Ogólnie

Ciekawe,że Babka od razu zagłosowała jak tylko wychwyciłem,że ona i Lancelot zbyt długo czekają z oddaniem głosu.

Bardzo mnie to cieszy, bo wtedy jako Pikachu mocno mi to przeszkodziło w ocenianiu Ciebie i Szmudziana.

Na to wygląda,że to ta sama osoba.

Nawet jeśli jest z miasta, to musi - tak jak ja - nauczyć się panować nad swoim ego i czasami przyznawać się do błędów. Bo pisze tak:




Tymczasem było pewne dzięki nieszcześliwemu wypadkowi, że jestem graczem niedoświadczonym, a mimo to i tak nie zmieniła ze mnie głosu.

Więc są dwa wyjścia 

a) albo pierdoli głupoty i dorabia geniusz do swojego chujowego zagrania
b) albo jest z mafii

Jedno i drugie sprawia, że miasto nie powinno jej słuchać. 

W tym wypadku zachowanie Babki można wytłumaczyć tylko mafią. Napierdala cały czas w jeden cel tak, aby nie został zlinczowany, inaczej już dawno by zjechała Piotrka tak,by ten był spalonym mafiozą. Wypisz wymaluj sytuacja Bobo-Marian. Dokładnie to samo było.

Na mojej liście podejrzanych są chyba wszyscy

Wczoraj miałem przed linczem czytać Lancelota, ale za duże emocje, nie mogłem się skupić, przeczytałem go teraz, no i Gorczyca ma w sumie rację, że broni się z perspektywy mafiozy. Wydawał mi się bardziej Zielonką niż Specjalistą z biężącej oceny, ale po lekturze w ogóle tego teraz nie odczuwam. Jako Specjalista wkopał się w pierwszym wpisie tymi uśmieszkami, teraz tych uśmieszków nie ma, ale od jego ostatniego posta bardzo śmierdzi mafią:

mafiacorner.boards.net/post/14865/thread

Bo tak samo pisał Bękart. Z tego by wynikało, że "Kot" niewinny, ale niewinna też Babka, bo to się odnosiło do postu Kota o tym, że ma Babkę za winną.

Podtrzymuję swoje zdanie, że miasto jest bardzo słabe w tej rozgrywce.

Lancelot i Babka ta dwójka mi cały czas się w ogóle nie zmienia jeśli chodzi o mafię.

Trzecim musi być Walkiewicz w takim układzie.