Rozgrywka

SKOK - mam Cię za mafioza, Twoje wczorajsze zachowanie gdzie miałeś w pycie odpowiadanie na pytania, do tego sam stwierdziłeś, że nie potrzebujesz się cofać w postach i czytać je, no tak taktyka godna mafioza po co mam się z postami cofać jak wystarczy dziś trochę podymić jakiegoś niewinnego by miasto go zlinczowało.

Valtteri - ten gość od początku mi nie siedzi. I wiem Valtteri zaraz powiesz, że snuje domysły ect :* może i tak może trochę snuje domysły, ale tak jak pisałem Ci wcześniej jesteś dla mnie niewiarygodny po prostu. Do tego jak już się pojawiasz to podbijasz tropy miasta w taki sposób by wyszło, że to Ty rozkminiles.

Hill- Twoja gra i strategia - ‚zadaje pytania które mnie dręczą’ no naciągane. Jeszcze dzisiejsze cmokanie się z Trinity. Pasuje mi Wasza dwójka razem w mafii bo wpisujecie się atak na Barona którego uznaje za miastowego. Powiedz mi jak to jest, jak cisną Cię Profesor i Baron miałeś ich za mafiozów. Gdy Profesor Ci odpuścił i nazwał Cię miastowym nagle czerwony zaczął Ci wychodzić tylko Baron.

Trinity- wczoraj wkurwilem się gdy odpadł Profesor a Ty lobbowałaś jego ubicie. Przy Twojej osobie nie będę się tu rozpisywał bo dużo napisałem wcześniej. Śmierdzisz mi farbowany lisie.

Moje typy na dziś:
Hill- Naznaczony

W wysokim ryzyku pozostaje
Trinity
Valtteri

Sory kurwa ale nie ufam Ci. Na razie chcę oddać głos na Hilla i tak chyba dziś zrobię chyba, że komuś uda się zmienić moje zdanie

Czyli Skok jest dla Ciebie mafiozą ale nie masz go nawet w mafijnej trójce? Na przetrwanie gracie jak huj, wjebać niewinnego w lincz i GG. Ja Wam nie pozwole na to