Rozgrywka

Czytam Mirka, poczytam Pottera, zobaczymy czy zdążę Dziadziora (wcześniej chcę też Szefa, bo przynajmniej nie będzie dużo do czytania).

No ale pisałem to wczoraj, zostałem przytłoczony przez ciebie i Dziadzię niewinnością Pottera i winą Mirka, więc pewnie dużo będzie zależeć od postingu Mirka

Tylko chyba sobie muszę przeczytać ten poradnik Volva, bo jak szukam mafii, to mi z jego postów wychodzi mafijnosc, a jak szukam miasta, to niewinność

No jechalem ale jego posting od wczorajszego linczu juz jest calkiem naturalny w przeciwienstwie do czerwieniacego sie Mirka ktory sie zachowuje jak w ostatniej scenie Scooby Doo (wszystko by sie udalo gdyby nie wscibskie dzieciaki)

Pokazalbym wam prawdziwe saperskie emocje

Zdziwiloby mnie jakby mu tak latwo nastroj celebracyjny wjechal chwile po odpadnieciu kolegi z mafii

No dla mnie w tym poscie calkiem zelazna logika pod przedwczesne swietowanie, nie wiem czy tak latwo by mu sie to pisalo bedac 1vs4

Tez biore poprawke ze on blanta przedwczoraj palil to troche opozniony jeszcze jest

No kurwa pasuje ten Mirek na takiego mafiozę, co to chciał sobie wyrobić pozycję na początku, dojebując się do wszystkich po kolei (gdzie nic z tego nie wynikało), a potem znacznie przycichł, głównie odpowiadał, trzymał się "logicznych" głosów (vide ten na Czynie, bo się strasznie tam upierał, że głosowanie, że trzeba go sprawdzić i tyle)

E: ale w takim razie nie wiem, co chcieli osiągnąć mordem na Włochu, bo Miras raczej nie miał za wielkich szans dociągnąć. Chyba, że to reverse psychology, to też możliwe, chociaż nie wiem, czy kiedykolwiek zadziałało w mafii

Takie troche zasianie strachu i respektu xd

Czyn to wszystko dla Ciebie