|
Post by Klocuch on Jul 12, 2023 11:29:41 GMT 1
Klocuch się ciekawie zajebał w akcji w tym fragmencie. mafiacorner.boards.net/post/56446/threadNajpierw stwierdził, że o mafijności świadczy jak ktoś gra bardziej zielenie niż w swojej typowej grze. Chwilę potem oskarżył Panasiuka za to, że ten gra mniej zielonego niż normalnie, czyli zaprzeczył sam sobie. Masz rację. Mea culpa.
|
|
|
Post by Klocuch on Jul 12, 2023 11:30:28 GMT 1
przedstawie teraz pierwszy raz moja aktualne mape gry stan na 14:00 od najbardziej bez winy fernando santok - przebija sciane mili panstwo mowic wiecej nie trzeba nie do sfabrykowania jako mafioza (a jak bedzie mafiozem i uda mu sie to czapobas) andrzej golota - zasadinczo uniewinnilem go na podstawie solidnych przeslanek juz wczesniej przy okazji analizy wjazdu czesia na czewalu teraz tylko dodam ze mafiarz nigdy nie gralby tak pod prad i z takimi emocjami golota gdy jest w mafii znacznie bardziej reprezentuje nurt miejski a teraz szuka na wlasna reke i czesto wbrew innym moj najwiekszy niewinny obok santoka wladyslaw broniowski - no mialem go za winnego ale wytlumaczyl sie z wpadki a wczorajsza gra bardzo miejska poza tym ma ze tak powiem stempel niewinnosci nadany przez sluzbe ktorego nie mozna podwazyc obecnie
sluzba - ufam mu ze jest jaki jest wiecej nie mowie milczerudy - the new piston mowic wiecej nie trzeba teraz gdy znam tozsamosc jestem jeszcze bardziej pewny niewinnosci definicja szczerego miastowego czesio - zalozylem jego niewinnosc i tak sie trzymam uwazam ze ma szczere emocje i ma plan miejski ale denerwuje mnie to ze jest obecnie nieaktywny dlatego daje go na koncu listy niewinnosci jacek padalec - daje mi inny wajb niz murlok tate czy grimes a to juz cos aby go nie umiescic na liscie niewinnych ale gra jednak na tyle czysto aby otworzyc liste sredniactwa w kazdym razie mam ciagle na uwadze wrazenie broniowskiego ktorego intucji lekcewazyc nie mozna w kazdym razie odkladam ostateczne rozwizanie kwestii padalca na nieco pozniej teraz zalozmy ze nawet wspolpracujemy michal wisniewski - typowe fynfzys fynfszys powtorze sie ale zawsze podejrzewam tego gracza i tym razem w tym samym stopniu mam wrazenie ze jest jednak mniej aktywny i mniej ekspansywny niz zwykle? czy ktos tez ma takie wrazenie? to moze byc wazne ale no z samej tresci analiz i przemyslen typowy lowrider (przy czym nigdy nie gralem jak byl w mafii wiec moze poczytam shreka blizej kluczowego momentu) boguslaw cugowski - mimo ze jest aktywniejszy to wciaz daje poczucie glonowania i przemykania zajmuje sie didaskaliami albo to ja nie potrafie go wlasciwie zinterpretowac schabowy - wiadomo kazdy widzi jaki jest i nie mozna tego tolerowac jacek panasonik - mnostwo dziwnych niezrozumialych i mafijnych postow to pytanie ktore mi zadal naprawde dziwne nie wiem czy mogloby sie urodzic w glowie miastowego i czy mogloby sie urodzic w glowie kogos kto nie ma pelnej wiedzy wiecej argumentow wy juz wyciagneliscie z wiekszoscia sie zgadzam ale z jednym nie - na korzysc panasonika przemawia to ze uwinnia wciaz broniowskiego nie wiem jak to mozna robic po tym co napisal sluzba i ze mafiarz raczej by sie zorientowal (ale moze to celowe aby zachowac spojnosc wiec nie przesadzam) dioniz zlotopolski - jeszcze wiecej mafijnych postow a przede wszystkim mafijna postawa i mafijne emocje w toku gry przedstawilem mnostwo dowodow na niego poczawszy od dolaczenia do sojuszu zbudowanego na wjezdzie czesia po nadwiedze w stosunku do fleszara i ogolna postawa ktora jest pseudoluzacka z tej ostatniej szostki co zaprezentowalem - jestem pewny ze sa tam dwie mafie i najprawdopodobniej sa ta panasonik i zlotoposki a jesli nie ma trzech to ktos z tych uniewinnionych musi byc w mafii ale na ten moment zbierajmy material patrzmy analizujmy lekko prowokujmy i pressujemy tak to widze innej metody aby zlapac trzeciego na tym etapie rozgrywki nie ma Klocuch, dlaczego opinia Służby w sprawie Broniewskiego była dla ciebie tak istotna wtedy? Bo miałem Służbę za detektywa, który sprawdził Broniewskiego i wyszła mu zieloność. Hint był oczywisty.
|
|
|
Post by Michał Wiśniewski on Jul 12, 2023 11:31:48 GMT 1
oni nawet nie próbują naganiać na siebie wiśnia all in
xD
|
|
|
Post by Andrzej Gołota on Jul 12, 2023 11:33:48 GMT 1
Klocuch, dlaczego opinia Służby w sprawie Broniewskiego była dla ciebie tak istotna wtedy? Bo miałem Służbę za detektywa, który sprawdził Broniewskiego i wyszła mu zieloność. Hint był oczywisty. To był jakiś konkretny hint, umiałbyś go wskazać? Ja że Służba może być detektywem się dowiedziałem dopiero od Santosa. Jestem skłonny cię uniewinnić za to, bo jako mafiak przecież byś zatłukł tego Służbę raczej.
|
|
|
Post by Klocuch on Jul 12, 2023 11:34:21 GMT 1
Idę sobie zaraz poczytać Dostojewskiego do parku. Będę później. Mam nadzieję, że wyjaśniłem wątpliwości i pytania wszystkich. À bientôt.
|
|
|
Post by Klocuch on Jul 12, 2023 11:34:46 GMT 1
Bo miałem Służbę za detektywa, który sprawdził Broniewskiego i wyszła mu zieloność. Hint był oczywisty. To był jakiś konkretny hint, umiałbyś go wskazać? Ja że Służba może być detektywem się dowiedziałem dopiero od Santosa. Jestem skłonny cię uniewinnić za to, bo jako mafiak przecież byś zatłukł tego Służbę raczej. Ok, jeszcze tego poszukam.
|
|
|
Post by Jacek Kawalec on Jul 12, 2023 11:38:39 GMT 1
Idę sobie zaraz poczytać Dostojewskiego do parku. Będę później. Mam nadzieję, że wyjaśniłem wątpliwości i pytania wszystkich. À bientôt. no tak średnio bym powiedział
|
|
|
Post by Andrzej Gołota on Jul 12, 2023 11:40:04 GMT 1
Też bym sobie poczytał w parku, ale więzienie praca. Co myślisz Kawalec o tej jego dłuższej analizie gdzie uniewinnia służbę i Broniewskiego? No ja myślę, że jakby był mafiakiem to by zajebał tego służbę po prostu xD. Tam da się wyczuć, że on się spodziewa, że Służba to detektyw co sprawdził Broniewskiego.
|
|
|
Post by Klocuch on Jul 12, 2023 11:41:10 GMT 1
Sięgam po swoją notatkę. Trochę niechętnie, ale być może to moje ostatnie decyzje w życiu. Dodatkowo autonomiczne, zatem może być wspaniały koniec na własnych warunkach. Lepiej upaść ciężko pracując, niż odsunąć się powoli w cieniu infamii. Uwolniony, chociaż nadal w klatce. Zawsze jednak preferowałem dobrze wyposażone klatki, a ta jest całkiem interesująca. I oferuje zagadkę. Całkiem dobra metafora całości mojego losu – nieważne czy maszyna przejdzie test, ważne czy ja przejdę swój test. Wakacje… wypadałoby na nie zasłużyć. To o czym myślę, łączy mnie z nim. Na przeciwnych biegunach, ale czy tak nie działa reguła podkowy? Czuje się bezużyteczny, ale nie dziwota, że nikt specjalnie nie chce ze mnie skorzystać. Popełniłem faux pas nie wyczuwając podstępu w rozkazach. To ja mam być tym, który odgadnie, kto potrzebuje mojej pomocy. Ja mam to zauważyć i być może to uświadomić tym biedakom. A nawet jeżeli nie, to na pewno wyciągnąć pomocną dłoń. Jednemu po drugim. Albo komukolwiek. Z przypadku tu nie jestem. I z tą myślą, wpierw wyciągam dłoń w rękawiczce w kierunku Władysława. W drugiej trzymając ołówek i stawiając kreskę pod słowami, które napisałem: Tak czy siak służymy Broniewskiemu i wspieramy, bo wypadałoby więcej, fajniej i historycznie. Pokazując mu to przed oczyma, nawet nie w sekrecie. Każdy może sobie popatrzeć. Niczego się nie wstydzę, a na pewno już nie tego.
- Uszanowanie p. Broniewski. Jest to dla mnie zaszczyt móc spotkać prawdziwego rewolucjonistę, zwłaszcza w czasach rewolucji. Aż szkoda, że teraz nie czas i miejsce porozmawiać o tym co w Polsce, a nad czym pewnie pochylałby się Rolski. Nie rzucałem słów na wiatr pisząc te słowa. I niech Pan je teraz rozważy. Oferuję panu siebie, me otwarte wsparcie, me oczy, me dłonie, mój głos i moje posłuszeństwo. Myślę że łączy nas całkiem sporo… kontestacyjny charakter, uszczypliwość często ponad skalę, naturalna odrębność od grupy, niecodzienne metodyki, gwałt nad regułami. Chciałbym znowu zobaczyć tego bohatera, o którym nie raz opowiadała mi matka. Sławne virtuti w praktyce. By sięgnął pan podczas swojej emerytury szczytu. Ostatnim razem, podczas Pana nocnych monologów wierszowych w 89 r., gdy stał pan naprzeciw całej tej demokratycznej tłuszczy, nie stanąłem po pana stronie. Ale wtedy pan reprezentował stary system, wtedy pan okazał się „wrogiem ludu”. Dobrze, że wtedy zostałem w cieniu. Jednak wtedy było wtedy, a teraz jest teraz, a my jeszcze żyjemy. I głęboko wierzę, że Pan odpowiednio wsparty – pokaże jak za starych lat szukało się wrogów ojczyzny. Ja kocham miasto, a Pan jak widać nie ucieka od deszczu oskarżeń – gdy już odpowiednia ilość osób zaczęła Pana stawiać na skraju historii tego wydarzenia, powołując się na jakąś agresję, niekonstruktywną uszczypliwość czy pana unikalny styl ciężki do interpretacji. Ale ja Pana znam i jestem gotowy postawić swoje życie i reputację na karcie Pana osoby. Może bym nie przypominał tych wcześniejszych słów. Może zignorowałbym cicho pana niewypowiedzianą odmowę, gdyby nie to, jak paskudnie, a zarazem naturalnie, typuje Pan pseudonimy teczkowe tychże tutejszych biznesmenów i młodych dziedziców. A zarazem wydaje się być pan zagubiony. Sam odczuwam dokładnie to samo! Tak jednolicie miałkiego ugrupowania podejrzanych nie widziałem w Polsce od lat. Nasz układ nie ma być partnerki. Stawiam się na rozkazy. I oferuję skromność. Niech Pan prowadzi. Niech Pan decyduje. Ja jestem przyzwyczajony do stania z boku. A jeżeli miałby pan umrzeć, rzucę się przed panem! Nas jest mnogo, a Pan jedyny. A jeżeli życzyłby Pan sobie kogokolwiek jeszcze do naszego towarzystwa… chętnie przekażę zaproszenie.
Wyciągam otwartą dłoń gotową na uścisk. Uśmiecham się marnie. Marnie, bo nie zasłużyłem na jego przewodnictwo. Słabo, bo Rolski nie zasłużył, by śmiać nad jego trupem. Lekko, bo Broniewski jest już starcem, a ja mogę nie podołać jako jego piesek. Trzeba jednak skorzystać z szansy. On zawsze występował na Olimpie, gdy ja pchałem swoje ciężary w Tartarze. On w Warszawie w arystokratycznej dzielnicy bogaczy, ja w Nowej Hucie w Krakowie pośród proletariatu. On w blasku fleszy, ja w cieniu powojennych kamienic. On nie musiał ukrywać nic, ja zawsze musiałem ukrywać wszystko. On porwany przez NKWD, ja w specyficznym epizodzie mojego życia pracujący da bękartów narodnyjego komisariatu. Zawsze miałem słabość do ironii historii. I chętnie odegram swój epizod w tym gatunku ludzkiego dramatu. Po tym zacząłem się domyślać. Mniej więcej godzina pierwszego sprawdzenia.
|
|
|
Post by Klocuch on Jul 12, 2023 11:41:59 GMT 1
Służba informuje w tym poście, że dostał oświecenie na temat Broniewskiego.
|
|
|
Post by Michał Wiśniewski on Jul 12, 2023 11:42:52 GMT 1
Też bym sobie poczytał w parku, ale więzienie praca. Co myślisz Kawalec o tej jego dłuższej analizie gdzie uniewinnia służbę i Broniewskiego? No ja myślę, że jakby był mafiakiem to by zajebał tego służbę po prostu xD.
|
|
|
Post by Klocuch on Jul 12, 2023 11:46:30 GMT 1
Idę sobie zaraz poczytać Dostojewskiego do parku. Będę później. Mam nadzieję, że wyjaśniłem wątpliwości i pytania wszystkich. À bientôt. no tak średnio bym powiedział To pozadawaj pytania, odniosę się jak wrócę.
|
|
|
Post by Jacek Kawalec on Jul 12, 2023 11:55:11 GMT 1
Też bym sobie poczytał w parku, ale więzienie praca. Co myślisz Kawalec o tej jego dłuższej analizie gdzie uniewinnia służbę i Broniewskiego? No ja myślę, że jakby był mafiakiem to by zajebał tego służbę po prostu xD. Tam da się wyczuć, że on się spodziewa, że Służba to detektyw co sprawdził Broniewskiego. kurwa nie wiem mogło to być podjęte ryzyko, det i tak był mocno znerfiony jeden dzień dodatkowo im odpadł przez inbę z Kacperkiem a Taco też głośno powiedział w temacie że księdza znalazł, no i co z tego
|
|
|
Post by Andrzej Gołota on Jul 12, 2023 11:58:18 GMT 1
No i ksiądz został zabity szybko. Oraz Klocuch sam nie użył tego jako metody obrony. Musiałem to wyciągnąć. W ogóle nie pomyślał o tym, mafiozo miałby to przygotowane jako plejs przecież.
|
|
|
Post by Jacek Kawalec on Jul 12, 2023 11:59:31 GMT 1
kurwa no to trochę pachnie mechanicznym uniewinnieniem
Wiśnia i Rudy, co wy na to
|
|
rudy
Edycja#34
Posts: 593
|
Post by rudy on Jul 12, 2023 12:02:16 GMT 1
no jest to argument niestety
|
|
|
Post by Michał Wiśniewski on Jul 12, 2023 12:05:26 GMT 1
kurwa rudy mają nas
|
|
|
Post by Michał Wiśniewski on Jul 12, 2023 12:06:45 GMT 1
nie no, chłopaki
może nie wpadł na taco, a może nie chciał palić od razu tego argumentu, bo jak sam by to wyciągnął, to by nie miało takiej mocy
dla mnie nic to nie zmienia
|
|
rudy
Edycja#34
Posts: 593
|
Post by rudy on Jul 12, 2023 12:06:51 GMT 1
w sensie ja tam nie żartowałem, ale to Ty masz powody do odkorkowywania szampana xD
|
|
|
Post by Jacek Kawalec on Jul 12, 2023 12:07:30 GMT 1
nie no, chłopaki może nie wpadł na taco, a może nie chciał palić od razu tego argumentu, bo jak sam by to wyciągnął, to by nie miało takiej mocy dla mnie nic to nie zmienia no ale dlaczego od razu go nie zabił? Padł wcześniej Monti, co dało kolejną próbę sprawdzenia detowi to się nie trzyma kupy
|
|