja Maratońska mnie zmieniła najbardziej z dwóch stron mnie dymali, Monti mnie jebał, Gary mnie głaskał w chuj zostały ślady na psychice i motywacja do kontry i jeszcze edycja w trybie 48/0 wzmagającym psychiatryk
|
|
|
Niebo
Mar 8, 2024 12:49:02 GMT 1
Post by Paulie Gualtieri on Mar 8, 2024 12:49:02 GMT 1
a potem kątem estymatora uczuć, to najtrudniejsze chyba jest odczytanie Kacpra on potrafi udawać smutek, radość, wkurwienie groźny w chuj To dla mnie najtrudniejszy jest Łuczyk bo ja mam wrażenie, że on nie ma emocji i zawsze je udaje. W sensie nawet jak w miejskiej kreacji wejdzie z jakimś rantem, to ja mam wrażenie, że to jest udawane. + on jako mieszkaniec bardzo dziwne rzeczy robi i dziwne decyzje podejmuje. Ciężko potem go wyczaić jako mafioze, jak masz wrażenie, że on jako mieszkaniec gra na pograniczu losowości, ale takiej wyrachowanej kontrolowanej losowości, a nie takiej Tomusiowej. Więc tak jak niektórych można wyłapać po tym, że nie czujesz ich miejskiej duszy w danej rozgrywce, tak Łuczyk to dla mnie gracz, który duszy nie ma.
|
|
|
Niebo
Mar 8, 2024 12:52:44 GMT 1
via mobile
Post by Nicest Man in Hollywood on Mar 8, 2024 12:52:44 GMT 1
Czyli stąd ten brak mapy gry, bezduszny człowiek. Lubię czytać twoje rozkminy o mafii, bo podchodzisz do nich z takiej filozoficznej/egzystencjalnej pozycji xD
|
|
|
Niebo
Mar 8, 2024 12:57:43 GMT 1
via mobile
Post by Nicest Man in Hollywood on Mar 8, 2024 12:57:43 GMT 1
W ogóle czy zgadzacie się, czy nie: 1. Limit postów 70 bez ściągania limitu na fazę wajchy to za mało? 2. Warto pomyśleć o graniu edycji w ten sposób, żeby przez weekend temat był dłużej otwarty? Czy może dobrze tak jak jest, że sobota do 21 bez gry?
|
|
|
Niebo
Mar 8, 2024 13:06:27 GMT 1
Post by Paulie Gualtieri on Mar 8, 2024 13:06:27 GMT 1
w ogóle ta edycja Maratońska mnie zmieniła najbardziej z dwóch stron mnie dymali, Monti mnie jebał, Gary mnie głaskał w chuj zostały ślady na psychice i motywacja do kontry Ja to w sumie nie wiem, która mnie najbardziej zmieniła. Dużo bolesnych lekcji było. Jako Thompson dostałem wpierdol, jako Gołota dostałem wpierdol, jako Jack może w końcu rozkminiłem, że trzeba zlinczować tego Krówkę, ale chwilę wcześniej z niego zwajchowałem, a potem padłem, więc to też było bolesne. Jako Daessu była w sumie bolesna gra. Chyba nie mam jednej takiej, która mnie najbardziej zmieniła. Natomiast na pewno to jest gra gdzie doświadczenie jest bardzo ważne. Jak wystarczająco wielu niewinnych zlinczujesz i wystarczająco wielu mafiozów zobaczysz, to ci się poprawia zdolność oceny jakie estymatory są w danej sytuacji bardziej, a jakie mniej relewantne. I też niektóre osoby, na które mniej doświadczony graczy by się rzucił ty stosunkowo łatwo uniewinnisz, po prostu na oko bo wiesz, że takie zagranie dla mafiozy by było trudne i/lub nieopłacalne. Doświadczenie kluczowa rzecz bym powiedział.
|
|
|
Niebo
Mar 8, 2024 13:08:28 GMT 1
Post by Paulie Gualtieri on Mar 8, 2024 13:08:28 GMT 1
W ogóle czy zgadzacie się, czy nie: 1. Limit postów 70 bez ściągania limitu na fazę wajchy to za mało? 2. Warto pomyśleć o graniu edycji w ten sposób, żeby przez weekend temat był dłużej otwarty? Czy może dobrze tak jak jest, że sobota do 21 bez gry? 1. Tak. Limit 70 spoko, ale faza Wajchy powinna być bez kagańca. 2. Warto. Nie wiem dokładnie jak to powinno być rozegrane, ale coś w tym jest, że ludzie by chcieli pograć w Weekend.
|
|
|
Niebo
Mar 8, 2024 13:27:50 GMT 1
Post by Paulie Gualtieri on Mar 8, 2024 13:27:50 GMT 1
Z drugiej strony niektórzy potrzebują przerwy, no nie wiem w sumie. Pierwsze tak, drugie jednak nie wiem.
|
|
|
Niebo
Mar 8, 2024 14:04:05 GMT 1
Post by Laura Breckenridge on Mar 8, 2024 14:04:05 GMT 1
w ogóle ta edycja Maratońska mnie zmieniła najbardziej z dwóch stron mnie dymali, Monti mnie jebał, Gary mnie głaskał w chuj zostały ślady na psychice i motywacja do kontry i jeszcze edycja w trybie 48/0 wzmagającym psychiatryk Na pewno jest to lepsze, niż 48/24.
|
|
|
Niebo
Mar 8, 2024 14:09:39 GMT 1
Post by Paulie Gualtieri on Mar 8, 2024 14:09:39 GMT 1
Imo 48h to za dużo na jeden dzień w mafię. Dlatego wkurwia, że na MU tak jest w prawie każdej grze. 24/24 dla mnie idealnie. Mam 24h, żeby czytać i rozmawiać i 24h, żeby myśleć.
|
|
|
Niebo
Mar 8, 2024 14:19:16 GMT 1
Post by Laura Breckenridge on Mar 8, 2024 14:19:16 GMT 1
Myślenie jest przereklamowane.
|
|
|
Niebo
Mar 8, 2024 14:49:22 GMT 1
Post by Paulie Gualtieri on Mar 8, 2024 14:49:22 GMT 1
Tzn. ja mam na myśli takie myślenie, że właśnie nie czytam rozgrywki i nie siedzę nad mafią podczas przerwy, tylko moja głowa gdzieś to mieli w tle, gdy ja np. robię codzienne czynności takie jak zakupy etc. Tego typu myślenie dla mnie w mafii jest bardzo potrzebne. Zdystansowanie się od gry i poczekanie co mi się tam wyłoni, z tego, co czytałem.
|
|
|
Niebo
Mar 8, 2024 16:51:55 GMT 1
via mobile
Post by Przejebany Burmistrz Miasta on Mar 8, 2024 16:51:55 GMT 1
|
|
|
Niebo
Mar 8, 2024 16:52:23 GMT 1
Post by Przejebany Burmistrz Miasta on Mar 8, 2024 16:52:23 GMT 1
|
|
|
Niebo
Mar 8, 2024 17:15:29 GMT 1
Post by Nicest Man in Hollywood on Mar 8, 2024 17:15:29 GMT 1
Jeśli Mafia nie wzmocniła dotychczas morderstwa (a na jakieś 90% tego nie zrobiła) to mają 3 morderstwa do meczówki i dwa wzmocnienia.
I moim zdaniem obowiązuje ta sama logika co wcześniej, czyli nie ma sensu modlić się za Ksiezula/Proroka, bo taki mord będzie RACZEJ wzmocniony.
Jak chcemy walczyć o wybronienie dwóch mordów jeszcze w tej edycji to chyba trzeba iść w jakiegoś Clarksona/Kutasika.
A wydedukowanie czy Mafia sobie wzmocnienie wykorzysta dziś, jutro czy pojutrze jest chyba za trudne xd
|
|