|
Post by Jean Todt on Apr 4, 2023 21:27:12 GMT 1
Jeszcze raz czytałem twój ostatni dzień egze i do ciebie idealnie pasowała teoria ściany. Chociaż jako mafioza też byś Kacpra zaorał mocno ale inaczej byś to zrobił na pewno.
|
|
|
Post by Arthur Rimbaud on Apr 5, 2023 21:31:15 GMT 1
Teoria ściany teorią ściany. Gdyby spojrzeć na chłodno z boku na ostatni dzień, poziom emocjonalności i zaangażowania, to wina Łuczyka, który miał lekko wyjebane kto właściwie padnie, wydaje się oczywista. No ale ludzki mózg w taki sposób nie działa. Trzeba by się kompletnie oderwać od wcześniejszych przekonań, mieć w dupie ataki na swoją osobę i jeszcze przekonać wszystkich, że to ma sens.
Niemniej ten ostatni dzień może być pewną lekcją poglądową do wskazywania mafiozy w meczówce.
|
|
|
Post by Arthur Rimbaud on Apr 5, 2023 21:35:29 GMT 1
Bo patrząc z boku mafiozie byłoby bardzo trudno zagrać zarówno atak Kacperka na mnie, zbijanie poszczególnych argumentów i mój kontraatak, jak i dociekanie i wahanie Pshema. Tylko Łuczyk unikał mocnego wejścia w rozgrywkę, znikał na jakiś czas. Czas grał na jego korzyść więc starał się zrobić jak najmniej ruchów, które mogłyby go w ostatniej chwili wsypać.
|
|
|
Post by Antura on Apr 5, 2023 21:48:15 GMT 1
Bo patrząc z boku mafiozie byłoby bardzo trudno zagrać zarówno atak Kacperka na mnie, zbijanie poszczególnych argumentów i mój kontraatak, jak i dociekanie i wahanie Pshema. Tylko Łuczyk unikał mocnego wejścia w rozgrywkę, znikał na jakiś czas. Czas grał na jego korzyść więc starał się zrobić jak najmniej ruchów, które mogłyby go w ostatniej chwili wsypać. Typowy mafioski finał. To samo było z Aldoną/Despersem. To samo było w finale z Studniówką. Pewnie dużo więcej.
|
|
|
Post by Arthur Rimbaud on Apr 5, 2023 21:56:07 GMT 1
Bo patrząc z boku mafiozie byłoby bardzo trudno zagrać zarówno atak Kacperka na mnie, zbijanie poszczególnych argumentów i mój kontraatak, jak i dociekanie i wahanie Pshema. Tylko Łuczyk unikał mocnego wejścia w rozgrywkę, znikał na jakiś czas. Czas grał na jego korzyść więc starał się zrobić jak najmniej ruchów, które mogłyby go w ostatniej chwili wsypać. Typowy mafioski finał. To samo było z Aldoną/Despersem. To samo było w finale z Studniówką. Pewnie dużo więcej. no wiem, ale to fajnie widać dopiero jak się na chłodno ocenia. My wtedy z Pshemem mieliśmy o tyle gorzej, że z was już wtedy z Montim opadły emocje i wręcz to, że nie zmieniliście zdania było irracjonalne. Tu te emocje wciąż kipiały. Zresztą teraz zrozumiałem o co chodziło Montiemu z tym, że mu psycha siadła, a Gary pisał o wyczerpaniu edycją. W zasadzie tam Monti miał najłatwiej bo po niewinnym Lowriderze mógł ochłonąć. Gary w tamtej edycji i ja w tej w zasadzie zostaliśmy wciśnięci w fotel w rozstrzygnięciu meczówki. Ale wnioski z tego wyciągać trzeba.
|
|
|
Post by Reinmar z Bielawy on Apr 6, 2023 5:45:37 GMT 1
No kurde, sam mam napisać pierwsze podsumowanie? Tego Wittgensteina nie liczę, bo chciał wyjaśnić swoją taktykę, Simo też nie, bo pewnie cisnęło go od tygodnia, żeby móc napisać coś poza mafijnym
|
|
|
Post by PINSA GOURMET on Apr 6, 2023 7:08:28 GMT 1
ja nie pisze podsumowań, mam przesyt
|
|
|
Post by Jean Todt on Apr 6, 2023 9:03:38 GMT 1
Teoria ściany teorią ściany. Gdyby spojrzeć na chłodno z boku na ostatni dzień, poziom emocjonalności i zaangażowania, to wina Łuczyka, który miał lekko wyjebane kto właściwie padnie, wydaje się oczywista. No ale ludzki mózg w taki sposób nie działa. Trzeba by się kompletnie oderwać od wcześniejszych przekonań, mieć w dupie ataki na swoją osobę i jeszcze przekonać wszystkich, że to ma sens. Niemniej ten ostatni dzień może być pewną lekcją poglądową do wskazywania mafiozy w meczówce. Wydaje mi się że najlepszy moment na oderwanie się od wcześniejszych przekonań to był dzień linczu na Musilu. W meczówce jak tylko się wzmocnił antagonizm na linii ty-Kacper to już nie było do uratowania. W tym wszystkim biedny Pshemo został jako ten, który musi podjąć decyzję komu zaufać. On pewnie by nie chciał decydować a został siłą wciśnięty. Ten finał jak i z edycji spontanicznej to dobra lekcja na przyszłość będzie. Podobnie przedostatni dzień będzie dobrą lekcją na przyszłość co robić aby zweryfikować czy wcześniejsza kolejka jest słuszna, czy czasem jakiś potencjalny twist się nie znajdzie.
Czemu chciałeś ten remis między Musilem a Pinsą zamiast spróbować zlinczować Pinsę jednak a nie Musila? Chciałbym tutaj znać twoje motywacje, bo chyba ty tam dwukrotnie zmieniałeś głos tuż przed linczem. Przez to miałem wrażenie że to mafijnie wyglądało i szykowałeś sobie grunt pod oranie Kacperka w meczówce. Ostatnia godzina mojego życia w tej edycji to już był emocjonalny dołek właśnie i czułem się jakbyś to ty mnie wtedy oszukał.
|
|
|
Post by catherinazetajones on Apr 6, 2023 9:19:19 GMT 1
Teoria ściany teorią ściany. Gdyby spojrzeć na chłodno z boku na ostatni dzień, poziom emocjonalności i zaangażowania, to wina Łuczyka, który miał lekko wyjebane kto właściwie padnie, wydaje się oczywista. No ale ludzki mózg w taki sposób nie działa. Trzeba by się kompletnie oderwać od wcześniejszych przekonań, mieć w dupie ataki na swoją osobę i jeszcze przekonać wszystkich, że to ma sens. Niemniej ten ostatni dzień może być pewną lekcją poglądową do wskazywania mafiozy w meczówce. Wydaje mi się że najlepszy moment na oderwanie się od wcześniejszych przekonań to był dzień linczu na Musilu. W meczówce jak tylko się wzmocnił antagonizm na linii ty-Kacper to już nie było do uratowania. W tym wszystkim biedny Pshemo został jako ten, który musi podjąć decyzję komu zaufać. On pewnie by nie chciał decydować a został siłą wciśnięty. Ten finał jak i z edycji spontanicznej to dobra lekcja na przyszłość będzie. Podobnie przedostatni dzień będzie dobrą lekcją na przyszłość co robić aby zweryfikować czy wcześniejsza kolejka jest słuszna, czy czasem jakiś potencjalny twist się nie znajdzie.
Czemu chciałeś ten remis między Musilem a Pinsą zamiast spróbować zlinczować Pinsę jednak a nie Musila? Chciałbym tutaj znać twoje motywacje, bo chyba ty tam dwukrotnie zmieniałeś głos tuż przed linczem. Przez to miałem wrażenie że to mafijnie wyglądało i szykowałeś sobie grunt pod oranie Kacperka w meczówce. Ostatnia godzina mojego życia w tej edycji to już był emocjonalny dołek właśnie i czułem się jakbyś to ty mnie wtedy oszukał.
Tak, jedyna szansa na wygrana była w niedziele, w momencie zaproponowania przez Ciebie odejścia od ustalonej kolejki. Paradoksalnie osoby, które były w tamtym czasie najbardziej atakowane wyglądały najbardziej niewinnie, czyli Pinsa i Musil. A potem to już wszyscy się zafiksowali.
|
|
Gary
Gracz
Posts: 71
|
Post by Gary on Apr 11, 2023 21:05:45 GMT 1
Przeczytałem edycję od początku do końca. Influencera wyłapałem po pierwszym poście. Co prawda dlatego, że było napisane na stronie głównej, że wygrała mafia i że Łuczyk MVP, ale to nieistotny szczegół i mam nadzieję, że nikt nie będzie w to wnikał. Edycja mi się podobała, podsumowania pisać nie będę, ale szersze przemyślenia postaram się w tym tygodniu zamieścić.
|
|