|
Post by Dr Leonard H. McCoy on May 20, 2023 7:14:56 GMT 1
Łasuch, nie przejmuj się krytyką - jej autorami są zawistnicy, którzy nigdy nie przebiją swoich kokonów i będą w nich gnić do usranej śmierci. Ty odważyłeś się zrobić coś pięknego, sięgnąć po złoty róg. Nie wyszło? Trudno. Inni zostaną zapomniani po tygodniu, miesiącu, czy roku, ale o tobie za 50 lat na pewno ktoś wspomni "Haha, pamiętam takiego Łasucha, co chłop odjebał!". Tak się buduje legenda tej gry, tak się tworzą historie pamiętane latami. Tak się buduje wielkość i osiąga nieśmiertelność. Jesteś jak Ikar. Przeżyjmy to jeszcze raz: mafiacorner.boards.net/post/52194/threadŁasuch w swojej mądrości zrozumiał, że setup gry jest nadmiernie promiejski i postanowił ten błąd skorygować. Chwała mu za to! Korzystając z okazji, chciałbym zaproponować stworzenie nagrody fair play imienia Czueka. Zasłużył. Czuek, który pozostał człowiekiem. Wielkim człowiekiem. Czueku, nigdy nie zapomnę, co dla nas zrobiłeś. Dziękuję.
|
|
|
Post by Łasuch on May 20, 2023 12:45:10 GMT 1
Łasuch, nie przejmuj się krytyką - jej autorami są zawistnicy, którzy nigdy nie przebiją swoich kokonów i będą w nich gnić do usranej śmierci. Ty odważyłeś się zrobić coś pięknego, sięgnąć po złoty róg. Nie wyszło? Trudno. Inni zostaną zapomniani po tygodniu, miesiącu, czy roku, ale o tobie za 50 lat na pewno ktoś wspomni "Haha, pamiętam takiego Łasucha, co chłop odjebał!". Tak się buduje legenda tej gry, tak się tworzą historie pamiętane latami. Tak się buduje wielkość i osiąga nieśmiertelność. Jesteś jak Ikar. Przeżyjmy to jeszcze raz: mafiacorner.boards.net/post/52194/threadŁasuch w swojej mądrości zrozumiał, że setup gry jest nadmiernie promiejski i postanowił ten błąd skorygować. Chwała mu za to! Korzystając z okazji, chciałbym zaproponować stworzenie nagrody fair play imienia Czueka. Zasłużył. Czuek, który pozostał człowiekiem. Wielkim człowiekiem. Czueku, nigdy nie zapomnę, co dla nas zrobiłeś. Dziękuję. Dziękuję, nie trzeba było. To mój obywatelski obowiązek naprawić źle zrobiony balans. Od początku powinniśmy mieć 6 mafiozów.
|
|
|
Post by Denholm Reynholm on May 20, 2023 14:42:03 GMT 1
Łasuch, ale tak serio to przeszarżowałeś, zagranie nieodpowiedzialne i mam nadzieję, że zdajesz sobie z tego sprawę. To nie jest gierka na godzinkę i nowe rozdanie, że można sobie wyskoczyć z rolą i yolo. Poświęcamy czas przez kilka dni na to i jednak trzeba mocno myśleć nad takimi zagraniami, bo mogą mieć ogromny wpływ na rozgrywkę i potencjalnie taki wysiłek graczy zmarnować.
|
|
|
Post by Gargamel on May 20, 2023 15:01:03 GMT 1
Inna rzecz, że gdyby miasto po tym jak padł niewinny Łasuch, trochę się wgłębiło w to co pisał, to by wygrało.
|
|
|
Post by Leszek Kaźmierczak on May 20, 2023 15:02:34 GMT 1
Łasuch był złakniony emocji, adrenaliny i mołojeckiej sławy.
|
|
|
Post by Denholm Reynholm on May 20, 2023 15:19:55 GMT 1
No ja wieszać psów nie zamierzam, popełnił błąd, ale bardzo ważne myślę, że nie widać tu złych intencji, robienia jakiegoś trolla czy perfidnego grania wbrew swojej drużynie. Ale jakieś zmiany w regu to dobry pomysł chyba, żeby to wyeliminować, bo za słaby risk:reward dla rozgrywki takie akcje.
|
|
|
Post by Gargamel on May 20, 2023 15:27:03 GMT 1
No to ja może powiem coś niepopularnego, ale mi się takie zmiany w regulaminie nie podobają. Uważam, że mogą zajść przesłanki ku temu, by taka akcja była pożyteczna. A regulowanie tego odgórnie jest słabe. W tej edycji wyszło to tragicznie, ale kiedyś może wyjść bardzo dobrze, Regulowanie poczynań graczy w taki sposób zwyczajnie mi się nie podoba.
I tak, byłem za karą dla Łasucha za głupie zagranie, ale moim zdaniem całą późniejszą gra udowodnił, że zrobił to w dobrej wierze (albo w swej głupocie, którą próbował naprawić). Ja bym karał jedynie za ewidentne granie wbrew miastu, po to by w ramach zemsty za lincz zepsuć rozgrywkę. Tu takiej motywacji nie widziałem. Chociaż oczywiście rozumiem rozżalenie Garego.
|
|
|
Post by Denholm Reynholm on May 20, 2023 15:30:45 GMT 1
No kiedyś może wyjść bardzo dobrze, jasne, ale prawie zawsze wychodzi źle. Też generalnie nie jestem fanem ograniczania graczom pola manewru. To byłaby decyzja ukierunkowana na to, że szkoda dla takiego jednego potencjalnego dobrego plejsa za 20 edycji ryzykować to, że w międzyczasie wydarzy się kolejne 5 nieudanych i mocno zachwieje rozgrywką.
|
|
|
Post by Gargamel on May 20, 2023 15:31:36 GMT 1
Samo to, że jeśli ktoś się poda za określonego rolnego i mafia będzie miała 100 procent pewności, że to rolny jest dla mnie argumentem za tym, by takiego prawa nie wprowadzać. Mafia to jednak gra niepewności. Role mogą w pewien sposób pomagać określonym frakcjom, ale nie może być tak, że będą zerojedynkowe (stąd moim zdaniem przy detektywie opryszek, a przy księdzu możliwość niewykonania mordu).
|
|
|
Post by Gargamel on May 20, 2023 15:34:05 GMT 1
Natomiast trzeba karać jawne granie wbrew interesowi swojej frakcji. Czyli jeśli mafiozo, który ma odpaść, wbrew woli swoich kolegów podaje skład mafii, albo miastowy specjalnie podaje się za rolnego by popsuć miastu grę, bo jest sfrustrowany tym, że nie widzieli jego miastowości. Ale tego nie da się jednoznacznie ująć w regulaminie. I to powinno to być ihmo rozpatrywane po edycji.
|
|
|
Post by Gargamel on May 20, 2023 15:36:39 GMT 1
Jednocześnie można np. zrobić jakiś temat z zaleceniami dla nowych/niedoświadczonych graczy, gdzie pokazane byłyby głupie i kontrowersyjne z perspektywy czasu akcje. Ta akcja Łasucha idealnie się w ten schemat wpisuje. Edukujmy, a nie każmy za głupotę w dobrej wierze.
|
|
|
Post by Kapitan Cieniutki on May 20, 2023 15:40:05 GMT 1
Egze mądrze prawi.
Widzę działania zmierzające do gry jak od szablonu, żeby - teoretycznie - wszystkim było łatwiej, przyjemniej, zapobiec wypaleniu i frustracji, ale trzeba naprawdę znaleźć złoty środek - balans między regułami wprowadzającymi na określony tor, a niszczeniem indywidualizmu.
|
|
|
Post by Denholm Reynholm on May 20, 2023 15:42:08 GMT 1
No ja rozumiem ten argument, to oczywiście byłoby "poświęcenie" wolności rozgrywki w jakimś stopniu. Ale w tej chwili taki zapis w refu wydaje mi się dobrym rozwiązaniem, bo nawet trudno mi przywołać jedną edycję w historii mojego grania, gdzie taka akcja bezrolnego wyszła na korzyść miastu (może jakiś przykład?), a właściwie zawsze kończyło się nerwami, frustracją i psuciem rozgrywki.
|
|
|
Post by Gargamel on May 20, 2023 15:51:23 GMT 1
No ja rozumiem ten argument, to oczywiście byłoby "poświęcenie" wolności rozgrywki w jakimś stopniu. Ale w tej chwili taki zapis w refu wydaje mi się dobrym rozwiązaniem, bo nawet trudno mi przywołać jedną edycję w historii mojego grania, gdzie taka akcja bezrolnego wyszła na korzyść miastu (może jakiś przykład?), a właściwie zawsze kończyło się nerwami, frustracją i psuciem rozgrywki. Kisimy się własnym sosie. Dla mnie taki Gary jeśli chce, by nie wiem - za rok, dwa, trzy - mafia sprawiała mu jeszcze większą przyjemność i liczba ogarniętych graczy nie oscylowało w granicach 15 a np. 100, musi zrozumieć, że takie głupie błędy się zdarzały, zdarzają i będą zdarzać. I można się obrazić na tydzień czy dwa, bo się zostało oszukanym, ale koniec końców za jakiś czas uwolnienie graczy może się okazać zbawienne dla gry. A to, że jakaś akcja nigdy nie okazała się być korzystna dla miasta (bo mamy określony sposób myślenia) w żaden sposób nie powoduje, by tej opcji zakazać. Myślę, że po tym co zrobili Eneldo czy Łasuch, kolejnym razem ksiądz nie wyjdzie z rolą przed mordem. Tym bardziej, że to akurat taka rola, która rzadko może uniewinniać. A fejk ksiądz w niczym jej w swojej roli nie przeszkadza. A nawet może pomóc. (np gdyby Gary wyczekał i się pomodlł za Łasucha to mogliśmy mieć dwóch pewnych niewinnych)
|
|
|
Post by Denholm Reynholm on May 20, 2023 16:05:45 GMT 1
Mówisz z sensem oczywiście.
|
|
|
Post by Dr Leonard H. McCoy on May 20, 2023 16:13:05 GMT 1
Rozdajmy graczom skrypty, niech się ich kurczowo trzymają, jak w THX 1138.
|
|
|
Post by Leszek Kaźmierczak on May 20, 2023 16:15:25 GMT 1
Wyjątkowo zgadzam się z kol. Egze.
Co do przykładów, to w II edycji zapoznawczej fake claim (jak to Wy mówicie) przyniósł ostatecznie pewne korzyści, a w niczym nie zaszkodził.
|
|
|
Post by Leszek Kaźmierczak on May 20, 2023 16:16:27 GMT 1
Rozdajmy graczom skrypty, niech się ich kurczowo trzymają, jak w THX 1138. Podjąłbyś się przygotowania takiego skryptu?
|
|
|
Post by Dr Leonard H. McCoy on May 20, 2023 16:18:20 GMT 1
Zostawiam to Anturze.
|
|
|
Post by Kapitan Cieniutki on May 20, 2023 16:23:51 GMT 1
Ja podnoszę temat meta-gry.
Z jednej strony była faza (D2? D3? przełom), jak kilku graczy wprost wyraziło swoje niezadowolenie z rzucania prawdziwymi nickami wśród stałych bywalców.
I ja to rozumiem, samemu mi to przeszkadzało jak nie byłem w stanie odróżnić tutaj jednego od drugiego.
Z drugiej strony, jeszcze gorszy dla miasta - z mojej perspektywy - fragment rozgrywki to uniewinnianie graczy z Zapoznawczej (z którymi siłą rzeczy większość nie miała okazji zagrać) na podstawie odmiennego stylu (Bolec, Łasuch) i creme de la creme - Kacperkowy stosunek wobec Pixela.
90% uczestników nie miało możliwości tego zweryfikować i albo musiało polegać na słowach danego gracza, który był w tym kontekście uprzywilejowany poprzez posiadanie większej wiedzy (jeszcze rozpatrując jego ewentualną pomyłkę i możliwość rzucania zmyłki przez mafię, co tylko zwiększało paranoję) albo odwrócić i mieć konfrontację wiedza indywidualna vs wiedza teoretyczna (niedopuszczanie przemykaczy do finalnych faz). I o ile na temat Bolca panowało niezweryfikowane przekonanie, że siedziało na nim trzech mafiozów w sposób ryzykowny (wzmocnione jeszcze Trzydniowymi Igrzyskami Łasuchowymi), które obaliłem dopiero w końcówce, a low jak dureń wykorzystał do ataku w Szelesta, więc dało się znaleźć punkt zaczepienia w grze, o tyle jaka mogła być rozmowa na temat Pixela, jak za każdym razem Duszek Kacperek wjeżdżał z pianą i rejtanował?
I o ile rozumiem sytuację, że Kacper sobie takie wnioski wyciągnął i jeszcze fake przeglądarka je wzmocniła, o tyle uważam, że zgodnie z teorią kart na stole, nie powinna ona być wyłuszczana wobec innych graczy. Chcesz go bronić na tej podstawie, okej, ale znajdź argument w grze.
Meta-gra - w porządku, jeśli obiektywnie rzecz biorąc większość graczy dysponuje tymi samymi informacjami i panuje konsensus - czasami też nieprawidłowy, vide Mannstein.
Meta-gra - nie w porządku jeśli nieweryfikowalnymi informacjami dysponuje wyłącznie promil graczy.
Teraz to jest jeszcze margines, wynikający z tego, że jesteśmy w I fali rekrutacji (czyli teoretycznie od nowych graczy dzieli nas I-II uściśnięcia dłoni, odwołując się do znanej teorii), co wręcz wzmacnia odczucia, bo w każdej rozgrywce znajdzie się ktoś, kto innego zna osobiście.
Ale jeśli idziemy dalej, to widzę dwa wyjścia: a) albo meta-gra zaniknie ze względu na zbyt dużo grzybów w barszczu; b) albo stanie się jeszcze bardziej wyjątkowa.
A tu i teraz bym jednak ją jak najbardziej kasował. Przynajmniej na poziomie dyskusji publicznej. Czy Pixel padłby wcześniej, gdyby nie obrona Kacperka? Uznaję to za mocno prawdopodobne.
|
|