|
Post by Maruda on May 19, 2023 22:09:20 GMT 1
Też na dobry dzień trafiłeś, bo serio byłem wycieńczony i miałem nieprzeczytany temat. No ale to już moja wina. Gdybyś trafił na mnie takiego dobrze przygotowanego, siedzącego w temacie od rana, to może i tak bym się wyjebał, ale ciekawiej by było i na pewno bym walczył lepiej.
|
|
|
Post by Pracuś on May 19, 2023 22:10:22 GMT 1
może możemy zostać, jak jest, tylko żołnierskie słowa dla spamerów (guilty), żeby się ogarnęli
myślę też, że do nie gracze per se są winni, tylko wygodny interfejs telefonów, dzięki czemu odbywa się messengeryzacja rozgrywki, kiedyś na forach to faktycznie się siedziało przy kompie, teraz można serwować postową sraczkę z kibla
|
|
|
Post by Antura on May 19, 2023 22:11:20 GMT 1
No cóż, można by tworzyć teorie spiskowe, że ludzie na jawnych specjalnie grają jak ameby... by tych jawnych już nie było :/ A tak serio - myślę, że jawne/niejawne to nie jest problem. W edycji Kreskówkowej Maruda o 20;59 przegrał edycję miastu zdejmując z Krówki, o finale z przyśpieszeniem bez postaranka nie wspominając. Kreskówkowa miała wszystkie te same choroby sieroce głosowania na niejawnych, co ta edycja na jawnych Jednym słowem: REGRES
|
|
|
Post by Pracuś on May 19, 2023 22:11:32 GMT 1
i z dwojga złego chyba limit postów lepszy
|
|
|
Post by Maruda on May 19, 2023 22:12:28 GMT 1
może możemy zostać, jak jest, tylko żołnierskie słowa dla spamerów (guilty), żeby się ogarnęli myślę też, że do nie gracze per se są winni, tylko wygodny interfejs telefonów, dzięki czemu odbywa się messengeryzacja rozgrywki, kiedyś na forach to faktycznie się siedziało przy kompie, teraz można serwować postową sraczkę z kibla No ja już przyznałem na cmentarzu, że sam z siebie doszedłem do wniosku, że muszę sobie sztuczne ograniczenia nakładać typu limit 50 postów na dzień i 3godziny na dobę bez zaglądania w temat. I obiecuję, że w kolejnej zamierzam się tego trzymać. Jedyny wyjątek jakby mi mocno groziła śmierć. Nawet nie uważam tego za ukłon w stronę innych graczy, ale przede wszystkim sądzę, że to mi pozwoli podnieść poziom gry.
|
|
|
Post by Maruda on May 19, 2023 22:13:36 GMT 1
No cóż, można by tworzyć teorie spiskowe, że ludzie na jawnych specjalnie grają jak ameby... by tych jawnych już nie było :/ A tak serio - myślę, że jawne/niejawne to nie jest problem. W edycji Kreskówkowej Maruda o 20;59 przegrał edycję miastu zdejmując z Krówki, o finale z przyśpieszeniem bez postaranka nie wspominając. Kreskówkowa miała wszystkie te same choroby sieroce głosowania na niejawnych, co ta edycja na jawnych Jednym słowem: REGRESEjejej xd, to moja wina to prawda, ale że naczelny wajchowy też się wtedy dograł to należy pamiętać. Nie byłem jedynym.
|
|
|
Post by Denholm Reynholm on May 19, 2023 22:14:11 GMT 1
Też na dobry dzień trafiłeś, bo serio byłem wycieńczony i miałem nieprzeczytany temat. No ale to już moja wina. Gdybyś trafił na mnie takiego dobrze przygotowanego, siedzącego w temacie od rana, to może i tak bym się wyjebał, ale ciekawiej by było i na pewno bym walczył lepiej. Ano też dlatego tym bardziej poczułem krew i że trzeba nawet kosztem wyglądania mafijnie ten lincz doprowadzić do końca, bo u Ciebie jak z Montim trochę, możesz odpalić rakiety i się uniewinnić.
|
|
|
Post by Gargamel on May 19, 2023 22:15:53 GMT 1
Niemniej, ja jestem za stopniowaniem zmian, najpierw można dać fazę nocy w 3;00 do 18;00. A potem można pomyśleć w innej edycji o fazie nocy od razu po mordzie. A potem może jakieś 12/12. Relax, take it easy, jak śpiewał Mika. skończymy na linczu o 6 rano
|
|
|
Post by Gargamel on May 19, 2023 22:28:31 GMT 1
Macie jakiś plan jak włączyć kobiety w rozgrywkę?
Patrząc na to ile kobiet czyta kryminały czy słucha podcastów true crime i potem stara się analizować np. niewyjaśnione do tej pory morderstwa/zaginięcia, to jest to moim zdaniem dobra nisza do zagospodarowania. A i pewnie dobrze zrobiłaby naszej hermetycznej społeczności.
|
|
|
Post by Antura on May 19, 2023 22:33:50 GMT 1
Macie jakiś plan jak włączyć kobiety w rozgrywkę? Patrząc na to ile kobiet czyta kryminały czy słucha podcastów true crime i potem stara się analizować np. niewyjaśnione do tej pory morderstwa/zaginięcia, to jest to moim zdaniem dobra nisza do zagospodarowania. A i pewnie dobrze zrobiłaby naszej hermetycznej społeczności. Kobiety grające z kobietami, bo faceci to wszystko chuje i wszystko spierdolą
|
|
|
Post by Ali Agca on May 19, 2023 22:47:32 GMT 1
No odjebalem, zdarza się. To, że odjebałem i zwajchowałem dwa razy z mafiozy to pewnie moja wina i jeśli będę grać, to 20:30 wychodzę z domu bez telefonu i elo.
Natomiast to, że miasto przegrało, to nie jest wina moja, Kacpra, kshaqa, Montiego, Eneldo, żadnego innego gracza. Po internecie krąży podobno cytat z Lema czy innego Einsteina, że szaleństwem robić jest wciąż to samo i oczekiwać innych rezultatów. Mi uczciwy grind dawał jakieś efekty, yolo gra wręcz przeciwnie. A całe miasto we wszystkich tych przegranych edycjach, nie tylko ja, robi wciąż te same błędy. Strategia Volva w tej edycji było mówienie prawdy i powiedział prawdę m. in. Twierdząc, że miasto ma problem z linczowanie podejrzanych itd.
Potrzebujemy merytorycznej, spokojnej pracy, ale jak widać nawet mając taka wiedzę sam tego u siebie nie przeforsowałem w dostatecznym stopniu, a co tu mówić o innych. W obecnej formie miasto wciąż będzie przegrywać 3/4 edycji, bo będziemy kręcić się w kółko. Może wyjdę na egocentryka, chuj wie, nie uważam się, ale do rzeczy - ja na przykład ABSOLUTNIE NIE MAM POJĘCIA na jakiej podstawie większość cmentarza miała mnie przez 2/3 gry za mafię. Tym bardziej, że w temacie proporcja była wręcz przeciwna. Nie wiedząc takich rzeczy, nie mam jak ewentualnie wpłynąć na to w przyszłości, bo nie wiem z czego wyciągać wnioski - skoro gram wg siebie bardzo podobnie do tego, co zawsze. Eneldo dla mnie zawsze jest zagadką i zawsze go podejrzewam - i nie wiem tbh czy to ze mną jest coś nie tak, czy on faktycznie tak gra, Gary chyba ma podobnie, a przykłady można mnożyć - lincz na Pshemie, dla mnie no tak o 200% za dużo kontentując Pracusia itd.
No mogę siedzieć i pierdolić tak długo, ale od pierdolenia nic nie wynika, więc celem pchnięcia tego pierdolnika do przodu potrzebny będzie feedback, wiec jakbyśmy nwm w jakiejś formie forumowej czy discordowej poświęcili sobie w przyszłym tygodniu przysłowiową godzinkę dziennie na pogadanie o 3-5 graczach każdego dnia, jak nas inni widza, dlaczego byliśmy podejrzani, dlaczego costam, to moze w końcu kiedyś to pierdolone miasto wygra z innych przyczyn niż mafioza padający za nieaktywność.
|
|
|
Post by Ali Agca on May 19, 2023 22:58:29 GMT 1
Kurwa najlepszy przykład - Szarlej, chłop zreanimował mafię w tym roku, a po takiej serii w mafii połowa z nas by tym pierdolnęła na trzy lata. Ale jemu nic w głowie nie przeskoczy jak zielkowi, gra jak mu się wydaje, że jest spoko i będzie git. Czasem ktoś zauważy błędy i samodzielnie je skoryguje, zawsze jest miejsce na naturalny progres, ale tu są zasadniczo dwie opcje: albo dostanie feedback, żeby umieć spojrzeć na siebie oczami innych, albo w końcu wylosują go do mafii z kimś, kto go złapie za rękę i pociągnie, jak starałem się robić z Kuleszą (przy czym ta pierwsza edycja w porównaniu do tamtych to XD) i to się nazywa tutoring.
Bez tego będziemy kręcić się w kółko i rozpierdalac sobie psychę.
Dobra bo się opisałem, kto na wajchę?
|
|
|
Post by Maruda on May 19, 2023 23:21:16 GMT 1
No odjebalem, zdarza się. To, że odjebałem i zwajchowałem dwa razy z mafiozy to pewnie moja wina i jeśli będę grać, to 20:30 wychodzę z domu bez telefonu i elo. Natomiast to, że miasto przegrało, to nie jest wina moja, Kacpra, kshaqa, Montiego, Eneldo, żadnego innego gracza. Po internecie krąży podobno cytat z Lema czy innego Einsteina, że szaleństwem robić jest wciąż to samo i oczekiwać innych rezultatów. Mi uczciwy grind dawał jakieś efekty, yolo gra wręcz przeciwnie. A całe miasto we wszystkich tych przegranych edycjach, nie tylko ja, robi wciąż te same błędy. Strategia Volva w tej edycji było mówienie prawdy i powiedział prawdę m. in. Twierdząc, że miasto ma problem z linczowanie podejrzanych itd. Potrzebujemy merytorycznej, spokojnej pracy, ale jak widać nawet mając taka wiedzę sam tego u siebie nie przeforsowałem w dostatecznym stopniu, a co tu mówić o innych. W obecnej formie miasto wciąż będzie przegrywać 3/4 edycji, bo będziemy kręcić się w kółko. Może wyjdę na egocentryka, chuj wie, nie uważam się, ale do rzeczy - ja na przykład ABSOLUTNIE NIE MAM POJĘCIA na jakiej podstawie większość cmentarza miała mnie przez 2/3 gry za mafię. Tym bardziej, że w temacie proporcja była wręcz przeciwna. Nie wiedząc takich rzeczy, nie mam jak ewentualnie wpłynąć na to w przyszłości, bo nie wiem z czego wyciągać wnioski - skoro gram wg siebie bardzo podobnie do tego, co zawsze. Eneldo dla mnie zawsze jest zagadką i zawsze go podejrzewam - i nie wiem tbh czy to ze mną jest coś nie tak, czy on faktycznie tak gra, Gary chyba ma podobnie, a przykłady można mnożyć - lincz na Pshemie, dla mnie no tak o 200% za dużo kontentując Pracusia itd. No mogę siedzieć i pierdolić tak długo, ale od pierdolenia nic nie wynika, więc celem pchnięcia tego pierdolnika do przodu potrzebny będzie feedback, wiec jakbyśmy nwm w jakiejś formie forumowej czy discordowej poświęcili sobie w przyszłym tygodniu przysłowiową godzinkę dziennie na pogadanie o 3-5 graczach każdego dnia, jak nas inni widza, dlaczego byliśmy podejrzani, dlaczego costam, to moze w końcu kiedyś to pierdolone miasto wygra z innych przyczyn niż mafioza padający za nieaktywność. Tzn nie wypowiem się za tych co cię podejrzewali no ale ja cię uniewinniałem na przykład i w trakcie gry i na cmentarzu. Widać było że psycha ci salta robi i na tej podstawie cię uniewinniłem (mniej więcej). + jak to ująłem, zrobienie wajchy na szelesta to było wsadzenie chuja do wiadra z piraniami, nie ma opcji, że w mafii byś coś takiego zagrał. I całość wypowiedzi podbijam, też bym chciał zrozumieć za co poleciałem. Imo grałem dość niewinnie. Wydaje mi się, że przez to, że najebany momentami byłem to ludzie skojarzyli z Desperem, do tego strach, że znowu świruje jako mafia. I jakoś tak to poszło. (mimo tych argumentów myślę, że i tak Pixel powinien polecieć pierwszy, tak po prostu, z rozsądku)
|
|
|
Post by Maruda on May 19, 2023 23:26:59 GMT 1
A ja po prostu najebany chciałem sobie poświrować szarżującego narwanego Kozaka co leci z mafią na czołówkę i uznano, że to mafijne playsy.
|
|
|
Post by Denholm Reynholm on May 20, 2023 0:09:11 GMT 1
A ja po prostu najebany chciałem sobie poświrować szarżującego narwanego Kozaka co leci z mafią na czołówkę i uznano, że to mafijne playsy. No to było łatwiejsze do zagrania dla mafiozy niż występ Jacka, to na pewno.
Fajny post low. Z linczowaniem najbardziej podejrzanych kiedyś nie było takiego problemu mam wrażenie, ostatnio poszło to w kierunku linczowania spektakularnego, a nie rozważnego. Ta edycja to tego apogeum. Każdy chce złapać Karetkę, Influencera, a mało kogo interesuje już solidne rzemiosło xD
Z czytaniem kto winny, a kto nie, to złożony temat, wyczucie psychologii gracza, jego osobowości, ale też odpowiednie stosowanie prawideł gry, czytanie prawdomówności, autentycznej niekonsekwencji i chaosie w działaniach (miastowe). Może taki feedback indywidualny okaże się pomocny, kto wie. Ja wychodzę z założenia, że przede wszystkim miasto musi zacząć wygrywać poprzez budowanie relacji międzyludzkich w temacie. W niedzielę też o tym będę pisał w podsumowaniu, ale proste porównanie, ta edycja, a edycja Doktorska: - w tej edycji gracze uprawiali shading aż do samego końca, no Murlok na finiszu już uniewinniony, ale generalnie to miasto sobie gra każdy sobie, niby ktoś tam kogoś ma za niewinnego, ale żeby został stworzony jakiś wspólny front, zaufanie? No niezbyt. - w Doktorskiej miałem wrażenie dość szybko powstała pozytywna atmosfera, generalnie wsparcie wśród graczy, mocny trzon miasta, na finiszu kshaq i low to siebie w zasadzie nie podejrzewali i kombinowali razem jak gierkę wygrać. Zupełnie inne miasto, inne wajby, które nie prowadzą do działań destrukcyjnych.
I tego miastu potrzeba. Szczerzy miastowi? jak najbardziej. Ale też współpracujący miastowi.
|
|
|
Post by Maruda on May 20, 2023 1:07:47 GMT 1
O co w ogóle chodzi z klęską w drodze na wschód w opisie edycji?
|
|
|
Post by Erich von Manstein on May 20, 2023 1:14:01 GMT 1
O co w ogóle chodzi z klęską w drodze na wschód w opisie edycji? Nawiązanie do mojej kreacji to po pierwsze(operacja barbarossa) . Po drugie miasto szło po wygraną, ale cała machina zaczęła się psuć prowadząc do nieuchronnej klęski. Wystarczył jeden bezsensowny pomysł w trakcie edycji by machina się zaczęła sypać zamiast iść za ciosem i osiągnąć cel.
|
|
|
Post by Maruda on May 20, 2023 1:16:29 GMT 1
Ja tylko mam nadzieję, że Czueku wróci silniejszy. A Gary wróci w ogóle.
|
|
|
Post by Dr Leonard H. McCoy on May 20, 2023 6:59:31 GMT 1
in progress...
|
|
|
Post by Pracuś on May 20, 2023 7:14:05 GMT 1
O co w ogóle chodzi z klęską w drodze na wschód w opisie edycji? Do Tarnowa lowrider jechał.
|
|