|
Post by Robert Karaś on Sept 17, 2023 19:13:04 GMT 1
To co, Twoim zdaniem, mogło zaważyć na tej brawurowej szarży? Nie wiem, może za dużo wypił i uznał, że Gump jakoś odstaje, a po wytrzeźwieniu jednak już nie było to tak istotne? Może weszła jakaś panaroja, że za spokojnie to idzie i gdzieś jest jakiś plottwist? Albo faktycznie jest w mafii i poczuł, że jak kogoś nie wypchną, to nie ma szans na wygraną, a Gump był najłatwiejszym celem do wypchnięcia? Ale w takim układzie znaczyłoby to, że w core miasta mafii nie ma, wtedy faktycznie należałoby azjatę zlinczować, żeby się przekonać i przy jego czerwonym kolorze czyścić przedpole i najbardziej podejrzanych. Czyli w sumie to Koreaniec wyglądał Ci fajnie jak analizowałeś, dałeś go do niewinnych, ale można go zlinczować?
|
|
|
Post by Tasiemiec Uzbrojony on Sept 17, 2023 19:14:13 GMT 1
Trochę mi się nie podoba, że teraz Tasiemiec obrał na celownik akurat Odessu, o którym wie, że nie może się bronić. Może obaj są w mafii, ale to Tasiemiec ma Szpiega? No właśnie absolutnie się mylisz w czytaniu mnie. Przed tymi rozkminami miałem pewność, że dam w Koreańca, ale potem zacząłem się zastanawiać na chuj miałby to robić jako mafioza. Te pytania miały służyć mi jako podpowiedź. Teraz starałem się upewnić, że dobrze robię dając w Koreańca, a nie że po prostu coś przeoczyłem.
|
|
|
Post by Don Kichot on Sept 17, 2023 19:14:32 GMT 1
Nie wiem, może za dużo wypił i uznał, że Gump jakoś odstaje, a po wytrzeźwieniu jednak już nie było to tak istotne? Może weszła jakaś panaroja, że za spokojnie to idzie i gdzieś jest jakiś plottwist? Albo faktycznie jest w mafii i poczuł, że jak kogoś nie wypchną, to nie ma szans na wygraną, a Gump był najłatwiejszym celem do wypchnięcia? Ale w takim układzie znaczyłoby to, że w core miasta mafii nie ma, wtedy faktycznie należałoby azjatę zlinczować, żeby się przekonać i przy jego czerwonym kolorze czyścić przedpole i najbardziej podejrzanych. Czyli w sumie to Koreaniec wyglądał Ci fajnie jak analizowałeś, dałeś go do niewinnych, ale można go zlinczować? Tak
|
|
|
Post by Adam Smasher on Sept 17, 2023 19:15:32 GMT 1
xD Kichot w formie
|
|
Firefox
Edycja#36
Limit: 404
Posts: 382
|
Rozgrywka
Sept 17, 2023 19:16:04 GMT 1
via mobile
Post by Firefox on Sept 17, 2023 19:16:04 GMT 1
imo Tasiemiec i Sowa wyglądają coraz lepiej
kojarzę, jak Sowa zafiksowała się na szukaniu Oprawcy
teraz szuka szpiega
to, co pisał Tasiemiec, że po co Chińczykowi te 1v1 z Forrestem i bronienie Kichota, przechodziło mi przez myśl wcześniej
|
|
|
Post by Tasiemiec Uzbrojony on Sept 17, 2023 19:16:14 GMT 1
Czy Wam też się wydaje, że Kichot celowo pcha się na lincz?
|
|
Cenarius
Edycja#36
Limit: 363
Posts: 300
|
Post by Cenarius on Sept 17, 2023 19:19:23 GMT 1
Czy sądzicie, że jeśli byłbym niewinny, to dzisiaj mafia próbowałaby mnie wepchnąć w lincz?
|
|
|
Post by Robert Karaś on Sept 17, 2023 19:19:26 GMT 1
Czy Wam też się wydaje, że Kichot celowo pcha się na lincz? No właśnie kurwa nie wiem, co on odpierdala, ale odpierdala straszne gówno.
|
|
|
Post by Robert Karaś on Sept 17, 2023 19:19:52 GMT 1
Czy sądzicie, że jeśli byłbym niewinny, to dzisiaj mafia próbowałaby mnie wepchnąć w lincz? Tak. A nie próbuje. Czyli jesteś winny.
|
|
|
Post by Sowa Mądra Głowa on Sept 17, 2023 19:21:04 GMT 1
Czy Wam też się wydaje, że Kichot celowo pcha się na lincz? Problem, że Szugorat też się pchał. Gdyby nie wbił do tematu przed linczem, to może Kichot byłby już trupem.
|
|
Cenarius
Edycja#36
Limit: 363
Posts: 300
|
Post by Cenarius on Sept 17, 2023 19:21:09 GMT 1
Czy sądzicie, że jeśli byłbym niewinny, to dzisiaj mafia próbowałaby mnie wepchnąć w lincz? Tak. A nie próbuje. Czyli jesteś winny. Kurde jakie to proste. Ale jednak Sowa i Tasiemiec by mnie wyoutowali, a teraz Firefox ich zazielenił.
|
|
|
Post by Sowa Mądra Głowa on Sept 17, 2023 19:23:28 GMT 1
Tak. A nie próbuje. Czyli jesteś winny. Kurde jakie to proste. Ale jednak Sowa i Tasiemiec by mnie wyoutowali, a teraz Firefox ich zazielenił. Co to znaczy?
|
|
|
Post by Adam Smasher on Sept 17, 2023 19:23:39 GMT 1
Czy Wam też się wydaje, że Kichot celowo pcha się na lincz? No właśnie kurwa nie wiem, co on odpierdala, ale odpierdala straszne gówno. No ale czy to coś szczególnie zaskakującego w tym przypadku? jak dla mnie nie mówi to wiele o jego frakcji, ale to, że tu jest i z nami gada przed linczem, mimo że mógłby siedzieć cicho i czekać aż hińczyk umrze, jest delikatnie na plus.
|
|
|
Post by Robert Karaś on Sept 17, 2023 19:24:07 GMT 1
Tak. A nie próbuje. Czyli jesteś winny. Kurde jakie to proste. Ale jednak Sowa i Tasiemiec by mnie wyoutowali, a teraz Firefox ich zazielenił. Chyba nie rozumiem. Sowa dała Cię jako drugiego w kolejce, woli w Kichota. Tasiemiec woli Koreańca, więc raczej nie powiedziałbym, że jesteś pchany do linczu.
|
|
|
Post by Tasiemiec Uzbrojony on Sept 17, 2023 19:24:07 GMT 1
Tak. A nie próbuje. Czyli jesteś winny. Kurde jakie to proste. Ale jednak Sowa i Tasiemiec by mnie wyoutowali, a teraz Firefox ich zazielenił. Przeczytałeś moją analizę i uszeregowania graczy?
|
|
|
Post by Robert Karaś on Sept 17, 2023 19:26:04 GMT 1
No właśnie kurwa nie wiem, co on odpierdala, ale odpierdala straszne gówno. No ale czy to coś szczególnie zaskakującego w tym przypadku? jak dla mnie nie mówi to wiele o jego frakcji, ale to, że tu jest i z nami gada przed linczem, mimo że mógłby siedzieć cicho i czekać aż hińczyk umrze, jest delikatnie na plus. No z jednej strony tak. Z drugiej Iau pisał, że jak Kichot nie da nic od siebie, to jest do wyjebania. A znając Iaua, to jest gotów poświęcić na to całość ze swoich 100 postów. Tak więc Kichot mafioza musiał się uaktywnić tak czy siak. A jego posty są fatalne, brzmi jak Piłkarski Sędzia.
|
|
|
Post by Forrest Gump on Sept 17, 2023 19:26:50 GMT 1
jestem, pytajcie, ja nadrabiam co się działo od rana Kto w mafii? uważam, że w mafii jest Felietonistka jeśli mam prawo do twierdzenia, że w kimś się specjalizuję, to specjalizuję się w nim. od Aldony każdą rozgrywkę gra inaczej, ale pewien pattern można dostrzec: a) jeśli jest niewinny, to pierwszy dzień poświęca na bycie lepem na muchy, tutaj tego nie ma; b) jeśli jest niewinny, to nie szuka koligacji, koalicji, tylko wali do przodu, nie jedzie na niczyich plecach (Sowa) c) jeśli jest niewinny, to takie pytania jak Oh-Dae Su o mnie opluwa, traktuje jako przyczepę i robi z niego miazgę. tak było przy Gołocie jak grał Czesiem. tym razem wykorzystał zaślepienie hińczyka do tego, żeby wzmocnić swoją agendę. d) jeśli jest niewinny, to jest w stanie przedstawić argumenty za swoim typowaniem, a nie jechać na jakimś rozpoznaniu emocjonalnym. znamy się najdłużej, kto jak kto, ale on powinien umieć rozpoznać co i jak, szczególnie, że grał w dyskordowej, gdzie odbyły się bardzo podobne rzeczy. Felietonistka jest w mafii. kto jest z Felietonistką? zakładam, że w chuja nie robią mnie Firefox i Smasher, Firefoxa rozpoznałem błyskawicznie jak był w mafii, aż mi estymatory Volv wzruszał. teraz gra fajną, prostą, dopytującą gierę i czuję dobre wibracje od pięt do czubka głowy. to samo ze Smasherem. mówi się zawsze 'klasyczny, niewinny kshaq' i znowu mamy ten sam kejs. nie widziałem jeszcze sytuacji, gdzie będąc w mieście jednocześnie ma się te same myśli i wnioski co mafioza, a widziałem taką sytuację gdzie razem z Jaworkiem szliśmy właściwie tym samym torem myślenia przez pół rozgrywki. tu też się to zawiązało. zostają: Silverhand - no nie wiem. to nie jest to co było do tej pory, z drugiej strony jego zajebanie się w nocy już checkowałem i wzruszałem, nie bardzo widzę nic nowego. zakładam, że se siedzi gdzieś z tyłu i kmini, czasem powtórzy po Karasiu beznamiętnie, czasem zastosuje te same swoje estymatory co zawsze. nie czuję tutaj takiego 'wow, ale on daje', ale nie czuję też 'kurwa nie wie co grać i knoci'. myślę, że miasto. Karaś - nie jest za miły? detektywistyczny umysł, pchanie do przodu, to na pewno jest. automatycznie wyrobiony autorytet - checked. widzi to co ja widzę, czuję od niego obiektywizm, ale mam problem z tym, że nie widziałem jegomościa w mafii. mam znowu to samo co wtedy jak był księdzem i został wymanewrowany, czyli zakładam, że albo się z nim dotrę, bo jakoś nie mieliśmy tony bezpośrednich interakcji, albo zobaczę coś więcej. Sowa - bezkompromisowa gra, na początku zakładałem, że z gościem nie da się w ogóle rozmawiać i próbować konsolidować miasta, tymczasem pokazał ZADZIWIAJĄCĄ elastyczność. nie wiem kim jest na sto procent, ale jeśli moje podejrzenia są słuszne, to przecież to są jakieś mile świetlne od tego co działo się w mafii u niego przez ostatnie czasy. nie betonuje się, potrafi zmienić zdanie, zadaje jakieś trudniejsze pytania i gra na luzie który wydaje się niewymuszony. muszę przeczytać merytorycznie od góry do dołu i pozadawać pytania, ale zakładam, że jeśli jest w mafii, to gra swoją topową gierkę. Tasiemiec - czy to ptak, czy to samolot? problem z Tasiemcem jest taki, że ciężko do niego zastosować klasyczne estymatory, tymczasem do tej pory: a) nie było klasycznego meltdownu i sztucznej emocjonalności; b) jest tona luzu; c) nie bierze jeńców, nie ma uprzedzeń, nie szuka sojuszników. nie wiem, muszę przemyśleć, ale na pewno u mnie wyżej niż poniższa trójka. Oh-Dae Su - PO CO ON TO ROBI. to jest pytanie, które sobie zadaję. nawet jeśli miałbym kurwa stuprocentową pewność (jak może mieć?), to nie stawiałbym własnego ego ponad dobro miasta i nie robiłbym takiego rozpierdolu. tymczasem tutaj mamy wyważoną postawę szukającego zemsty hińczyka w D1, a potem od pijackiego widu D2 widzę jakieś połączenie smerfa z fristajlującym elfem. nie wracam i nie będę wracał do jego argumentów, ja je odbijałem, odbijali je inni, dużo sensu tam nie ma, natomiast jest dużo przeinaczania i odpychania prawdy. dzieciak i niemiejska postawa. ale. PO CO ON TO ROBI. jaki ma to sens? pisałem wcześniej, że odpychał lincz na Don Kichocie, czy to jest w ogóle gra warta świeczki, żeby powtarzać to w D2? przyklejać się do Felietonistki, i jednocześnie nie próbować nawet zrozumieć żadnego argumentu za Felietonistką? problem polega na tym, ze obraz miejski jaki powstał jest taki, że jego śmierć to mała korzyść dla miasta (bo PO CO ON TO ROBI JEŚLI JEST W MAFII), natomiast automatycznie widzę powtórkę z Generał vs Green, tylko w trochę innym momencie. małym z mojej strony byłaby chęć zlinczowania go za to, że jedzie na oślep. widzę dużo rzeczy mafijnych, widzę dużo rzeczy, które są tak absurdalne, że absurdalnie blisko ściany. Iau - problem znowu polega z brakiem porównania. skacze wokół tematu, ale z drugiej strony bardzo usilnie każdy temat obrabia z każdej strony, widzi negatywy, widzi pozytywy. ciężko mi się wypowiedzieć jeszcze bez dokładnej analizy, ale ta nocna ściana tekstu - no naturalnie to wyglądało, z drugiej strony, jeśli ktoś miałby to w swojej naturalności i esencji osobowości umieć odtworzyć, to właśnie Iau. Centaur - to jest jakaś popierdółka, a nie Makłowicz. jedyny punkt wspólny jaki widzę, to że jak wtedy robił na mnie analizy jako Kapitana to nawet nie chciało mi się odpowiadać, tak samo teraz. główny estymator to użycie słowa 'wybrnął'? przecież to jest nawet niemożliwe do odpowiedzi. z drugiej strony absurdalność tez i ich bezkompromisowość to jest co do zasady cecha miastowego. chyba, że mamy mafię Felietonistka, Oh-Dae Su, Centaur, która postanowiła zrobić totalne jasełka, chaos i nie dopuścić do konsolidacji miasta, od D2 ustawiając antagonizmy. nie trafia do mnie argumentacja, że czasu nie ma i nie ma takiego serca, do rozwoju też. jako Drzewiec potrafił wrzucić luźnego punta w swoich dwóch pierwszych postach, a tutaj jest jakieś spięcie i tworzenie listy do odjebania od samego startu. wrażenie nieomylności. nie podoba mi się Centaur i nie wiem, czy jest tu jakaś szansa, że spróbuje zmienić swoją grę, aczkolwiek to by było na plus dla niego, bo w Oh-Dae Su i w Felietonistce takiej szansy nie widzę. Don Kichot - jeśli uważam, że Felietonistka jest w mafii, to w mafii powinien być też Don Kichot. znowu mamy szarżę na jednego gracza od początku, znowu mamy drugiego gracza, który dostaje od innych założenie 'bezużyteczności' i w tej bezużyteczności się obraca. czy Don Kichot próbował coś zrobić jak był celem na lincz? no nie bardzo. czy Don Kichot dzisiaj dodał coś wartościowego? tak, analizę POCZĄTKU GRY. będącą powieleniem tego, co już się mówiło. jak został zapytany o to, co tu się właściwie wydarzyło, to powiedział, że w sumie za trudne zadanie i fajrant, więc wysyła co ma i umywa ręce. pasuje do Felietonistki jak dupa do wiadra w mojej opinii. wisząca zapowiedź gry, kiedy mastermind robi robotę, a podejrzenia są odsuwane od pół-glona. czytam dalej
|
|
|
Post by Forrest Gump on Sept 17, 2023 19:30:22 GMT 1
jestem, pytajcie, ja nadrabiam co się działo od rana Jak wina/niewinność Kichota rzutowałaby na twój konflikt z Ioktanym o forsowanie linczu na Donie? jeśli Don Kichot jest winny, to automatycznie Iau powinien dostać jeszcze większe plusy no bo tak: a) zareagował w chuj alergicznie na forsowanie ale dopiero w momencie, jak dostał tylko to słowo przed twarz. kto by tak zareagował będąc w mafii? to jest nawet poza jakimikolwiek socjalnymi zdolnościami Iau. z drugiej strony, jeśli Don Kichot jest niewinny, to Iau teoretycznie mógł tak zareagować, bo bał się, że dostanie później tym niewinnym na ryj. ale przecież to byłby szkolny, emocjonalny, esencjalny błąd. nie jestem przekonany, że Iau, nawet grając w mafii po raz pierwszy tutaj? byłby w stanie tak bardzo się odkryć. coś za łatwo. niemniej na pewno jest to minus, kwestia jego kalibru.
|
|
Cenarius
Edycja#36
Limit: 363
Posts: 300
|
Post by Cenarius on Sept 17, 2023 19:30:38 GMT 1
Kurde jakie to proste. Ale jednak Sowa i Tasiemiec by mnie wyoutowali, a teraz Firefox ich zazielenił. Chyba nie rozumiem. Sowa dała Cię jako drugiego w kolejce, woli w Kichota. Tasiemiec woli Koreańca, więc raczej nie powiedziałbym, że jesteś pchany do linczu. No nie jestem na pierwszym miejscu, ale przewijam się wysoko. Don Kichot by zaczął ode mnie. Zakładając, że nie jestem pchany do linczu wystarczająco, jak byłoby to "wskazane" w przypadku mafii pod ścianą, to co to może oznaczać? Że mafia nie jest pod ścianą?
|
|
|
Post by Forrest Gump on Sept 17, 2023 19:33:47 GMT 1
Będąc poza chatą rozkminiałem dlaczego Koreaniec wyskoczył tak ostro z tym Gumpem i autentycznie poza faktem, że na Forresta wsiadła Felietonistka, to ja tam nie widzę żadnych racjonalnych dla mafiozy powodów. Był na wyjściu ze znajomymy, pozycję miał raczej bardzo dobrą i był zazieleniony przez kilku graczy. Co prawda nie trafił z linczem, ale co go zmotywowało do tego, żeby w środku nocy zacząć tak mocno napierdalać w Gumpa. Zagranie bardzo ryzykowane, tym bardziej że porywał się na "grubą rybę". Więc jedynym sensownym dla mnie wytłumaczeniem jest chęć podpięcia tego pod atak Felietonistki. Ale czy Gonbao, będąc pod mocnym wpływem zdobyłby się na taką chytrą zagrywkę. Ewentualnie mógł ktoś taki pomysł zarzucić na mafijnym i on na powrocie poczuł flow i podjął rękawicę. No ja mam w chuj wątpliwości teraz, bo nie potrafię zrozumieć sensowności takiego czegoś. Według mnie na świeczniku najmocniej wtedy był Don Kichot. No ale bronienie kogoś takiego, kosztem tak chorej akcji? Robert Karaś Forrest Gump Sowa Mądra Głowa@adamsmasher Zerknijcie na to i odpiszcie, co czujecie. tak, ja się zgadzam, PO CO ON TO ROBI próbuję znaleźć odpowiedź na to pytanie od początku i teraz uno reverse card czy jak się jest w mafii, to czasem nie przemyca się tego, co mafia mówi/robi na forum publiczne, żeby zgarnąć plusiki? albo nawet inaczej, nie wkłada się jakiejś 'strategii mafii"? ja powiedzmy swoje pierwotne gierki tutaj prowadziłem też jakieś audiotele w stylu 'Simon mówi' co by mafia zrobiła, w oderwaniu w ogóle od merytoryki gry, a tylko w oparciu o jakieś założenia Oh-Dae Su zakładał, że opóźniają wejście i ja mam lampkę ostrzegawczą a co jak oni chuja opóźniali wejście, ale jakieś założenie mieli? i tym założeniem było zrobienie rozpierdolu, żeby wygrać w chaosie i ferworze wzajemnego przerzucania się? to by mogło pasować do jakieś silniejszej, mocnej w gębie i perswazji mafii. natomiast patrząc obiektywnie, nie szukając takich teorii, no to PO CO ON TO ROBI - i jeszcze nie wiem
|
|