1. Rozgrywka: kshaq, monciarz, bobek, Pshemo | MG: Volverin

Pshemo ogólnie chce gadać bo to ciapa jest, chyba, że akurat się napierdoli to wtedy już spoko spamować przez trzydzieści stron MONTI MAFIA na złych estymatorach i zlecieć w linczu

ale jak ktoś inny jest pewny, to ZŁA WOLA

Dobre estymatory to były.

Kshaq spróbuj ocenić prawdopodobieństwo tego, że Kacper i Monti uznali by, że dla nich optymalną strategią jest pchanie mocno razem niewinnego.

Ja też to ocenię i podzielimy się wynikami rozkminy na 1,2,3 o umówionej porze.

Monciarz a my na jaką szarade się umówimy

No ta, ja mu totalnie nie wierzę, że on już niby ma jakiś stół w tej grze.

no nie, ja w kontekście double standards jakie prezentujesz, ale wiadomka że trzeba zrobić twist na swoją korzyść

z drugiej strony czy mafii kshaq-pshemo opłacałoby się teraz grać na wspólną defensywkę? teoretycznie przy 2vs1 i tak pozostały (zakładam Pshemo) mógłby w aktualnej sytuacji walczyć o mojego force'a na Kacpra, bo zakładam, że tak by się to raczej odbywało

więc albo grają mocno, albo świadczy to na niekorzyść teorii tej dwójki mafijnej

przecież cytuję twoje non stop

gram se na żywo i dopierdalam się do wszystkiego, co mi nie pasuje, nie rozumiem z czym masz problem

no ale sram na moje, jestem niewinny, daj mi coś co mogę użyć deklu