Recent Posts

Dobra, raczej w formie luźnych myśli do wrócenia do tego później przez żyjących, nie mam gotowych rozwiązań, bo raz że zakurwens w pracy, a dwa że w sumie i tak trochę pschy nie miałem, żeby jakoś bardzo nad tym teraz siedzieć, trzeba rozkładać siły. Jak o kimś się nie wypowiedziałem, to czytam tak samo jak w poprzednim testamencie.

Niesmak czuję po wczoraj po linczu, bo z głosami moimi i węża wuja był do wyjebania, ale mi by w życiu do łba nie przeszło, że kolega kangur da na niego, jeszcze od biedy dixona i mirka się mogłem tam spodziewać, no ale ja biorąc temat NA ŻYWCA wczoraj mylnie to odebrałem, że tinder jest mocniej zagrożony i po wajsze w wuję przerzuciłem się ponownie na carmen.
Ciągnąc temat tego linczu: jak dojdziemy do jakichś śmiesznych pojedynków x vs 1 to ja nie uwierzę, że na carmen nie ma nikogo, nawet jak tinder-wuja to dwóch miastowych i lincz d2 był między trzema czystymi osobami, to im dłużej tinder/wuja jest nierozwiązane, tym dla mafii lepiej, więc no strategicznie rzecz biorąc ktoś tam musi być.

Jak wczoraj cały dzień broniłem tindera z logiki gry, tak trzeba sobie jasno powiedzieć, że logicznie rzecz biorąc jego gra to go za bardzo nie broni. Druga strona medalu jest oczywiście taka, że jest przebąkiwanym łatwym celem, może być tego ofiarą jako miastowy, a może to miasto jest ofiarą lenistwa słusznie podejrzewających go miastowych. Tinder nie masz wyjścia, dwie tabletki hepasliminiu albo essentiale forte i jazda z wątroby, bo masz łatwą gierkę. Tu nie chodzi o celność, celności można nie mieć. Tu chodzi o to, żebyś sam swoje procesy myślowe odsłonił na tyle, żeby cię można było przeczytać.

Inne sprawy. Hipotetycznie, patrząc na x dni w przód NIE UWAŻAM, ŻEBY TINDER I WUJA W MAFII SIĘ WYKLUCZALI

Myślę poważniej nad niewinnością Capablanci, myślę poważniej nad brakiem niewinności Mirka. W ogóle niepokoi mnie bierność ze strony konsesowych niewinnych, w sensie dixon rzuciłby postem dobra wuja i by poleciał wuja, bo ja bym dał i wąż pewnie też, kangur to samo. Mirek też kurwa przy linczu siedzi rozjebany na leżaku i potem będzie robił swoje ataki jednolinijkowe, a ja pamiętam ze trzy jego posty przez całą rozgrywkę.

Chodzi mi po głowie rozkmina czy Tinder nie dostał za mało głosów. Już sobie uświadomiłem, że faktycznie nie był realnie zagrożony, bo ja go mocno broniłem, dixon też, wąż też, ale kurwa tak trochę za łatwo te głosy odpłynęły. Może bo jest w mafii, a może bo jak napisałem wyżej im dłużej żyje z Wują, tym lepiej dla mafii.

Tinder ciąg dalszy: Z lotu ptaka ten post z deklaracją na carmen o 21:58 uważam za manipulację, w sensie no nie styka mi to trochę: walisz cały dzień w wuję, wczoraj głosowałeś w wuję, potem jak już widać, że carmen jest top1 celem do linczu, to otwierasz otwarte drzwi i robisz na nią analizę, NA DWIE MINUTY PRZED LINCZEM NIE CZUJESZ SIĘ ZAGROŻONY, skoro otwarcie mówisz że nie będziesz się zastanawiać nad wujem i wybierasz carmen. No mogłeś, bo podejrzewałeś obu. Mogłeś wyjebać swojego głównego kandydata, nie zrobiłeś tego – dlaczego? To jest dla mnie najgorszy fragment twojej rozgrywki.

Jak zdechnę, to zadajcie wujowi i capablance pytania z mojego testamentu nt. sanah, bo max dziwne jest to zbiorowe fellatio w wykonaniu dwóch dobrych/bardzo dobrych graczy nad powierzchownie tylko dobrą grą sanah.

Kot to jednak nie jest kurwiszon, może lucille lucifer luci a może jeszcze ten nowy kolega, chociaż on chyba jest Janosikiem, widziałem te ich wymiany i można dojść do tego, ale mi się nie chciało, kot chyba niewinny będzie, co?

Prośba do andrzeja3000, kangurka, dixona – ja nie mam pretensji o ten lincz wczorajszy, tym bardziej przy rozjebanym forum, ale nie można sobie pozwolić na to, żeby co lincz o 21:50 nie było wiadomo między kim się w ogóle lincz rozgrywa. Jak lincze typu na olinku są dobre dla miasta, tak w tej godzinie bez limitu jest taki burdel, że ja wczoraj na koniec już za duże yolo czułem w głowie.

Dobra to luźnych myśli tyle, teraz jeszcze mam chwilę to sobie wrócę do pierwszego linczu, może coś mi się rzuci w oczy:
- Michael scott nazywa papera szkodnikiem jak ten zaczął forsować jego i sanah (a jak już ustaliliśmy, potem jak już nie był zagrożony, sanah dalej bronił) – s 37, dużo smrodu na scotta
- s 38: winny scott powoduje, że tinder wypada czerwono
- w sumie widzę, że tinder podejrzewał pratchetta, a nie przypominam sobie, żeby za tym szedł jakiś followup d2, niby pratchett też d2 podejrzewał wuję, ale jakby ktoś czytał tindera, to niech zwróci na to uwagę
- nie no kurwa tinder nie może być w mafii, skoro przy nim jest 2 niewinnych, ja i dixon, a przy tinderze niewinna carmen, kangur i wuja, to by chyba musieli być w trójkę z kangurem i wują, żeby ruchy mafii miały jakikolwiek sens strategiczny xddd

Jednak nie mam raidu dzisiaj, wrócę sę do d2 w takim razie:
- mafiacorner.boards.net/post/87123 to jest dla mnie dziwny post Pollocka, Pollocka mam za jaga, nawet jak to nie jag to kto, lewkoń? Wszystko jedno, wyobrażacie sobie jaga albo lewkonia mówiącego o tym, że ktoś się rozmija z jego emocjami? Przecież jak mnie jako gimli jebał za „rozmijanie się z emocjami” to mnie jechał od manipulantów, nazywał ludzi parodystami, no jedzie bez pardonu za logikę gry, a tu nagle emocje? Chyba, że jagiem jest pratchett, w sumie to może mieć nawet więcej sensu, trochę za mało agresywny wtedy no ale te HA TFU i inne takie
- w sumie to jest trochę podobny przypadek jak CHBYA z wężem, że mi zarzucił jakąś nadmierną agresję, poprosiłem o wskazanie, cisza, ktoś potem napisał, że już wcześniej tak zrobił, w obu przypadkach z lotu ptaka oba te oskarżenia wyglądają trochę jak powtarzanie utartych sloganów, mnóstwo osób tak atakuje będąc w mafii
- no kurwa wuja wczoraj dobrze dał przy linczu jednak jak sobie to przeczytałem na spokojnie jeżeli chodzi o ogólne wajbowanie w temacie i bardzo brzydko jeśli chodzi o stosunek podejrzewających go osób,  zdążył  przez cały dzień strywializować ataki moje, dixona, tidera i węża, no kurwa nie robi się tak grając w mieście.

Huj jako niewykwalifikowany lekarz przepisuję świecznik dla tindera, jak z logiki gry jest 85% na niewinnego, tak z gry to powinien być maflean jakiś pewnie, zobaczymy jak chłop sobie poradzi.