|
Post by mlodycesarz on Apr 25, 2024 21:20:02 GMT 1
a taki eksperyment myślowy, ale widzę że mało ci zależy żeby wziąć w nim udział
i w ogóle coś mało ci zależy co :/ bo tak coś czułem że będziesz teraz polegał na tej twojej prowokacji z masówką na Marudzie kiedy nikt na to nie miał ochoty, ale za tanie to dla mnie, do zapomnienia akcja
|
|
|
Rozgrywka
Apr 25, 2024 21:21:54 GMT 1
via mobile
Post by Robert Bresson on Apr 25, 2024 21:21:54 GMT 1
Hej, kolega mnie odwiedził, pokazałem mu trochę miasta. Jestem.
|
|
|
Rozgrywka
Apr 25, 2024 21:23:31 GMT 1
via mobile
Post by Robert Bresson on Apr 25, 2024 21:23:31 GMT 1
Na wstępie pozostaje przeprosić za brak głosu i nieobecność. Jak się już człowiek piszę na grę to nie powinno do tego dochodzić. Mógłbym teraz tu pisać i pisać o powodach nieobecności (w skrócie przyciąłem po ogarnięciu wszystkich spraw zbyt długą drzemkę), ale koniec końców nie ma to żadnego znaczenia, bo fakty jedyne i niepodważalne są takie, że się nie odzywałem i nie oddałem głosu. Ale gierka toczy się dalej, co mogę zrobić to coś napisać, by było jakieś mięso. No nic, lecimy, każdy może sobie przeczytać moje luźne myśli na temat swojej osoby, kolejność przypadkowa: 1. Nerevaryjczyk (pierwszy lincz: magnata, drugi lincz: Maruda) - luźne wejście w rozgrywkę, nawet bardzo luźne, zarzut do jednego z graczy: „masz 26 postów a ja cię znam tylko z tego, że cię nie znam” – ciekawy zarzut gdy samemu się miało na koncie same kreacyjne posty potem teksty o siedzeniu "jak pizda", jest luz, podszczypywanie graczy, może niekoniecznie szuka i grzebie w odmętach tematu, ale na bieżąco komentarze, nawet celne, dla mnie naturalna gierka, przydatny gracz. Oczywiście nie podoba mi się, że obrał sobie mnie na cel, ale jest to zrozumiałe, podstawy były. Trochę mnie jeszcze zirytowało jak wspominał coś o możliwości tego, że glony może są w mafii, a potem wielkie larum, że „eee czemu Zduński?! Może po prostu nie miał biedak czasu.” Ale traktuję to jako mały fikołek, dla mnie chłop zielony. 2. Robert Bresson (pierwszy lincz: Paco Moncayo, drugi lincz: Paco Moncayo) - ma pewność siebie, jest dawka luzu i humoru połączona ze śmiałością do formowania swoich teorii. Widać, że to nie świeżak w gierce, chyba najlepiej pokazał to teorią dotyczącą graczy, według której zazieleniają się gracze, którzy późno weszli do rozgrywki.. Ciekawe podejście do dnia pierwszego, niepasujące do świeżaka. Z drugiej strony pozostawienie włączonej widoczności online, błąd nowicjusza? Pewnie celowy zabieg, żeby na tym budować narrację jak ktoś (Moncayo) się przyczepi. Od początku uczepił się Moncayo i pozostał wierny swojemu typowi w drugim dniu. Człowiek zagadka, bo jednak więcej w jego postach jest dyskusji, relacji z komunikacji miejskiej, niż faktycznego podszczypywania i doszukiwania się winnych. Gdy został wywołany 10 raz do wysłania swojej analizy, to coś tam wysmarował. 3. młodycesarz (pierwszy lincz: Olisadebe, drugi lincz: topielica) - też luzik w grze, podszczypywanko, wystawianie kolejek na odstrzał, nie żeby mi to przeszkadzało, bo w nich się często znajduję widać zaangażowanie, sporo nerwowych reakcji i dziwne trochę tłumaczenie się z tychże reakcji „roztargnieniem, bo ja jako miastowy mogę paść dwa razy w ciągu dnia, bo lincz i mordy". Ciekawe stwierdzenie w sytuacji gdy nie ma mordów w grze dopóki dwóch mafiozów nie zleci. Celowa pomyłka, by kolejny raz móc zestawić obok siebie słowa „ja” i „miastowy”? Nie wiem. Na pewno luz i pewność siebie podobna do Nerevaryjczyka, który jest nieco mniej wylewny. Na pewno pali mi się przy nim lampka, ale może dlatego, że sobie na początku go zaszufladkowałem i się trochę zafiksowałem.. 4. Paco Moncayo (pierwszy lincz: Bresson, drugi lincz: topielica) - zastanawiająca persona i to nie tylko ze względu na obecność w słynnej "trójce Zduńskiego". Wszedł, coś tam kreacyjnie espaniol popisał, zniknął na wiele godzin, wrócił jak Bresson zaczął go tam lekko podpiekać, wybielił na szybko cesarza i walnął głos w Zduńskiego. Trochę nie podoba mi się podejście, w którym swój głos na Zduńskiego próbuje tłumaczyć tym, że „a, bo inni go nie namówili, żeby na Zduńskiego nie głosował”.. Według mnie było dostatecznie dużo głosów poddających w wątpliwość ten typ. Potem po dniu drugim mamy jeszcze próbę oczyszczenia magnaty, który wysuwał topielicę na lincz. Ciekawa i odważna reakcja. 5. Olisadebe (pierwszy lincz: Bresson, drugi lincz: topielica) – ogólnie początkowo cichy, w pierwszym dniu po kilku kreacyjnych postach wyleciał z pomysłem tajnego głosowania, na pierwszy rzut oka zagrywka dość miastowa.. Jeśli ktoś zakłada jego przynależność do mafii to ciekawe zjawisko wczoraj, minęły dwa lincze i mieliśmy metamorfozę Nigeryjczyka, jakby plan przeżycia pierwszych dwóch dni się powiódł i z cichej myszki można stać się nieco odważniejszym. Spora, ciekawa analiza wrzucona choć w dużej części bazująca na kolejności głosów, które w końcu nie wiadomo czy się wyświetlają chronologicznie. Wystawił topielicę na przód kolejki razem z magnatą. 6. Magnus (pierwszy lincz: Zduński, drugi lincz: topielica) – kolejna osobowość z „trójki Zduńskiego” i pierwsza osoba z dziś wymienionych mająca na sumieniu dwóch miastowych. W trójce Zduńskiego dnia poprzedniego uszeregowałem go na samym końcu jako najmniej winnego i zdania nie zmieniam. Późne wejście do gierki, więc już się zbytnio w kreacje nie bawił, od razu przeszedł do rozgrywki, rzuca faktami, ciekawe spostrzeżenia, choć nie bawił się aż tak w szczypanie graczy. W moim odczuciu trochę zazielenia go fakt, że próbował jakoś zatrzymać ten lincz na topielicy, że coś za łatwo to idzie. Wydaje mi się, że mafia by takiego posta nie rzuciła, gdy wszystko idzie po jej myśli i można odliczać do zgonu kolejnego miastowego… CHOCIAŻ topielica już miała wtedy tak zaciśniętą pętlę na szyi, że można było zaryzykować takiego posta? Pozostawiam do interpretacji. 7. magnata (pierwszy lincz: Nerevaryjczyk, drugi lincz: topielica) – wejście w gierkę, luźna kreacja, szybka utarczka z cesarzem, choć chyba zrobił to by go trochę uszczypnąć i wybadać. Zastanawiające trochę wejście do gry przed pierwszym linczem na Zduńskim, 20:52 – „ojej, ile mam do nadrobienia… To dziś już jest lincz?” i 21:01 „co wyście odjebali z tym Zduńskim” Potem na koncie wspólnie z Olisabebe wystawienie na lincz topielicy i zarzekanie się, że „łeee jak coś to potem możecie iść po mnie!” Ale jak już wcześniej pisałem przy okazji Magnusa, topielica była już na tyle zagrożona, że można było sobie na tym zbudować jakieś pole do zazielenienia się, „bo przecież mafia by tak nie ryzykowała takimi tekstami”, co wysuwa też Paco. Teraz rano zresztą sam magnata to pisze, że jakby był w mafii to by tak nie ryzykował takimi tekstami. Nie mam na niego jakiejś większej winy, poza tym forsowaniem topielicy, bo nie jestem typem gracza, który potrafi jakoś wybitnie analizować grę (co chyba ta ściana myśli pokazuje ) Może dlatego, że już brałem udział w edycjach, gdzie padały tak desperackie okrzyki jak coś to potem możecie po mnie lecieć i taka osoba zawsze potem się doczołgiwała dalej, często też bywała winna, widocznie chyba to działa na ludzi. Nie wiem też po co zawsze tak krzyczeć, że jak się mylę to możecie po mnie iść, co to wnosi skoro potem i tak trzeba się rakiem z tego wycofywać i pisać o tym, że to przecież byłoby dla mnie za duże ryzyko tak pisać, jakbym był w mafii. Myślałem nad tym czy nie połączyć jakoś magnaty z Paco, ale wydaje mi się to zbyt oczywiste, żeby razem głosowali jako mafia na topielicę i potem jeszcze po linczu wspólnie się wspierali. Zwłaszcza jak na magnatę-mafiozę rzeczywiście poszłaby jakaś krucjata, wyszłoby że winny, to Paco-mafioza miałby problem tym że go tak od razu bronił i poszedłby efekt domina. Tak więc póki co zakładam, że Paco drąży i próbuje po prostu nie dopuścić do pochopnej krucjaty na jak on mniema niewinnym magnacie. Wiem, że taka ściana myśli po tylu godzinach może nie wyglądać zbyt „korzystnie”, może nawet nie każdemu będzie chciało się to czytać, ale… Chociaż też hitem było, jak to pisałem, potem czytałem i sobie myślałem w niektórych fragmentach kurdę, to jakbym o sobie pisał do rozkminki post Marudy na temat pozostałych userów. post klucz do rozszyfrowania reszty gierki przy odpowiednim podejściu O, bardzo dobrze. Wydaje się, że jeden będzie wśród tych, którzy mają opis neutralny, podobny do mojego.
|
|
|
Rozgrywka
Apr 25, 2024 21:24:53 GMT 1
via mobile
Post by Robert Bresson on Apr 25, 2024 21:24:53 GMT 1
Najciekawsze jest to, że Maruda mógłby posłać do grobu Moncayo, ale tego nie zrobił. Interesujące.
|
|
|
Post by Nerevaryjczyk on Apr 25, 2024 21:39:22 GMT 1
a taki eksperyment myślowy, ale widzę że mało ci zależy żeby wziąć w nim udział i w ogóle coś mało ci zależy co :/ bo tak coś czułem że będziesz teraz polegał na tej twojej prowokacji z masówką na Marudzie kiedy nikt na to nie miał ochoty, ale za tanie to dla mnie, do zapomnienia akcja O czym ty w ogóle pierdolisz ziomek, o jakim staraniu się niby mówimy, skoro byłem liderem tego miasta w D1 i D2, a dzisiaj mnie zwyczajnie przez cały dzień nie było A to że nikt wczoraj nie miał ochoty głosować na Marudę to akurat problem słabych graczy, nie mój Edit: Strasznie chujowy ten post Marudy tak swoją drogą, magnata na mnie nie głosował w D1 E2: Z drugiej strony, Maruda pisze o Olisadebe per Nigeryjczyk, a gdyby był z Magnusem w mafii, to chyba by wiedział, że Magnus używa tej narodowości w stosunku do mnie, nie do bramkostrzelnego Polaka. Więc cholera, kto wie, może ten Mangus niewinny będzie? Ale to będę rozważał jak przeczytam posty z dziś, bo póki co nie miałem czasu
|
|
|
Post by magnuscarlsberg on Apr 25, 2024 21:55:11 GMT 1
Remis między mafiozami, aleśmy trafili.
a szczerze, to wpadłem tylko sprawdzić, kto zginął i propsy, uczciwie przyznam, że pewnie bym nie zwajchował (ale od tej 19 to tylko zerknąłem na kilka postów, w tym na obroną Paco), branoc
|
|
|
Post by Nerevaryjczyk on Apr 25, 2024 21:57:43 GMT 1
W przypadku remisu jest losowanko, nie wybór mafii
|
|
|
Post by mlodycesarz on Apr 25, 2024 22:03:32 GMT 1
O czym ty w ogóle pierdolisz ziomek, o jakim staraniu się niby mówimy, skoro byłem liderem tego miasta w D1 i D2, a dzisiaj mnie zwyczajnie przez cały dzień nie było no, w ogóle gierkę wycarrowałeś xd
|
|
|
Post by Robert Bresson on Apr 25, 2024 22:05:25 GMT 1
W przypadku remisu jest losowanko, nie wybór mafii Ale mafia wybrała śmierć Marudy niejako tym, że Maruda nie zagłosował na Moncayo, czyż nie? Był Maruda jakoś przed linczem na forum, że wiemy, iż kontrolował to?
|
|
|
Post by Nerevaryjczyk on Apr 25, 2024 22:08:19 GMT 1
O czym ty w ogóle pierdolisz ziomek, o jakim staraniu się niby mówimy, skoro byłem liderem tego miasta w D1 i D2, a dzisiaj mnie zwyczajnie przez cały dzień nie było no, w ogóle gierkę wycarrowałeś xd dzięki ziomuś W przypadku remisu jest losowanko, nie wybór mafii Ale mafia wybrała śmierć Marudy niejako tym, że Maruda nie zagłosował na Moncayo, czyż nie? Był Maruda jakoś przed linczem na forum, że wiemy, iż kontrolował to? Nie wiem, nie czytałem dzisiejszego dnia jeszcze (tylko posty post-linczum). Odpowiadałem Magnusowi
|
|
|
Post by mlodycesarz on Apr 25, 2024 22:09:20 GMT 1
no to raz do łóżeczka a nie się rozpraszasz, rano wyspany wycarrujesz znowu
|
|
|
Post by Nerevaryjczyk on Apr 25, 2024 22:15:47 GMT 1
W pracy jestem, do czwartej rano, więc tak średnio. Ale jak się zrobi luźniej, to pewnie przeczytam, co mam do przeczytania, więc nie ma tego złego
|
|
|
Post by mlodycesarz on Apr 25, 2024 22:20:48 GMT 1
no i fajnie, czekam na wnioski
|
|
|
Post by Nerevaryjczyk on Apr 26, 2024 2:03:31 GMT 1
Przeczytałem, w sumie całkiem to przyjemne, se tak być nieobecnym przez cały dzień, a mieć maks 4 strony do przeczytania, a nie 28 xD mały cesarz już praktycznie pewniaczek jeśli chodzi o niewinność, wiadomo*. Also, to ja ciebie przekonywałem o niewinności Olisadebe. A tak a propos: Olisadebe też wciąż niewinny Paco to faktycznie zagwozdka, że Maruda na niego nie głosował, sam w sumie nie wiem. Generalnie typa mam z gry za niewinnego i sam nie wiem. IMO nie byłoby strasznie naciąganym twierdzić, że mafia może mieć po prostu chujowy przegląd gry albo nawet nie liczy głosów. Względnie mieli Marudę za straconego albo Maruda sam już preferował odpaść. Z ciekawostek, to Maruda wczoraj wymieniał Paco jako najbardziej winnego z Mroczkowej trójki (https://mafiacorner.boards.net/post/114793/thread), a przed linczem napisał jeszcze coś takiego: Tej kurwa wiecznie niezadowolonych, myślisz że łapiąc za słówka odwrócisz od siebie uwagę? Zostawiaj to gdzie chcesz i jak chcesz. No tak, wczoraj zarzekanie się na własne życie, kajanie się, a dziś od samego rana do wieczora Paco zbierał najwięcej "negatywnych opinii", to było siedzenie cicho. Na przeczekanie? Dostałeś teraz plecy, masz poklask i znów czujesz się pewnie i lecisz z tematem. Proste. I sam w sumie nie wiem, czy on tutaj twierdzi, że mafijny magnata siedział cicho, bo niewinny Paco był na świeczniku, a nie on. I nawet po tej ścianie Marudy nie jestem w stanie stwierdzić, czy on go miał za niewinnego, czy nie xD Póki co zakładam, że Paco Hemingway niewinny, myślimy dość podoobnie. Bressona też mam raczej za niewinnego - tak jak se na bieżąco czytałem jego posty, to nie mam specjalnie przeczucia, żeby coś mi w nich nie pasowało Został Magnata z niewiadomych Bo Magnus to wiadomo, winny. Nieco się boję, że się przejadę, bo też rozważałem, jak Paco (hehe), że post Olisadebe jest sztuczny i ktoś po prostu się kreuje, ale chuj tam, miałem rację, co do Marudy, to lecimy Tak więc podsumowanko: Magnus, potem obstawiałbym Magnatę. Ale to na dziś, tym drugim typem się nie bardzo przejmuję na razie, bo jak mnie Bresson albo Paco robią w chuja, to to wyjdzie w praniu. *pewnie się przypierdoli, że się podlizuję
|
|
|
Post by magnata on Apr 26, 2024 6:18:05 GMT 1
Maruda - Mafiozo Paco Moncayo 3 - Emmanuel Olisadebe, MagnusCarlsberg, Robert Bresson Maruda 3 - Paco Moncayo, magnata, mlodycesarz magnata 1 - Maruda Ej ale tak patrzę na to głosowanie i stwierdzam, że zajebiście dziwny ruch marudy, głosując na Paco mógłby go eliminować i zyskać trochę więcej czasu. On jednak stwierdził, że po spinie ze mną odda na mnie głos, tylko po co? Poniosły go emocje? Mafia stwierdziła, że poddają Marudę? I ta wątpliwość Paco przed samym linczem, dziwne to było, najpierw równo szedłeś z nami w Marudę a na minutę przed zacząłeś się wykręcać. A może w tym remisowym linczu głosowanie było między mafią a mafią? Tylko w takim układzie kto jest trzeci?
|
|
|
Post by magnata on Apr 26, 2024 6:48:30 GMT 1
Dobra jednak to przemyślałem i chyba ślepy zaułek. Bardziej obstawiał bym w mafii Magnusa i moze Reżysera. Jeśli kolejność imion w liście linczu jest kolejnością oddanych głosów to dziwne, że Holiłud, który nie ma czasu na nic nigdy znalazł czas by na sam koniec zagłosować na Paco. Dziwne
|
|
|
Post by Emmanuel Olisadebe on Apr 26, 2024 6:53:51 GMT 1
Mówiłem przedwczoraj, że w czwartek będę miał gorszą formę, ale nie myślałem że wy mnie chcecie od razu za to wywalić z gry.
Ja jak zwykle dużo wcześniej wysłałem głos i dalej bym w tego Paco uderzał, bo to co on odjebał w ostatnich sekundach to jest kurwa sabotaż.
|
|
|
Post by magnuscarlsberg on Apr 26, 2024 9:15:27 GMT 1
dobra, nadrobiłem i ja dalej teampaco i twierdzę, że wczoraj mógł być remis pomiędzy mafiozami
kamyczki w ogródku Paco: 1) Olisadebe bardzo przytomnie wrzucił ten post Marudy na świecznik, a kilka postów dalej Paco skontrował go w zasadzie tym samym (że któryś z postów jest przerysowany)
2) On w tego Marudę wjechał dość niechętnie, a na pewno w ostateczności, tj. robiła się tam już kolejka do niego - cesarz i magnata w zasadzie mieli głosy i z kontekstu całej gry już wtedy wynikało, że poleci
3) Mimo tego jeszcze w ostatniej chwili padł pomysł wajchowania na mnie
4) Głos Marudy w niebo - no jakby Paco był niewinny, to przecież dostałby jeden dzień życia. A był na forum, więc mógł nawet w ostatniej chwili puścić na Paco.
5) Dość neutralny opis Marudy wobec niego, coś tam mu zgrzyta, ale finalnie żadnych dział (biorę oczywiście poprawkę na fakt, że sporo tej analizy to mowa-trawa)
Chyba tylko dwóch głosów nie dało się policzyć, tak swoją drogą - Bressona i Nigeryjczyka.
|
|
|
Post by magnuscarlsberg on Apr 26, 2024 9:17:27 GMT 1
magnat, cesarz, Olisadebe imo zieloni
Paco i przemykający Bresson dalej u mnie najbardziej podejrzani, nie wiem, co myśleć o Nigeryjczyku, ale postudiuję jeszcze ich wzajemne interakcje i te z Marudą i zobaczymy, co tam i jak tam, na razie kończy mi się kawka i wracam do pracy
|
|
|
Post by magnuscarlsberg on Apr 26, 2024 9:24:10 GMT 1
Dobra jednak to przemyślałem i chyba ślepy zaułek. Bardziej obstawiał bym w mafii Magnusa i moze Reżysera. Jeśli kolejność imion w liście linczu jest kolejnością oddanych głosów to dziwne, że Holiłud, który nie ma czasu na nic nigdy znalazł czas by na sam koniec zagłosować na Paco. Dziwne Cholera wie z kolejnością, ale na pewno Olisadebe głosował wcześniej niż ja, a ja, tak jak mówiłem, koło 19:00, więc Bresson zapewne głosował później. Z drugiej strony głosował na niego przez dwa dni, więc może dał z braku laku na niego. A to też ciekawe w tych wszystkich kontekstach, bo lepiej dla mafii byłoby, gdyby walnął w Marudę (którego zaczął analizować, ale bidula nie doczytał) - z kolei w kontekście jego całodniowej nieobecności byłoby to nielogiczne. Logicznie byłoby, gdyby walnął we mnie, bo taki głos spojlerował i tak mu wychodziło. A poszedł głos w Paco, więc to albo "przyzwyczajenie", albo bronienie Marudy (bo głosy dało się policzyć) - i to wtedy uniewinnia Paco.
|
|