|
Post by Jose Raul Capablanca on Nov 30, 2023 10:59:18 GMT 1
Mało mam postów to se będę dzisiaj agregował, sorry mordki Ufam Michaelowi Scottowi narazie. na jakiej podstawie? tzn. jeżeli masz jakieś powody żeby go bardziej stanowczo uniewinnić, chętnie bym je poznał, bo ja jeszcze mam mieszane uczuciaA ja czuję że po ewentualnym niewinnym Pollocku to ja będę musiał położyć głowę pod topór. Czyli dajesz szansę na to, że będzie niewinny? Doi tej pory byłeś bardzo zdecydowany w tym, że musi lecieć po Tinderze To się zgadzamy Pollock. Albo Dixon jest w mafii z Deckardem / Scottem, albo jest niewinny. Nie podoba mi się, że tak się w niego wpierdoliliście. To teraz mi Pollock powiedz kto z obwiniających Dixona wydaje ci się autentyczny. czy ty w ogóle masz jakiegoś kandydata do linczu dzisiaj? Bo wszedłeś na białym koniu i budujesz komitywę z potencjalnie rozważanymi do linczu, a czy zaproponowałeś jakąkolwiek alternatywę? Bo ja ogólnie pisałem właśnie post opierdalający cię za to i sobie przypomniałem fragment rozgrywki z d1, który mi rozjebał worldview trochę xD tzn. to jest coś co wspominałem jeszcze w dyskusji z Wujkiem - w okolicach dyskusji Dixona z Papierem na temat sanah vs Michael wyklarowała się dopiero na serio ta kandydatura sanah. No i teraz pytanie, czy mafijny Dixon by zrobił coś takiego? Mamy dwóch mafiozów na świeczniku, jest możliwość powiedzenia "tak, w sumie to wyjebmy tego drugiego Scotta, bo się wam będziemy mylić", a on próbuje przekierować skupienie z jednego mafiozy na drugiego. Jeden absurdalny scenariusz jaki mi przyszedł do łba, to że z Michaelem mógłby być w mafii xD no ale kurde jak wczoraj myślałem, to Pollock bardziej w mafii mi się ze Scottem dodawał. No ale z gry ufam Deckardowi w miarę dalej, co by znaczyło, że rzeczywiście cała mafia poszła w bok. Kurwa nie wiem już sam Jako, że sam go podejrzewam za jego grę, to ataki na niego wydają mi się autentyczne, ale... mafiacorner.boards.net/post/87662/threadmiałem wrażenie, że ta wolta w sprawie Dixona to może być chęć rozdzielenia się dwóch mafiozów, tudzież odcięcia balastu, na zasadzie, że obaj nie mogą być razem w mafii. no ogólnie to jest bzdura w chuj bo jak sam zauważyłeś, zacząłem atakować Dixona dawno zanim w ogóle został kandydatem na świecznik, a jak się cofniesz jeszcze do d1, to atakowałem go za np. takie rzeczy jak ciebie, czyli odnoszenie się tylko do postów, gdzie jest wywołany do tablicy. Plus dzisiaj do tematu wszedłem od razu mając go w moich głównych kandydatach. Jak uważasz, że byłbym w stanie zagrać to w mafii, to dziękuję za komplement, ale nie. Plus przypomnij sobie jak to wyglądało w naszej wspólnej mafijnej sesji - owszem, ja umiałem wyjebać analizę z powietrza, ale na niewinnego xD nigdy nie zrobiłem czegoś takiego na współmafiozę, zawsze do Harriera czy Ozdoby te uwagi były lakoniczne i nigdy nie były bardzo jednoznaczne, no chyba że miałem podstawy do mocnego uniewinnienia. Jeśli zakladamy, że Dixon może być w mafii tylko w bardzo określonych warunkach, to czy nie lepiej sprawdzić najpierw te warunki? Dixon, dlaczego tak mało dajesz od siebie w tej edycji? jakie warunki chcesz sprawdzać? Przykładowo ja zawsze gram tak krok po kroku, nigdy nie próbowałem od początku trafić cały skład mafii, tylko próbuję znaleźć pierwszego, jak znajdę to jakieś powiązania innych graczy z nim i tak powolutku. Zresztą jeśli pamiętasz to Tobie się często dostaje tam (o np. Antura jak grał ostatnio to też za to samo się czepiano), że od początku typujesz kilka osób. Ja teraz rozumiem dlaczego tak jest i zgadzam się że to raczej lepszy sposób, bo przy moim jeśli się zakręcę za bardzo w jedną stronę to potem ciężko wrócić. No i tutaj jesteście już na kolejnych poziomach odwróconej psychologii, na zasadzie że ktoś zrobił coś wg "sztuki" bardzo mafijnego, ale tutaj może go to uniewinnić, bo to byłoby zbyt proste gdyby był w mafii. Tyle, że może właśnie zrobił tak specjalnie, żebyśmy pomyśleli że to zbyt proste. I tak dalej, i tak dalej. U nas czasem udawało się uwalić mafiozę po opisie mordu tutaj tego raczej nie będzie. Serio, to jakby jeżdżąc seicento ktoś dał mi kluczyki do ferrari i kazał się ścigać. no janosik wygląda mi kurde miejsko Dlaczego ty myślisz w tak płytki sposób teraz. Mam kurwa zwątpić? Serio se czytasz Janosika i myślisz o Karetce i masz flashback czy robisz teatrzyk? Bo imo porównanie absurdalne. Tu masz chłopa 50 postów po kilku dniach co stara się grać merytorycznie a tam miałeś krejzola co w tym samym czasie miał 500 postó i świrował pawiana. no dobra, a teraz przeczytaj mojego posta jeszcze raz. Czy ja napisałem "janosik gra jak karetka"? Zrobiłem odniesienie do jednego z elementów gry, czyli robienia jakichś tabelek/kolorowanek potencjalnie na pokaz, w odniesieniu do mafijnych kreacji które pamiętałem. Dlaczego któryś raz dzisiejszego dnia wkładasz mi w usta jakieś słowa, których nie wypowiedziałem, albo co najmniej nadinterpretujesz? Dlaczego w tym kontekście pominąłeś kreację Kaczmarskiego z zapoznawczej, którą też wymieniłem? Mam ciebie w moim gronie niewinnych, weź się przyłóż do czytania bo to nie przystoi, żebym tobie musiał tłumaczyć co miałem na myśli w tak prostym poście Ej w zasadzie to już śpię ale jedną myśl mi krąży po głowie Czy ktoś z was podziela ocenę m. Scotta, że mogę grać za dobrze żeby być w mieście? Nie pytam o siebie, w kontekście Scotta czy ktoś z boku może tak sobie pomyśleć no ja ciebie uniewinniam z gry, więc potencjalnie można by tak stwierdzić. Tylko to uniewinnienie też częściowo jest oparte na słabszych fragmentach, albo co najmniej nieoptymalnych z perspektywy gry mafiozy. Tak że jeżeli mocno by tu wejść w tinfoilowe teorie i odwróconą psychologię, to tak, potencjalnie możesz grać fenomenalną partię jako mafiozo Andre jebie Dixona za kolejkowanie mnie z Tinderem, a sam kolejkuje Dixona ze mną. ty rozumiesz co znaczy słowo kolejkowanie? Miałem was na początku dnia jako dwóch kandydatów ale kolejki w zależności od trafienia miałem zupełnie inne. Nie byliście dla mnie naturalnymi kandydatami jeden po drugim, tylko kontrkandydatami na dziś. To raz. Dwa - Dixona nie jebię wyłącznie za kolejkowanie, tylko za niekonsekwencję w kolejkowaniu, w momencie gdy na początku dnia miał Tindera jako scenariusz sci fi i prawie że kazał nam się tam jebnąć w łeb za rozważanie go. No i tu znów się zgadzamy, choć ja bym odwrócił kolejność i szedł od bardziej prawdopodobnego Polloca. A czemu kolor Dixona implikuje tu wariant atomowy? bo wtedy mamy potwierdzone trafienie w głosujących na sanah, no i w związku z tym trzeba sobie zadać pytanie, czy ktoś z trójki sanah-tinder-dixon miałby jaja, żeby taką decyzję podjąć. Ja osobiście uważam, że musieliby mieć tam kogoś mocnego jeszcze. PRZY CZYM grając niedawno w mafii z Deckardem widziałem ile ryzyka jest skłonny podjąć, żeby jednak swoich wyciągać z opresji. Nie wiem, czy jednak nie stawiałbym wtedy na Scotta. Luźne uwagi - kot znowu na wyjebce wszedł w temat, no dla mnie wygląda to ciągle miastowo. Jak nas wyjebie na nieustannym udawaniu niewiedzy xD no ale nie widzę tam udawania chwilowo. Druga luźna uwaga, która jeży mi włos na głowie - ten nocny posting Pollocka też nie wyglądał źle. No a jeśli połączy się to z moimi wątpliwościami odnośnie Dixona, które wyrażam wyżej, to znaczy że mój wallpost można wyjebać do śmieci. Z Pollockiem jest ta kwestia, że on serio imo nie wyglądał dobrze w poprzednich dniach, więc pytanie na ile to jest jego niewinność, a na ile nabieranie doświadczenia w mafii bądź fakt, że np ty Capablanca dałeś mu drugi oddech. Pollock, dlaczego nie chcesz się wprost przyznać do tożsamości? Nie wyjeżdzaj mi tylko z nieprzyjmowaniem czyichś warunków, bo ja jesteś w mieście, to współpracujesz, a nie się rzucasz. Co do Dixona, to jeszcze tak myślałem, że to pierwsze głosowanie było popierdolone in general, a suma zagrań które mu poczytuję na minus i tak jest większa, niż suma tych zagrań na plus. Na uniewinnianiu za głosowanie już przejechałem się nieraz, a chuj wie jaka tam była sytuacja na mafijnym. A w ogóle to chciałbym zauważyć, że Pratchett siedzi pod miotłą. Bardzo ciekawe stwierdzenie z tym Pratchettem, również zacząłem o tym myśleć. Nie uniewinniam Michaela jakoś bardzo stanowczo, ale mam wrażenie że w mafii grałby mniej mafijnie. Tak wiem trochę absurdalne założenie.
|
|
|
Post by Jose Raul Capablanca on Nov 30, 2023 10:31:30 GMT 1
1. Ważne wydaje mi się, że jest żeby dzisiaj ustalić, czy bardziej nas przekonuje w mafii Deckard czy Dixon. Nie dlatego, że koniecznie musimy linczować, któregoś z nich ale dlatego, że musimy wiedzieć, który z nich wydaje nam się bardziej winny, bo obaj głosowali na Sanah. 2. Jeżeli chcemy uważać, że Dixon jest w mafii to musimy znać odpowiedź na pytanie, czy on sam sobie taki plan gry wymyślił, że będzie wpierdalał Tinder i Sanah. Czy ktoś mu to napisał. Bo jak ktoś mu to napisał to znaczy się, że Deckard/Michael Scott mafia. Innymi słowy nie zagłosuję na Dixona za namową nikogo kto na poważnie nie potraktuje kwestii tego dlaczego Dixon wpierdalał i Tinder i Sanah na świecznik w d1. 3. Jeśli nie chcemy iść w Deckarda/Dixona to w kogo. Kto gra Dixonem? Bez tego ciężko mi powiedzieć czemu tak zagrał, ale wg mojej koncepcji to z 3 słabymi współmafiozami mafia mogła po prostu nie mieć siły na przegłosowanie miasta. Dixonem gra kolega, który z tobą grał jako na przykład Legolas.
|
|
|
Post by Jose Raul Capablanca on Nov 30, 2023 1:48:06 GMT 1
Pollock po co się do mnie przypierdalałeś dzisiaj. Serio. Po co?
|
|
|
Post by Jose Raul Capablanca on Nov 30, 2023 1:36:16 GMT 1
No właśnie kurwa. On wie dużo więcej niż ja, bo wie, że sam jest niewinny i ma mniej drive'u ode mnie. Niedodaje mi się to. Jakbym ja widział ,że Dixon niewinny i Deckard niewinny to bym teraz jechał po mafii ostro. A ten coś pierdoli że mafii nigdzie nie ma to może ten Pratchett.
|
|
|
Post by Jose Raul Capablanca on Nov 30, 2023 0:44:55 GMT 1
Czym się tobie Jackson Pollock zazielenił? To jest dobre pytanie I z tymi kolorowankami Janosika mam trochę flashbacki z jakichś tabelek karetki albo tego typa z pierwszej zapoznawczej Hmm Dlaczego ty myślisz w tak płytki sposób teraz. Mam kurwa zwątpić? Serio se czytasz Janosika i myślisz o Karetce i masz flashback czy robisz teatrzyk? Bo imo porównanie absurdalne. Tu masz chłopa 50 postów po kilku dniach co stara się grać merytorycznie a tam miałeś krejzola co w tym samym czasie miał 500 postó i świrował pawiana.
|
|
|
Post by Jose Raul Capablanca on Nov 30, 2023 0:40:14 GMT 1
Słodzę wężowi bo mam go za niewinnego. Proste.
|
|
|
Post by Jose Raul Capablanca on Nov 30, 2023 0:37:36 GMT 1
Chyba zły cytat.
Do tego, że Sanah to mój przyjaciel doszedłem drogą eliminacji i tym, że mój przyjaciel ma strasznie przekorny charakter. Pisze wszystko ale nie to czego byś od niego w danym momencie oczekiwał.
Dlateog pomylono ciebie Lewkoniu z nim. Albo jego z tobą.
|
|
|
Post by Jose Raul Capablanca on Nov 30, 2023 0:30:42 GMT 1
Wiedziałbyś o jaką koherencję w jego postawie mi chodzi jakbyś ją widział.
|
|
|
Post by Jose Raul Capablanca on Nov 30, 2023 0:23:33 GMT 1
Deckard proszę cię empatyzuj ze mną. Moje podejrzenia względem ciebie uważam za absolutnie racjonalne. Co byś mi radził jakbym powiedzmy cię dziś zlinczował i wyszedłbyś niewinny?
|
|
|
Post by Jose Raul Capablanca on Nov 30, 2023 0:15:07 GMT 1
Pollock nie dostrzegasz koherencji w grze Węża?
Na kim lincz by ci teraz dał najwięcej informacji Pollock?
|
|
|
Post by Jose Raul Capablanca on Nov 30, 2023 0:05:03 GMT 1
Dlaczego mi nie ufasz?
|
|
|
Post by Jose Raul Capablanca on Nov 30, 2023 0:02:39 GMT 1
Pollock ja zakładam, że ty w mafii nie jesteś. Dlatego się ciebie dopytuje o tego Dixona i różne sprawy. Moim zdaniem sensowną koncepcją na jutro jest tworzyć core 3 niewinnych jutro z tobą i Dixonem.
|
|
|
Post by Jose Raul Capablanca on Nov 29, 2023 23:57:31 GMT 1
A więc proszę cię o śmiałość. Jak się gdzieś mylisz, biorę to na siebie. Ale potrzebuję wiedzieć co uważasz w sytuacji gdy kompletnie nie przejmujesz się presją. Dawaj. Najbardziej śmiałe wnioski, cokolwiek. Masz moją protekcję.
|
|
|
Post by Jose Raul Capablanca on Nov 29, 2023 23:40:14 GMT 1
Zrobię kolorowankę, bo to mi nawet nieźle idzie: Lincz 1: sanah [4] - Scott Dixon, Paper Star, Deckard Cain, ciriTinder [3] - kangurekkao, Dobry Wuja, Carmen SandiegoJanosik [2] - Michael Scott, Kot w paczkomacie InPost Wściekły Wąż [2] - Terry Pratchet, Andre 3000 Dobry Wuja [2] - Mirek Nahacz, TinderJackson Pollock [1] - janosik Jose Raul Capablanca [1] - sanahDeckard Cain [1] - Jackson Pollock Paper Star [1] - Jose Raul Capablanca Terry Pratchet [1] - Wściekły Wąż Lincz 2: Carmen Sandiego [7] – Andre 3000, janosik, Tinder, Wściekły Wąż, Kot w paczkomacie InPost, Deckard Cain, Michael Scott Dobry Wuja [4] – Mirek Nahacz, Terry Pratchett, Scott Dixon, kangurekkaoTinder [2] – Jackson Pollock, Dobry WujaJanosik [2] – Carmen Sandiego, Jose Raul Capablanca Lincz 3: Tinder [11] – Andre 3000, Mirek Nahacz, Scott Dixon, Terry Pratchett, Jackson Pollock, janosik, Wściekły Wąż, Deckard Cain, Jose Raul Capablanca, Kot w paczkomacie InPost, Michael Scott Co mi się rzuca w oczy (w rozważaniach nie liczę linczu nr 3, to oczywiste): Kot i Scott dwa razy w niewinnych, różnych, ale głosują w tego samego w danym linczu, jakby się umówili. Capablanca dwa razy w dwóch różnych niewinnych. Do tego te jego głosy są takie dość samotne. Pratchett i Wąż najpierw głosują na siebie, a potem w dwóch różnych niewinnych. Pollock mi się zazielenił chyba najbardziej na ten moment. Kolego. Na wstępie swojego posta piszesz, że robisz kolorowankę, bo to ci nawet nieźle idzie. Czy mam rozumieć, że piszesz i narzucasz swoje wnioski w mniejszym stopniu bo tempo gry przerasta czy dlatego, że jesteś mniej pewnym siebie?
|
|
|
Post by Jose Raul Capablanca on Nov 29, 2023 23:37:58 GMT 1
Pollock.
Czyli podejrzewasz Andre3000?
|
|
|
Post by Jose Raul Capablanca on Nov 29, 2023 23:32:42 GMT 1
Dixon jak się czujesz z tym, że broni cię twój główny podejrzany a ludzie, których bronisz (poza mną) chcą cię wyjebać?
|
|
|
Post by Jose Raul Capablanca on Nov 29, 2023 23:28:54 GMT 1
To się zgadzamy Pollock. Albo Dixon jest w mafii z Deckardem / Scottem, albo jest niewinny.
Nie podoba mi się, że tak się w niego wpierdoliliście.
To teraz mi Pollock powiedz kto z obwiniających Dixona wydaje ci się autentyczny.
|
|
|
Post by Jose Raul Capablanca on Nov 29, 2023 23:21:29 GMT 1
Jestem niewinny. Kot, wtedy MG zabiera nam lincz. Gdzieś tam jest w zasadach. Co myślisz o Dixonie?
|
|
|
Post by Jose Raul Capablanca on Nov 29, 2023 23:20:20 GMT 1
Więc jednak doszło do sytuacji gdzie w g1 najwięcej głosów zdobyły 2 mafie. Nadal sądzicie że w głosach Sanah była mafia, która w g1 była potencjalnie trudniejsza do przepchnięcia niż Tinder? Jakie korzyści według was by miał ktoś z dwójki ja/Deckard mając na świeczniku dwie mafię na samym starcie? Ja ich za bardzo w długim okresie nie widzę, ponieważ po jakimś czasie i tak chcecie ten trop sprawdzać. Gdybym miał rozważać jakieś szachy 5D i wasze teorie o tym że mafia brała udział w linczu na Sanah, to powinienem rozważać coraz poważniej Deckarda. Tylko jest jedno ale, jak mocny zysk by musiałby mieć Deckard wiedząc że jego dwóch partnerów jest na świeczniku?
Kolejna sprawa ile potencjalnych twistów można rozważać potencjalnie już znając kolor Tindera? 1. Jeśli 0 twistów to mafia powinna być w grupie Pratchett, Wąż, Pollock może jeszcze dodatkowo Janosik i Kot powinni być tam doliczeni. Mam jednak wrażenie że Janosik i Kot są dość łatwym celami do przepychania jak będzie blisko meczówki. 2. Jeśli 1 czy 2 twisty to mam podobny problem co Andre czyli w grupie Michael, Deckard, Jose, Nahacz jest twist i tam poszedł missclear.
Dodam że rozkmninianie potencjalnych twistów gdy żyją 3 mafie to chuj a nie robota. Za duże ryzyko jest dostania paranoi.
Kolejne pytanie ile naprawdę mafii było zagrożonych w g1? Czy to byli jedynie Sanah i Tinder? Czy może na świeczniku byli dodatkowo Wąż/Janosik?
Co do stanu gry po mordzie będzie 8-2 oraz 2 pudła nadal są i 3 lincz musi być trafiony.
Co do typów nadal chcę sprawdzić Pollocka mając go za mafię. Mam wrażenie że sam sobie nie pomaga mimo że Andre wiele razy wczoraj wyciągał do niego rękę, aby wyciągnąć od niego jakiekolwiek miejskie odruchy. Dziwię się że dość trudno przyjmuje się jako potencjalny mafioza.
Wrzuciłeś to teraz. Wiedzę, że żyją tylko 2 mafie masz od dawna. Wytłumacz proszę.
|
|
|
Post by Jose Raul Capablanca on Nov 29, 2023 23:14:15 GMT 1
Dixon-Pratchett to jest SF. Nie ma mowy, żeby Dixon walił w swoich w takim składzie. Prawda. A czemu nie położysz głowy pod topór przed niewinnym Pollockiem. Chyba w takiej kolejnośći to powinno działać. Czesiek i Daessu kładli głowę zanim padł ich oponent.
|
|