Ogólne

Miałem trochę innych tematów zajmujących głowę i dzisiaj był pierwszy moment, że wszystko odciąłem i skupiłem się tylko na gierce, dlatego nie chciałem przyspieszać. Zrobiłbym to pewnie wczesniej gdyby sytuacja była ciekawsza, ale wszystko układało się dosyć gładko i nie motywowało mnie to specjalnie. Dodatkowo po linczu na Sędzi najbardziej podejrzewałem osobę która okazała się detem, a numerem dwa był sprawdzony przez deta na zielono, akurat z gry mi podpadli i tak jakoś wypadło    A w kwestiach niewinności to trochę człowiek musi ewoluować w różne strony grając w tym samym hermetycznym towarzystwie. Tobie myślę że też po paru razach znudziłoby się 100% miastowe kamikaze Na mnie mocno wpłynęło to, że mam w historii pewnie z 75% linczów jako niewinny dnia pierwszego, na poprzednim forum prawie w każdej gierce tak odpadałem. Od jakiegoś czasu próbowałem być nieco bardziej z tyłu jako osoba o której ludzie od początku nie mają wyrobionego zdania, bo taka po prostu dłużej żyje, a ja chciałem dłużej się podelektować.

Szlachcic jesteś kshaqiem czy jose?