monciarz
Gracz
Zawodnik Roku 2023
Posts: 894
|
Post by monciarz on Oct 7, 2023 15:18:54 GMT 1
Skromnie można założyć, że jesteście co najmniej na podobnym poziomie zaangażowania. Nieskromnie policz na przykładach.
|
|
Pshemo
New Member
Posts: 1,082
|
Post by Pshemo on Oct 7, 2023 15:21:53 GMT 1
Rozgrywka ma mnóstwo niezagospodarowanej przestrzeni, godziny bez żadnego posta. Pshemo na coś ci odpowiadał, po czym cisza. Skromnie można założyć, że jesteście co najmniej na podobnym poziomie zaangażowania. Co wydarzyło się w tym pojedynku, żebym jako sędzia miał mieć jakąkolwiek pewność do winy Pshema i twojej niewinności? Na odwrót to samo pytanie do Pshema. No ja bardziej starałem się popchnąć do przodu. On mi zarzuca, że moja wina wynika z tego, że poległem na samych założeniach, a moim zdaniem to on poległ na samych założeniach, które pewnie służyły mu do tego, żeby przeczekać początek rozgrywki, a potem się dostosować. Jak grałem w mafii z Kacperkiem, to moje podejście początkowo też było bardzo pasywne i czekałem co zrobi Kacper ukrywając pasywność za twierdzeniem, że nie wiem jak pokazać swoją niewinność i nie mam założeń.
|
|
monciarz
Gracz
Zawodnik Roku 2023
Posts: 894
|
Post by monciarz on Oct 7, 2023 15:21:59 GMT 1
Rozumiem. Załóżmy hipotetycznie, że jesteś w mafii. Hipotetycznie na cele Twojej odpowiedzi. Czy w takim układzie nie byłoby całkiem łatwo mieć mafia-mafia, zmienić odrobinę playstyle i napisać dokładnie to, co napisałeś powyżej? Tylko to jest sporo łatwiej powiedzieć niż zrobić. To raz, a dwa jak jestem niewinny i gram inaczej niż gdy byłem winny, to masz super argument za moją winą, gdy oznacza moją niewinność, czyli to zły argument.Ale tutaj jest mafia -> miasto vs miasto -> mafia i ten, który gra drugą grę w mieście ma łatwiej bo jego mafijna meta już wyszła, ten który drugą gra w mafii ma trudniej, bo jego miejska meta już wyszła. A dlaczego miasto -> miasto ma trudniej niż mafia -> mafia tego nie rozumiem. czy to według Ciebie nie oznacza jednocześnie potwierdzenia, że miasto -> miasto ma trudniej? skoro to zły argument, to znaczy dokładnie to, że mafia ma łatwiej, bo może użyć argumentacji 'zły argument'.
|
|
Pshemo
New Member
Posts: 1,082
|
Post by Pshemo on Oct 7, 2023 15:23:28 GMT 1
No bo się w końcu przebudziłeś i zmieniłeś podejście. A kiedy to przebudzenie nastąpiło i w jaki sposób? O 12 byłem na squashu, do 14 piłem piwko po squashu, później wróciłem do domu i okąpałem się. Teraz mam chwilę odpoczynku, więc sobie piszę na laptopie. Myślisz, że to przebudzenie czysto techniczne, czy zostały u mnie wyzwolone jakieś niebagatalne pokłady dodatkowej chęci i energii do gry? I jak to się ma do rozdźwięku między postami napisanymi jeden za drugim? To od razu jest przejście z kurwidołka do pchania narracji polegające na napisaniu jakiegoś celnego posta? Moment, w którym zacząłeś mnie atakować i przestałeś twierdzić, że nie musisz nic robić to ten moment, w którym zmieniłeś sposób gry stało się to po twoim pojawieniu się teraz. Nie wiem z czego ono wynika, ale cieszę się, że nastąpiło, bo pojedynek w końcu przypomina pojedynek.
|
|
Pshemo
New Member
Posts: 1,082
|
Post by Pshemo on Oct 7, 2023 15:26:01 GMT 1
Tylko to jest sporo łatwiej powiedzieć niż zrobić. To raz, a dwa jak jestem niewinny i gram inaczej niż gdy byłem winny, to masz super argument za moją winą, gdy oznacza moją niewinność, czyli to zły argument.Ale tutaj jest mafia -> miasto vs miasto -> mafia i ten, który gra drugą grę w mieście ma łatwiej bo jego mafijna meta już wyszła, ten który drugą gra w mafii ma trudniej, bo jego miejska meta już wyszła. A dlaczego miasto -> miasto ma trudniej niż mafia -> mafia tego nie rozumiem. czy to według Ciebie nie oznacza jednocześnie potwierdzenia, że miasto -> miasto ma trudniej? skoro to zły argument, to znaczy dokładnie to, że mafia ma łatwiej, bo może użyć argumentacji 'zły argument'. No ale przecież nie liczyłem tak daleko do przodu, gdy pisałem pierwszego posta (pierwszego chronologicznie). Zresztą co to zmienia skoro mamy mafia --> miasto i miasto -> mafia?
|
|
monciarz
Gracz
Zawodnik Roku 2023
Posts: 894
|
Post by monciarz on Oct 7, 2023 15:26:49 GMT 1
Rozgrywka ma mnóstwo niezagospodarowanej przestrzeni, godziny bez żadnego posta. Pshemo na coś ci odpowiadał, po czym cisza. Skromnie można założyć, że jesteście co najmniej na podobnym poziomie zaangażowania. Co wydarzyło się w tym pojedynku, żebym jako sędzia miał mieć jakąkolwiek pewność do winy Pshema i twojej niewinności? Na odwrót to samo pytanie do Pshema. No ja bardziej starałem się popchnąć do przodu. On mi zarzuca, że moja wina wynika z tego, że poległem na samych założeniach, a moim zdaniem to on poległ na samych założeniach, które pewnie służyły mu do tego, żeby przeczekać początek rozgrywki, a potem się dostosować. Jak grałem w mafii z Kacperkiem, to moje podejście początkowo też było bardzo pasywne i czekałem co zrobi Kacper ukrywając pasywność za twierdzeniem, że nie wiem jak pokazać swoją niewinność i nie mam założeń. Zakładasz celowość i to, że miałem założenia polegające na przeczekaniu i dostosowaniu? W rozgrywce 1 vs 1? Uważasz, że to (cytowanie się rozjechało, ale chodzi o sam początek: Zaraz ten pojedynek zrobi się mniej wyrównany. W sumie zamierzam zajechać Montiego spontanicznością i czasem reakcji. I jakoś wierzę, że jak zacznie pisać, to znajdę sposób, żeby się do tego przypierdolić. Jak Montiego nie ma to może zadasz mi jakieś pytanie? Jest startem, który zakładałem przeczekać? Ale przecież ja napisałem, że zasnąłem, bo zasnąłem. Wstałem przed 23. Natomiast Ty przez ten czas, zakładam, byłeś w grze a mimo tego jedyne co byłeś w stanie stworzyć to powyższe. a) co tu jest do przeczekania? b) czy uważasz, że miałeś nieprzeczekujący start? Ponadto o mojej teorii miasto -> miasto/mafia -> mafia rozmawiamy do teraz. Jednocześnie tezy o Twoich złych założeniach zbywasz. Uważasz, że nie zbywasz? Pisałeś, że masz założenia zawsze, więc to nie powinien być argument. Jednocześnie zarzucałeś mi niedostosowanie mojego poczucia komfortu do 1 vs 1. Nie uważasz, że jest tu spory element hipokryzji biorąc pod uwagę, że założenia które zaprezentowałeś nie pasują do 1 vs 1?
|
|
Pshemo
New Member
Posts: 1,082
|
Post by Pshemo on Oct 7, 2023 15:27:02 GMT 1
A co się stało, że uznałeś, że jednak pora zmienić taktykę i pokazać moją winę?
|
|
monciarz
Gracz
Zawodnik Roku 2023
Posts: 894
|
Post by monciarz on Oct 7, 2023 15:28:27 GMT 1
czy to według Ciebie nie oznacza jednocześnie potwierdzenia, że miasto -> miasto ma trudniej? skoro to zły argument, to znaczy dokładnie to, że mafia ma łatwiej, bo może użyć argumentacji 'zły argument'. No ale przecież nie liczyłem tak daleko do przodu, gdy pisałem pierwszego posta (pierwszego chronologicznie). Zresztą co to zmienia skoro mamy mafia --> miasto i miasto -> mafia? W jaki sposób miałeś cokolwiek liczyć? Brzmi jakbyś dopasowywał do tezy swoje argumenty. Po co tu cokolwiek liczyć? Z miejsca założyłem po tym jak dostałem wiadomość, że jestem niewinny, że będziesz prawdopodobnie zmieniał swoją metę. Jakie nowe dane się pojawiły od tego czasu, że na początku nie liczyłeś tak daleko do przodu? Dostałeś drugą wiadomość od kurwiszona? Powinienem sprawdzić skrzynkę?
|
|
monciarz
Gracz
Zawodnik Roku 2023
Posts: 894
|
Post by monciarz on Oct 7, 2023 15:30:00 GMT 1
A co się stało, że uznałeś, że jednak pora zmienić taktykę i pokazać moją winę? Nie pokazuję Twojej winy, nie jestem w stanie jej pokazać, pokazuję, że grasz w sposób zgodny z założeniami, które są mafijne i że popełniłeś już dużo błędów. Wina jest niewzruszalna i jest aksjomatem. Sposób tego w jaki sposób winny się emancypuje to już druga kwestia. Chciałeś rozmawiać, to rozmawiam, dlaczego określiłeś to jako zmianę taktyki? To już nie kurwidołek? Nie uważasz, że zbyt prosto szafujesz oskarżeniami? Mają duże nasycenie emocjonalne.
|
|
Pshemo
New Member
Posts: 1,082
|
Post by Pshemo on Oct 7, 2023 15:31:40 GMT 1
No ja bardziej starałem się popchnąć do przodu. On mi zarzuca, że moja wina wynika z tego, że poległem na samych założeniach, a moim zdaniem to on poległ na samych założeniach, które pewnie służyły mu do tego, żeby przeczekać początek rozgrywki, a potem się dostosować. Jak grałem w mafii z Kacperkiem, to moje podejście początkowo też było bardzo pasywne i czekałem co zrobi Kacper ukrywając pasywność za twierdzeniem, że nie wiem jak pokazać swoją niewinność i nie mam założeń. Zakładasz celowość i to, że miałem założenia polegające na przeczekaniu i dostosowaniu? W rozgrywce 1 vs 1? Uważasz, że to (cytowanie się rozjechało, ale chodzi o sam początek: Zaraz ten pojedynek zrobi się mniej wyrównany. Jak Montiego nie ma to może zadasz mi jakieś pytanie? Jest startem, który zakładałem przeczekać? Ale przecież ja napisałem, że zasnąłem, bo zasnąłem. Wstałem przed 23. Natomiast Ty przez ten czas, zakładam, byłeś w grze a mimo tego jedyne co byłeś w stanie stworzyć to powyższe. a) co tu jest do przeczekania? b) czy uważasz, że miałeś nieprzeczekujący start? Ponadto o mojej teorii miasto -> miasto/mafia -> mafia rozmawiamy do teraz. Jednocześnie tezy o Twoich złych założeniach zbywasz. Uważasz, że nie zbywasz? Pisałeś, że masz założenia zawsze, więc to nie powinien być argument. Jednocześnie zarzucałeś mi niedostosowanie mojego poczucia komfortu do 1 vs 1. Nie uważasz, że jest tu spory element hipokryzji biorąc pod uwagę, że założenia które zaprezentowałeś nie pasują do 1 vs 1? Mówiąc przeczekać start mam na myśli pierwsze 3 strony, a nie do momentu, w którym napisałeś pierwsze posty. O twojej teorii miasto/mafia rozmawiasz sam ze sobą bo ja tej rozmowy nie rozumiem. Moje założenia bardzo pasują, to twoje są na tyle absurdalne, że musiałeś je zmienić. Ja w moich wciąż trwam. Bo właśnie pasują.
|
|
monciarz
Gracz
Zawodnik Roku 2023
Posts: 894
|
Post by monciarz on Oct 7, 2023 15:32:28 GMT 1
A kiedy to przebudzenie nastąpiło i w jaki sposób? O 12 byłem na squashu, do 14 piłem piwko po squashu, później wróciłem do domu i okąpałem się. Teraz mam chwilę odpoczynku, więc sobie piszę na laptopie. Myślisz, że to przebudzenie czysto techniczne, czy zostały u mnie wyzwolone jakieś niebagatalne pokłady dodatkowej chęci i energii do gry? I jak to się ma do rozdźwięku między postami napisanymi jeden za drugim? To od razu jest przejście z kurwidołka do pchania narracji polegające na napisaniu jakiegoś celnego posta? Moment, w którym zacząłeś mnie atakować i przestałeś twierdzić, że nie musisz nic robić to ten moment, w którym zmieniłeś sposób gry stało się to po twoim pojawieniu się teraz. Nie wiem z czego ono wynika, ale cieszę się, że nastąpiło, bo pojedynek w końcu przypomina pojedynek. I ja dalej twierdzę, że nie muszę robić nic. Paradoksalnie Ty napędzasz mój młyn. Tego oczekiwałem od początku. Po co ja miałbym atakować kogoś, kto jest winny? Wina jest wiadoma. Jeszcze chciałbym sprecyzować - jaki dokładnie jest ten moment? Chodzi mi o dobór słów Twój. W jednym poście napisałeś o kurwidołku, powtarzam to, w drugim o przepychaniu. Uważasz, że możliwa jest ewolucja gąsienicy kurwidołkowej w motyla przepychającego w ciągu jednego posta? Dlaczego to jest przepychanie? Interesujący dobór słownictwa. Boisz się, że Volv coś przyjmie do siebie z tego co ja piszę?
|
|
Pshemo
New Member
Posts: 1,082
|
Post by Pshemo on Oct 7, 2023 15:33:21 GMT 1
A co się stało, że uznałeś, że jednak pora zmienić taktykę i pokazać moją winę? Nie pokazuję Twojej winy, nie jestem w stanie jej pokazać, pokazuję, że grasz w sposób zgodny z założeniami, które są mafijne i że popełniłeś już dużo błędów.Wina jest niewzruszalna i jest aksjomatem. Sposób tego w jaki sposób winny się emancypuje to już druga kwestia. Chciałeś rozmawiać, to rozmawiam, dlaczego określiłeś to jako zmianę taktyki? To już nie kurwidołek? Nie uważasz, że zbyt prosto szafujesz oskarżeniami? Mają duże nasycenie emocjonalne. A czym to jest jak nie pokazywaniem winy? O to mi właśnie chodzi, że tak się powinno grać, chciałeś zacząć grać inaczej, musiałeś zmienić to podejście. Na tym to powinno polegać, ja pokazuje twoje błędy ty moje, koniec końców jeden z nas jest winny, sędzia ocenia, który. Zarzucasz mi, że moje podejście w szukaniu winy u ciebie i dążeniu do konfrontacji jest błędne i świadczy o mojej mafijności. Po czym sam swoje założenie zmieniasz na takie jakie jest moje.
|
|
Pshemo
New Member
Posts: 1,082
|
Post by Pshemo on Oct 7, 2023 15:34:50 GMT 1
Moment, w którym zacząłeś mnie atakować i przestałeś twierdzić, że nie musisz nic robić to ten moment, w którym zmieniłeś sposób gry stało się to po twoim pojawieniu się teraz. Nie wiem z czego ono wynika, ale cieszę się, że nastąpiło, bo pojedynek w końcu przypomina pojedynek. I ja dalej twierdzę, że nie muszę robić nic. Paradoksalnie Ty napędzasz mój młyn. Tego oczekiwałem od początku. Po co ja miałbym atakować kogoś, kto jest winny? Wina jest wiadoma.Jeszcze chciałbym sprecyzować - jaki dokładnie jest ten moment? Chodzi mi o dobór słów Twój. W jednym poście napisałeś o kurwidołku, powtarzam to, w drugim o przepychaniu. Uważasz, że możliwa jest ewolucja gąsienicy kurwidołkowej w motyla przepychającego w ciągu jednego posta? Dlaczego to jest przepychanie? Interesujący dobór słownictwa. Boisz się, że Volv coś przyjmie do siebie z tego co ja piszę? No nie wiem czy dla Volverina wina jest wiadoma. Nie w ciągu jednego posta oceniam dwa różne fragmenty twojej rozgrywki, początkowo był kurwidołek potem przepychanie. Skąd wniosek o ewolucji w ciągu jednego posta?
|
|
monciarz
Gracz
Zawodnik Roku 2023
Posts: 894
|
Post by monciarz on Oct 7, 2023 15:35:10 GMT 1
Zakładasz celowość i to, że miałem założenia polegające na przeczekaniu i dostosowaniu? W rozgrywce 1 vs 1? Uważasz, że to (cytowanie się rozjechało, ale chodzi o sam początek: Jest startem, który zakładałem przeczekać? Ale przecież ja napisałem, że zasnąłem, bo zasnąłem. Wstałem przed 23. Natomiast Ty przez ten czas, zakładam, byłeś w grze a mimo tego jedyne co byłeś w stanie stworzyć to powyższe. a) co tu jest do przeczekania? b) czy uważasz, że miałeś nieprzeczekujący start? Ponadto o mojej teorii miasto -> miasto/mafia -> mafia rozmawiamy do teraz. Jednocześnie tezy o Twoich złych założeniach zbywasz. Uważasz, że nie zbywasz? Pisałeś, że masz założenia zawsze, więc to nie powinien być argument. Jednocześnie zarzucałeś mi niedostosowanie mojego poczucia komfortu do 1 vs 1. Nie uważasz, że jest tu spory element hipokryzji biorąc pod uwagę, że założenia które zaprezentowałeś nie pasują do 1 vs 1? Mówiąc przeczekać start mam na myśli pierwsze 3 strony, a nie do momentu, w którym napisałeś pierwsze posty. O twojej teorii miasto/mafia rozmawiasz sam ze sobą bo ja tej rozmowy nie rozumiem. Moje założenia bardzo pasują, to twoje są na tyle absurdalne, że musiałeś je zmienić. Ja w moich wciąż trwam. Bo właśnie pasują. Rozumiem. W takim razie uważasz, że content który stworzyłeś na pierwszych trzech stronach jest o tyle bardziej wartościowy od contentu który ja stworzyłem, że można przypisać mi taktykę przeczekania? Rozmawiam sam ze sobą, w porządku. Ale nadal pytam - dlaczego w takim razie przytoczyłeś tamte posty? Skoro teraz rozmawiam sam ze sobą, a o logice już porozmawialiśmy., tj. ja porozmawiałem, bo ominąłeś temat, to czemu miał służyć tamten cytat? Co jest absurdalnego w moich założeniach? Jakie to są moje założenia? Kiedy musiałem je zmienić? Do czego pasują Twoje? Do gry 1 vs 1? Ale przecież dopiero co stwierdziłeś, że o teorii 1 vs 1 i 2 vs 2 nie rozmawiasz.
|
|
monciarz
Gracz
Zawodnik Roku 2023
Posts: 894
|
Post by monciarz on Oct 7, 2023 15:36:15 GMT 1
I ja dalej twierdzę, że nie muszę robić nic. Paradoksalnie Ty napędzasz mój młyn. Tego oczekiwałem od początku. Po co ja miałbym atakować kogoś, kto jest winny? Wina jest wiadoma.Jeszcze chciałbym sprecyzować - jaki dokładnie jest ten moment? Chodzi mi o dobór słów Twój. W jednym poście napisałeś o kurwidołku, powtarzam to, w drugim o przepychaniu. Uważasz, że możliwa jest ewolucja gąsienicy kurwidołkowej w motyla przepychającego w ciągu jednego posta? Dlaczego to jest przepychanie? Interesujący dobór słownictwa. Boisz się, że Volv coś przyjmie do siebie z tego co ja piszę? No nie wiem czy dla Volverina wina jest wiadoma. Nie jest, ale Volverin to nie jest uczestnik gry, gra jest dwustronna. Spór jest kontradyktoryjny. Wszyscy popełniacie ten sam błąd. Próbujecie przekonać sędziego, zamiast wyjść z założenia, że prawda i sprawiedliwość zatryumfują.
|
|
Pshemo
New Member
Posts: 1,082
|
Post by Pshemo on Oct 7, 2023 15:37:19 GMT 1
Dużo manipulujesz, aż się męczę, żeby te wszystkie przekłamania sprostować.
|
|
monciarz
Gracz
Zawodnik Roku 2023
Posts: 894
|
Post by monciarz on Oct 7, 2023 15:40:11 GMT 1
Nie pokazuję Twojej winy, nie jestem w stanie jej pokazać, pokazuję, że grasz w sposób zgodny z założeniami, które są mafijne i że popełniłeś już dużo błędów.Wina jest niewzruszalna i jest aksjomatem. Sposób tego w jaki sposób winny się emancypuje to już druga kwestia. Chciałeś rozmawiać, to rozmawiam, dlaczego określiłeś to jako zmianę taktyki? To już nie kurwidołek? Nie uważasz, że zbyt prosto szafujesz oskarżeniami? Mają duże nasycenie emocjonalne. A czym to jest jak nie pokazywaniem winy? O to mi właśnie chodzi, że tak się powinno grać, chciałeś zacząć grać inaczej, musiałeś zmienić to podejście. Na tym to powinno polegać, ja pokazuje twoje błędy ty moje, koniec końców jeden z nas jest winny, sędzia ocenia, który. Zarzucasz mi, że moje podejście w szukaniu winy u ciebie i dążeniu do konfrontacji jest błędne i świadczy o mojej mafijności. Po czym sam swoje założenie zmieniasz na takie jakie jest moje. Pokazywaniem Twojego sposobu gry, który jest nieadekwatny do założeń niewinności. Czyli robisz w drugą stronę, niż niewinny powinien robić. Można to i odwrócić i powiedzieć, że to pokazywanie winy, żadna komisja tu nie będzie darła szat, ale tak jak twierdzę od początku - powinno się pokazywać niewinność i na niewinności oprzeć. To jest najważniejsze. Że Twoja gra nie pasuje do niewinnego, więc automatycznie pasuje do winnego to jedna sprawa. Ale ja chciałem się skupić właśnie na tej niewinnej stronie. I to skupić naturalnie. A ty od drugiego posta masz założenia ataku. Ja nie zmieniłem swoich założeń (raczej naturalnych niż przyjętych) ani odrobinę: nie wiem co tu jest do rozkręcania, znowu dostałem miasto, Pshemo ma mafię z drugiej strony po ostatniej rozgrywce przecież nie będę na głowie stawał, żeby jego winę pokazać, bo wychodzi na to, że choćby grał jak święty turecki, to ja i tak mam wątpliwość - i w drugą stronę swoją drogą ciekawy pojedynek - Volv jako sędzia mający raczej wątpliwości jeśli chodzi o szukanie winy w Pshemie, ale też dość dobry, jeśli chodzi o czytanie mnie chyba bardziej estymatory na niewinność tu wygrają niż na winęnie jest absurdalne, zwyczajnie historia obniża siłę argumentu -> do 1 vs 1 oczywiście ma to mniejsze zastosowanie, bo tutaj nie ma pola do pomyłki ze strony gracza, natomiast ja miałem na myśli ciężar dowodu po stronie sędziego. skoro zawsze (no, póki co dwa razy jak w mafii nie byłeś, ale ten ostatni przypadek jest znamienny) widzę w Tobie mafię i potrafię dopasować argumenty pod tezę, to siłą rzeczy argumentowana dyskusja w 1 vs 1 o winie trochę traci na znaczeniu, bo można ją łatwo zmanipulować dlatego według mnie clue to pokazanie niewinności, nie mam zamiaru się powstrzymywać jak zaczniesz opowiadać kocopoly, niemniej jestem trochę zmęczony naparzanką z Tobą
a skoro ja jestem niewinny to właśnie Ty powinieneś naparzać we mnie i z tym jestem okej i jest mi doskonale szczerze mówiąc z tą wyważoną postawą pozbawioną zwykłej emocjonalności, bo nie męczy mnie tak
|
|
monciarz
Gracz
Zawodnik Roku 2023
Posts: 894
|
Post by monciarz on Oct 7, 2023 15:41:36 GMT 1
Dużo manipulujesz, aż się męczę, żeby te wszystkie przekłamania sprostować. Zabawne, że egze też używał tego argumentu, natomiast ja używałem argumentu o manipulacji do niewinnego Ciebie w 2 vs 2. Natomiast generalnie mam wrażenie, że z tymi manipulacjami, to ostatnio mocno mafijna broń i to wtedy, kiedy brak innych. Powinien to być prosty estymator w 1 vs 1, jak argumentum ad Hitlerum - używasz, przegrywasz.
|
|
monciarz
Gracz
Zawodnik Roku 2023
Posts: 894
|
Post by monciarz on Oct 7, 2023 15:45:40 GMT 1
I ja dalej twierdzę, że nie muszę robić nic. Paradoksalnie Ty napędzasz mój młyn. Tego oczekiwałem od początku. Po co ja miałbym atakować kogoś, kto jest winny? Wina jest wiadoma.Jeszcze chciałbym sprecyzować - jaki dokładnie jest ten moment? Chodzi mi o dobór słów Twój. W jednym poście napisałeś o kurwidołku, powtarzam to, w drugim o przepychaniu. Uważasz, że możliwa jest ewolucja gąsienicy kurwidołkowej w motyla przepychającego w ciągu jednego posta? Dlaczego to jest przepychanie? Interesujący dobór słownictwa. Boisz się, że Volv coś przyjmie do siebie z tego co ja piszę? No nie wiem czy dla Volverina wina jest wiadoma. Nie w ciągu jednego posta oceniam dwa różne fragmenty twojej rozgrywki, początkowo był kurwidołek potem przepychanie. Skąd wniosek o ewolucji w ciągu jednego posta?Ale jakie fragmenty? Przecież czasowo to się zdarzyło w jednym czasie. Volv Cię zapytał o ogólną ocenę, napisałeś o kurwidołku. To była ocena do 16:03 mojej osoby, w Twoim wykonaniu. Proszę poniżej, służę pomocą: Rozgrywka ma mnóstwo niezagospodarowanej przestrzeni, godziny bez żadnego posta. Pshemo na coś ci odpowiadał, po czym cisza. Skromnie można założyć, że jesteście co najmniej na podobnym poziomie zaangażowania. Co wydarzyło się w tym pojedynku, żebym jako sędzia miał mieć jakąkolwiek pewność do winy Pshema i twojej niewinności? - [przypis Montiego - w całym pojedynku, jednoznaczna ocena dotychczasowej gry]
Na odwrót to samo pytanie do Pshema. odpowiedź, wspomniana 16:03: Pytanie do każdego gracza - załóżmy, że głosuję w tej chwili na Ciebie i kończę rozgrywkę. Jakie powody mógłbym podać przy mojej decyzji? Monti, że kurwidołkuje i generalnie nie jest tu sobą. Ja, że nie wiem, chyba tylko tak by się dało wskazać na mnie, że wycofanie Montiego cię przekonuje. następny post 16:04, o przepychaniu: no o czym chcesz mafiuszko, zakładam, że na każdej naszej interakcji możesz tylko stracić nie czujesz wewnętrznej zgnilizny, jak kłamiesz? może się załóżmy o coś? przykładowo, jeśli jesteś w mafii i się do tego nie przyznasz, to w następnej rozgrywce oddajesz głos w jednym linczu w moje władanie jeśli nie jesteś w mafii to możesz zarządzać każdym moim, ok? No spoko mogę się założyć. Przecież ja właśnie chcę naszych interakcji, bo na każdej zyskuje. Jak możesz próbować przepchać narrację, że nasze interakcje mi szkodzą.między powyższymi postami minęła minuta, dlatego byłem zdziwiony awansem z kurwidołka na przepychacza, bardzo błyskawicznym, Nikodem Dyzma. tym bardziej jestem zdumiony, że teraz nazywasz to 'fragmentami rozgrywki'. na ile fragmentów dzieli się rozgrywka w takim razie? bo jeśli dzielimy ją na sekundy wręcz, to chyba bardzo dużo.
|
|
monciarz
Gracz
Zawodnik Roku 2023
Posts: 894
|
Post by monciarz on Oct 7, 2023 15:50:42 GMT 1
Jeszcze proszę o odpowiedź na pytanie po co przytoczyłeś tamte dwa cytaty.
|
|