Rozgrywka

bo janosik jest konkretny, kot był rozmemłany
psychologicznie to janosik type gracz częściej zdecydowałby się na oddanie strzału d2 

Zastanawiam się czy dzisiaj powinna złota rączka claimować. Nie wiadomo, jakie sprawdzenia ma, ale jeśli są istotne, to mogłyby się dzisiaj przydać. Z drugiej strony to byłoby zrezygnowanie z ostatniego strzału snajperskiego. Z trzeciej strony dzisiejsze pudło linczowe spowodowałoby że mamy meczowkę i mogą być ciężary z kontrclaimami. Sam nie wiem, która wersja lepsza. Chyba claim? Ale jeszcze wchodzi parzystość meczówek, w przypadku strzału meczówka się robi bardziej korzystna dla miasta. Ale trudne się wylosowało.

Dobra, jak dla mnie Scott do wyjebki. Przeczytałem jeszcze raz ostatni lincz, Scott gra tak antymiejsko, że nie ma opcji, żeby nie był w mafii. Chyba próbował się wyzielenić na granie absurdu, ale zdaje się Red kiedyś pisał o sumie niekorzystnych dla miasta działań i to do Scotta pasuje najbardziej.

Mogą być. A nawet jeśli nie są, to może przekalkulowali w mafii, że Decard dziś zostanie zlinczowany.

Pod Dixona imo miał lepsza podkładkę, a jakąś integralność wypada zachowywać

No ale ta kolejność brzmi semi-sensownie, o ile Scott padnie czerwony i to przemyślimy jeszcze sensownie

Do tej pory mogą rolni wyskoczyć więc będzie co rozpatrywać

Jak czytam posty Michaela Scotta z dnia linczu na San Diego to kurwa mam takie poczucie, że on w każdym poście tam gada głupoty, z którymi się nie da zgadzać. Widzi w Dixonie mafie, gdy ten gra miejsko. Kompletnie ignoruje obrone San Diego i nie dostrzega u niej dobrej woli gdzie moim zdaniem się dało. Zarzuca Pratchettowi bycie lizodupem. No tam się nic nie zgadza. 

Kurcze Pollock może byc w tej mafii hehe. Jak tak patrze jak on wpierdala Tindera na minę to troche daje nadwiedzą.


mafiacorner.boards.net/post/87149

Trochę dziwi, że on był taki przekonany o winie Tindera jak mi i Wężowi na logikę wychodziło z głosowań, że Tinder niewinny.

I nie podoba ni się dzisiejszy Capablanca. Mając wiedzę, że jestem niewinny dziś najlepiej wygląda Deckard

No jak nie masz roli to masz problemy jak na moje. Bo tylko kitraniem roli umiem sobie wytłumaczyć dlaczego grasz tak losowo. W sensie albo unikasz mordu poprzez granie antymiejsko bo masz role. Albo nierozumiem.

Dosłownie mam problem czytając grę znaleźć jeden fragment gdzie widzę u ciebie dobre intencje.