Rozgrywka

Przy założeniu, że faktycznie się myliliśmy (ja, Meller, Kofola, bo to my się do Was dowalaliśmy wczoraj, punktując braki w logice), to wydaje się mocno wątpliwe, żeby do tak łatwych kąsków nie przywaliła się mafia. No bo jeśli jesteście niewinni, to jesteście łatwymi celami dla mafii, która z natury lubi piętnować braki w logice, bo to dla niej łatwiejsze niż szukanie mafijności. Czyli w gronie Antóra, Meller, Kofola byłaby mafia. Ja wiem, że jestem niewinny, a Meller sam wyciągnął to powiązanie, więc moim zdaniem ma świadomość, że w trójkąt Lewandowski-Wednesday-Kofola da się zamiast tego ostatniego wstawić również nick Meller. To moim zdaniem działa na jego korzyść. Dlatego też, jeśli jesteście niewinni, to odjebałbym Kofolę. 

Przy czym powyższe powiązanie wcale nie oznacza, że od razu chciałbym w kogoś z Waszej trójki bić. Znaczy mógłbym, ale o wiele lepszym celem jest dla mnie taka Emma Watson, która zachowuje się  trochę jak spalona mafia.

Dlaczego niby nasza niewinność zaczerwienia Kofolę? Nie widzę tu związku przyczynowego (poza prostą matematyką). Wygląda na to, że trójkąt Mellera zaczął infekować umysły graczy...